P. Rachtan: Z Brudnej Księgi wojny obozu Prawa i Sprawiedliwości z Trybunałem Konstytucyjnym

0
(0)

Kłamstwo za kłamstwem, teraz o Komisji Weneckiej

W ogóle kłamstwo jako narzędzie walki z Trybunałem, jego obrońcami, w tym – z instytucjami międzynarodowymi – ma charakter chroniczny, a przez to już całkiem się zbanalizowało. Przypomnijmy tu przypadek zaproszenia Komisji Weneckiej do wyrażenia opinii o sprawie Trybunału.

23 grudnia 2015 roku w mediach pojawiła się informacja, że min. SZ Witold Waszczykowski wystąpił do Komisji Weneckiej z prośbą o opinię dotyczącą ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Jego rzecznik powiadomił o tym opinię publiczną; pompatyczny komunikat powiadamiał nas:

„W związku z pracami nad ustawą o Trybunale Konstytucyjnym Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski wystąpił do organu doradczego Rady Europy, jakim jest Europejska Komisja na rzecz Demokracji poprzez Prawo, znana również jako Komisja Wenecka, z prośbą o opinię na temat zagadnień prawnych będących przedmiotem prac nad nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Minister Spraw Zagranicznych wskazuje w swym wystąpieniu, że zaistniałe kontrowersje polityczne wokół Trybunału ujawniły nie tylko wątpliwości interpretacyjne co do sformułowań obowiązującej obecnie ustawy o TK, ale również brak mechanizmów prawnych pozwalających rozwiązywać skomplikowane zagadnienia, jakie ostatnio ujawniły się w praktyce orzeczniczej Trybunału. W związku z tym zgłoszone zostały poselskie projekty nowelizacji ustawy. Minister Witold Waszczykowski zwraca się zatem do Komisji Weneckiej z wnioskiem o wyrażenie opinii na temat zaproponowanych przez Sejm rozwiązań prawnych w przekonaniu, że Trybunał Konstytucyjny jest jednym z ważnych elementów ładu instytucjonalnego Rzeczpospolitej i należy jak najszybciej zakończyć narosłe wokół niego kontrowersje. Minister jest głęboko przekonany, że międzynarodowy prestiż Komisji Weneckiej oraz jej profesjonalizm pozwolą na dokonanie obiektywnej oceny zagadnień prawnych będących przedmiotem wniosku.”

Media podchwyciły ten przekaz, nie wnikając w jego treść. A wystarczyło przecież skonfrontować go z informacją na stronach internetowych Komisji Weneckiej, która podaje w językach obcych, m. in. po angielsku:

„Request for opinion – POLAND
23/12/2015
Strasbourg, Warsaw – Today, the Minister of Foreign Affairs of Poland Mr Witold Waszczykowski, on behalf of the Polish government, requested the Venice Commission’s opinion on “ the constitutional issues addressed in the two proposals for the legislation amending the Act on the Constitutional Court of 25 June 2015. Both instruments were introduced into the agenda by the Polish Parliament by two groups of MPs, respectively on 2 and 15 December 2015 (Parliamentary Text Nos. 129 and 122)”.

A zatem z tej informacji wynika tylko – i aż tyle, że do zaopiniowania zostały przekazane druki sejmowe: nr 129 – projekt grupy Kukiz’ 15 i nr 122 – projekt poselski (PiS) skierowany do I czytania.

Natomiast ani z komunikatu MSZ, ani z informacji KW nie wynika, aby Komisji Weneckiej został przekazany do zaopiniowania tekst projektu z poprawkami zgłoszonymi i przyjętymi w drugim czytaniu (druk 144), znacznie bardziej radykalnymi niż to, co się znajduje w druku 122, ani ostateczny tekst ustawy uchwalonej przez Sejm 22 grudnia 2015 r. i Senat 23 grudnia 2015 r., przekazany już prezydentowi do podpisu.

A zatem Komisję Wenecką bezczelnie wprowadzono w błąd, bo poproszono ją o opinię o dokumentach nieaktualnych. Chyba, że w minister nie wiedział, że ustawa już czekała na podpis prezydenta. Ale wtedy nie wiedziałby też, że 22 grudnia sam wziął udział w głosowaniu nr 68!

Tego rodzaju precedensów, jak łgarstwo wobec Komisji Weneckiej, w rozprawie z Trybunałem Konstytucyjnym nie sposób policzyć.

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 0 / 5. Vote count: 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
sedzia_dredd

Co za bzdury. TK uznał tylko że art. 137 (dotyczący terminu zgłaszania kandydatów na sedziów jest zgodny z konstytucją. Nie ma w sentencji nic innego. A do tego TK nie może innym organom nakazywać określonego zachowania w wyrokach dotyczących abstrakcyjnej zgodności norm ustawy z konstytucją. Pan Rachtan jak zwykle bzdury pisze.