Serwis internetowy jednego z poczytnych i opiniotwórczych tygodników został zobowiązany przez sąd do wydania prokuraturze „…informacji dotyczących użytkowników serwisu internetowego /…/, których wpisy, w ocenie osób trzecich, wyczerpują znamiona zniesławienia…”
Tygodnik respektuje, wykonuje postanowienie i nie zgadza się z wpisami, które szkalują itp.
* * *
I dobrze. Zniesławianie, naruszanie dóbr osobistych to podłość, a tylko czyny podłe są karane.
* * *
Ale można inaczej: bić się we własne piersi.
* * *
Kopernik była kobietą! Ogórek jest kobietą, do tego głupią i leniwą: baba głupia i leniwa.
Ogórek jest mężczyzną niskiego wzrostu, do tego nos zadziera, że aż: jest nadętym pychą kurduplem.
Ogórek płaszczy się, jak może, szefowi plecy podstawia, żeby szefa było widać z daleka: ogórek jest płaszczakiem.
* * *
A teraz neutralnie: o starych komunistach. Pojęcia są historyczne, czyli zmienne w czasie. Jeśli ktoś zostawał przed wojną komunistą, to nie znaczy, że był czerwonym pająkiem (vide Władysław Broniewski). Był raczej buntownikiem, jak Tony Blair, który w anglikańskiej Anglii został katolikiem.
* * *
Otóż pewien stary komunista mówił ogórkowi, że ich zdaniem na czele wielkiej zmiany, rewolucji, czy jak to nazwać staną k… i złodziej, bo są najbardziej przygnieceni przez zły, stary ustrój. Naprzód, do boju o wielką zmianę!
* * *
Można tego więcej. Można? Oj! Tu występuje efekt mrożący, a w wypadku ogórka – kiszący. Jeszcze wsadzą do puszki i zrobią korniszona.
* * *
Ale zniesławiać, naruszać dóbr osobistych nie wolno. W żadnej sprawie i to dotyczy wszystkich. Wszystkich!!! Prawda kochane mordy zdradzieckie? Prawda drugi sorcie w norkach? Ostatnio wyrok sądu oddalił skargę pewnej kobiety. Nie potrafiła udowodnić, że jest gorszym sortem.
Czesław Maria Ogórek