9 listopada upłynął termin, jaki sąd egzekucyjny wyznaczył prezes SO w Warszawie Przanowskiej-Tomaszek na wykonanie prawomocnego orzeczenia nakazującego dopuścić do orzekania sędziego Igora Tuleyę pod rygorem wymierzenia grzywny. Termin ten i sąd egzekucyjny został także zignorowany przez p. Przanowską-Tomaszek. W związku z tym w dniu dzisiejszym złożyłem wniosek o nałożenie na p. Przanowską-Tomaszek grzywny w wysokości maksymalnej 15 tys. zł z zamianą na areszt oraz wysłałem 12 wezwanie do zapłaty.
Oba dokumenty w załączeniu. To niesamowite i symboliczne, że dzieje się to w przededniu 11 listopada, czyli Dnia Niepodległości.
Byłbym wdzięczny za rozpowszechnienie treści mojego wezwania i informacji o wniosku o nałożenie grzywny z zamianą na areszt w celu przymuszenia prezesa sądu i sędziego, aby wykonał prawomocne orzeczenie i orzeczenie sądu egzekucyjnego.
Nie wolno nam przechodzić do porządku dziennego nad tak ostentacyjnym lekceważeniem prawa i prawomocnych orzeczeń, bo wolne sądy są gwarantem wolnych mediów!!! Pogarda dla prawa i prawomocnych orzeczeń to pogarda dla człowieka, to pogarda rządów ludzi dla rządów prawa. To wszystko już było, a konsekwencje obojętności dla pogardy wobec prawa były dla ludzi straszne.
W wezwaniu do Pani Przanowskiej-Tomaszek (wysyłam takie wezwania w każdy piątek z rekomendacją lektury na weekend) piszę m. in.:
2022.11.10-I.Tuleya-egz.zabezpieczenia_VI_Po_55_22_wn. wierzyciela o wymierzenie grzywny SKM_C45822111014240Arystoteles w Polityce podkreśla, że: „kto domaga się, aby prawo działało, zdaje się domagać, aby władał bóg i rozum”.
Jako adwokat Pana sędziego Igora Tuleyi po raz dwunasty domagam się, aby „oddała się” Pani we władanie rozumu w ujęciu Arystotelesa i Monteskiusza.
W przededniu Dnia Niepodległości dokonała Pani wolnego wyboru, aby być wśród najgorliwszych z gorliwych prezesów sądów i sędziów (Małgorzata Manowska, Piotr Schab, Przemysław Radzik, Maciej Nawacki, a ostatnio 14 członków neo Krajowej Rady Sądownictwa na czele z Dagmarą Pawełczyk-Woicką), którzy niszczą polską Wolność-Niepodległość.
Gdzie nie ma prawa, tam nie ma Wolności, a więc Niepodległości.
Jednak prawa do wolności nie da się zniewolić. Wolność jest bowiem zbyt potężnym bodźcem działania człowieka.
Prawo czasami może drzemie, ale nigdy nie umiera. Przebudzi się, i w Pani przypadku.
Na 11 listopada 2022 r. polecam Pani lekturę nad myślą Stanisława Lema z książki „Cyberiada”:
„Pewne trudności powstały przy kwestii Szatana […] Toż z nim jak z kanalizacją – przykre to lecz niezbędne. Gdyby nie było Szatana, musiałby Bóg sam doglądać piekieł, co źle by mu się rymowało z jego nieskończoną dobrocią. Zawsze poręczniej wydelegować kogoś do tak delikatnych spraw”.