Rozmowę z Rzecznikiem Praw Obywatelskich przeprowadzoną przez Jolantę Ojczyk, pod tytułem „Te propozycje są ryzykowne. RPO punktuje błędy Ministerstwa Sprawiedliwości” upowszechnił 22 maja Business Insider na swojej stronie internetowej. Prof. Marcin Wiącek ocenił w niej opublikowane niedawno bez rozgłosu zmiany w projekcie ustawy o przywracaniu praworządności w sądach. Publikujemy fragmenty wypowiedzi RPO, dotyczące automatycznego pozbawianie statusu sędziego sędziów powołanych po 2018 roku, co naruszy konstytucję i standardy europejskie.
[…] projekt w dalszym ciągu mówi, że uchwały nowej KRS o przedstawieniu wniosku o powołanie sędziowskie są pozbawione mocy prawnej.[…] Projekt opiera się na założeniu, że zgodnie z orzecznictwem ETPC i TSUE każdy wyrok sędziego powołanego od 2018 r. narusza prawo do sądu ustanowionego ustawą. Takie założenie jest błędne. Choć zniknęło ono z uzasadnienia, to przepisy projektu wciąż się na nim opierają. Powtórzę, taka teza nie wynika z orzecznictwa trybunałów europejskich. Sam fakt powołania sędziego na wniosek nowej KRS nie powoduje, że wyrok wydany z udziałem takiego sędziego automatycznie narusza prawo europejskie czy Europejską Konwencję Praw Człowieka. Niedawno wyraźnie napisał o tym [w opinii do sprawy C-521/21 – przyp. MK] Rzecznik Generalny TSUE Dean Spielmann. A przecież celem projektu, zgodnie z deklaracjami jego twórców, jest wykonanie orzeczeń ETPC i TSUE. […] zasady kształtowania składu KRS muszą zostać zmienione. Jednak powołanie na wniosek wadliwie ukształtowanego organu nie oznacza, że tak powołana osoba nie jest sędzią. Żaden z europejskich trybunałów tak nie stwierdził. Osoby powołane po 2018 r. są sędziami, aczkolwiek ich mandat jest obarczony wadą. […] Projekt w tej części, o której rozmawiamy, jest trudny do zaakceptowania, bo opiera się na automatyzmie, nie pozwalając na zindywidualizowanie oceny sędziego. […] Posłużmy się przykładem. Wyrok został wydany z udziałem nowego sędziego, ale w toku sprawy sędzia ten przeszedł pozytywnie tzw. test niezawisłości, przeprowadzony przez sędziów powołanych przed 2018 r. Taki wyrok, w świetle orzecznictwa ETPC, nie narusza prawa do sądu ustanowionego ustawą. Orzecznictwo ETPC nie może więc służyć jako uzasadnienie złożenia takiego sędziego z urzędu w drodze ustawy. […] Jeśli sędzia przeszedł pozytywnie rzetelny test niezawisłości, to być może nie jest konieczna ponowna szczegółowa weryfikacja. Po co kolejny raz weryfikować, skoro uczynił to już niezależny sąd? Sporo takich „pozytywnie zweryfikowanych” sędziów orzeka np. w sądach administracyjnych. […] Obywatel powinien mieć pewność co do tego, że większość polityczna, jakakolwiek by nie była, nie może z dnia na dzień pozbawić sędziego urzędu. Uczynienie w tym zakresie wyjątku — nawet w dobrej wierze, w celu naprawy skutków kryzysu konstytucyjnego — może stanowić niebezpieczny precedens na przyszłość. Dać sygnał, że poprzez stworzenie odpowiedniej interpretacji prawnej da się pominąć konstytucyjne gwarancje niezależności sądownictwa od aktualnej większości politycznej. Wyroki europejskie można wykonać w inny sposób, niebudzący tyle kontrowersji.