Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Olga Żurawska-Matusiak Sędziowie: Sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz (spr.) Sędzia del. WSA Sławomir Pauter po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2022 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skarg kasacyjnych Kancelarii Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz K.G. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 2 października 2019 r., sygn. akt II SAB/Wa 550/19 w sprawie ze skargi K.G. na bezczynność Kancelarii Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej oddala skargi kasacyjne
UZASADNIENIE
[…]
Zanim przestawione zostaną motywy oddalenia skargi kasacyjnej na wstępie wskazać należy, że Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że brak jest podstaw do pozytywnego rozstrzygnięcia wniosku Kancelarii Sejmu o zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego. Skarżący kasacyjnie organ uważa, że zawieszenie postępowania jest uzasadnione z dwóch powodów:
po pierwsze, w związku toczącym się postępowaniem administracyjnym i sądowoadministracyjnym w przedmiocie postanowienia Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 29 lipca 2019 r. zobowiązującego Kancelarię Sejmu do ograniczenia przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, poprzez nakazanie powstrzymania się od ich upubliczniania oraz udostępnienia w jakiejkolwiek formie innym podmiotom do czasu wydania decyzji kończącej postępowanie w niniejszej sprawie.
A po drugie, w związku z postępowaniem przed Trybunałem Konstytucyjnym – toczącym się pod sygn. sygn. akt K 21/19 o stwierdzenie konstytucyjności art. 11c ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Jeżeli chodzi o kwestię wszczęcia postępowania administracyjnego, a następnie sądowoadministracyjnego postanowieniem Prezesa PUODO z dnia 29 lipca 2019 r. wskazać należy, że zgodnie z art. 125 § 1 pkt 1 P.p.s.a. sąd może zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku innego toczącego się postępowania administracyjnego, sądowoadministracyjnego, sądowego, przed Trybunałem Konstytucyjnym lub Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Z treści powołanego przepisu wynika, że zawieszenie postępowania z przyczyn enumeratywnie wymienionych w art. 125 § 1 pkt 1 P.p.s.a. zależy od uznania sądu. Rozstrzygnięcie tego zagadnienia musi zatem być istotne z punktu widzenia realizacji celu postępowania sądowoadministracyjnego oraz powinno mieć bezpośredni wpływ na wynik tego postępowania. W judykaturze podkreśla się, że przepis ten ma zastosowanie wówczas, gdy sąd orzekający nie jest władny samodzielnie rozstrzygnąć zagadnienia, jakie wyłoniło się lub powstało w toku postępowania sądowego (por. uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 listopada 2008 r. sygn. akt II FPS 4/08, pub. ONSAiWSA z 2009 r. Nr 4, poz. 62). Zawieszenie postępowania powinno być uzasadnione również celowością, sprawiedliwością, jak i ekonomiką procesową. Rozstrzygając o zawieszeniu postępowania sąd powinien ocenić także wszelkie przesłanki w kontekście konieczności rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, co ma istotne znaczenie w świetle art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz statuowanej w art. 7 P.p.s.a zasady szybkości postępowania sądowoadministracyjnego. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie jest niezbędne zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w sprawie zobowiązania Kancelarię Sejmu do ograniczenia przetwarzania danych osobowych, ponieważ dotyczy ono sprawy związanej z przetwarzaniem danych osobowych, a nie dostępem do informacji publicznych. Nadto przepis art. 11c ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa był kilkakrotnie badany przez Naczelny Sąd Administracyjny, który jednoznacznie orzekł, że dane sędziów podpisujących listy poparcia kandydatów do tzw. Neo-KRS z wyłączeniem ich numeru PESEL – stanowią informację publiczną (wyrok z dnia 26 maja 2022 r., sygn. akt III OSK 1291/21, z dnia 11 stycznia 2022 r., sygn. akt III OSK 929/21 oraz z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18), a art. 5 ust. 2 ustawy się do tych danych – nie stosuje.
Nie można również uznać, że wszczęcie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 21/19 może być podstawą zawieszenia postępowania przez Naczelny Sąd Administracyjny. Należy bowiem wskazać, że od dnia 3 grudnia 2015 r. w Trybunale Konstytucyjnym pojawiły się osoby (obecnie M. Muszyński, J. Piskorski i J. Wyrembak), powołane na to stanowisko sędziego ze złamaniem przepisów Konstytucji RP, ponieważ objęli oni stanowiska w miejsce prawidłowo powołanych sędziów. Nielegalność zajęcia stanowiska sędziego TK przez ww. potwierdzona została zarówno wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego z dnia z dnia 3 grudnia 2015 r., sygn. akt K 34/15, jak i wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie Xero Flor Sp. z o.o. przeciwko Polsce, sygn. 4907/18. Obecność w składzie TK nieprawidłowo powołanych sędziów powoduje, że cały polski Sąd Konstytucyjny został niejako „zainfekowany” bezprawnością, a zatem utracił w sensie materialnym zdolność do zgodnego z prawem orzekania, ponieważ istnieje duży stopień prawdopodobieństwa, że w składzie orzekającym znajdzie się przynajmniej jeden z tzw. „dublerów”. W takiej sytuacji zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego i zdanie się na „na ślepy traf”, że być może w składzie orzekającym w sprawie K 21/19 nie będzie jednego z „dublerów”, jest obarczone zbyt dużym ryzykiem, aby Naczelny Sąd Administracyjny mógł oczekiwać na orzeczenie TK. Nadto wskazany już art. 45 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 7 P.p.s.a. nakazują rozstrzygnąć sprawę tak szybko jak to jest możliwe. Tymczasem rzeczą powszechnie znaną, potwierdzoną również w rocznych sprawozdaniach TK jest, że polski Sąd Konstytucyjny obecnie rozpoznaje sprawy niezwykle opieszale, a niektóre wnioski czekają na orzeczenie dłużej niż pięć lat. Stąd zawieszanie postępowania sądowoadministracyjnego i czekanie na ewentualne orzeczenie TK faktycznie oznacza znaczne, być może wieloletnie przedłużenie postępowania. Tymczasem oczywistym jest, że w sprawach z dostępu do informacji publicznej olbrzymie znaczenie posiada kwestia jak najszybszego otrzymania przez wnioskodawcę żądanej informacji, ponieważ we współczesnym świecie o wartości danych decyduje również (o ile nie przede wszystkim) ich aktualność. Sprawa z wniosku K.G. została wszczęta w dniu 25 stycznia 2018 r., gdy złożyła ona wniosek do organu o udostępnienie informacji publicznej. Trwa zatem już cztery lata. W sytuacji braku sprawności działania TK zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego z powodu zawisłości sprawy przed nim – spowoduje jeszcze dłuższe oczekiwanie na rozstrzygnięcie wniosku z dnia 25 stycznia 2018 r. Może to w istocie doprowadzić do sytuacji, gdy nawet jeżeli wniosek zostanie zrealizowany – ujawnione informacje staną się bezwartościowe, co z stoi w sprzeczności z założeniami ustawy o dostępie do informacji publicznej, która jest tak skonstruowania, choćby poprzez krótkie terminy udostępnienia informacji, aby wnioskodawca otrzymał informację jak najbardziej wartościową, a więc również aktualną.
[…]Mając na uwadze, że skarga kasacyjna skarżącej nie zawierała usprawiedliwionych podstaw, Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 P.p.s.a., orzekł jak w sentencji wyroku.