Z żalem obserwujemy obrady organu podającego się za Krajową Radę Sądownictwa, w skład którego wchodzą sędziowie wybrani przez dwa ugrupowania polityczne. Członkowie tego organu, w tym sędziowie, wypowiadają się językiem polityków partii rządzącej, wspierają ich w działaniach uderzających w niezależnych sędziów. Sędziowie, którzy walczą o podstawowe prawa człowieka, są oskarżani o działalność polityczną i eliminowani z konkursu. Przykładem tego jest sprawa sędzi Marty Kożuchowskiej-Warywody. Została ona oskarżona o udział w Łańcuchach Światła oraz obecność w Parlamencie Europejskim, Komisji Europejskiej i Trybunale Sprawiedliwości UE przez Panią Poseł Krystynę Pawłowicz, członkinię nowej, upartyjnionej Krajowej Rady Sądownictwa, przy aprobacie obecnych tam sędziów.
Kluczem do kariery sędziowskiej staje się wyparcie się I Prezesa SN prof. Małgorzaty Gersdorf, która jest nim do kwietnia 2020 r. Ten sam organ negatywnie zaopiniował kilkoro sędziów Sądu Najwyższego, cieszących się ogromnym szacunkiem i autorytetem. Nie mamy zaufania do rzetelności procedury nominacyjnej przed tym organem.
Ogłoszone konkursy na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, dokonane obwieszczeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 maja 2018 r., są nieważne. Wynika to nie tylko z faktu niekonstytucyjnej procedury, ale i z tego powodu, że postanowienie Prezydenta ją inicjujące wbrew art. 144 ust. 2 Konstytucji nie miało kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów. Tym samym również nieważny będzie wybór sędziów Sądu Najwyższego. Zasadność tej ostatniej tezy potwierdza wydany w pełnym składzie wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 23 marca 2006 r., sygn. K 4/06.
Dziś wysłuchaliśmy głosu sędziów z całej Polski. Wszyscy zgadzają się z powyższymi stwierdzeniami. W najbliższych dniach poinformujemy o naszym stanowisku co do zasadności udziału w takim konkursie, kierując się dobrem Rzeczypospolitej Polskiej i ochroną praw obywateli.