Oświadczenie Stanisława Biernata, sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku
Mówiąc szczerze, mojej rozmowy z sędzią Julią Przyłębską odbytej 26 czerwca 2017 r., tj. w ostatnim dniu mojej kadencji jako sędziego i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego nie potraktowałem jako doniosłego wydarzenia, godnego jakiejkolwiek uwagi. Pani s. Przyłębska opowiedziała jednak o niej w wywiadzie telewizyjnym, m.in. o tym, że dostałem od niej skromny prezent – książkę Bronisława Wildsteina zamiast „drogiego pióra”. Wildstein to, wg p. Przyłębskiej, autor nielubiany przez „te elity, których częścią jest Biernat”.
Ponieważ treść wywiadu została następnie zrelacjonowana przez liczne portale, uważam za stosowne dodać, z zażenowaniem, kilka zdań na ten temat.
Na rozmowę z s. Przyłębską zostałem zaproszony za pośrednictwem jej sekretarki. Spotkanie trwało trzy minuty i odbyło się w obecności Mariusza Muszyńskiego, szczęśliwie milczącego. Panią J. Przyłębską zobaczyłem „na żywo” pierwszy raz od 21 grudnia 2016 r.; uprzednio wielokrotnie odmawiała spotkań ze mną i pozostałymi sędziami Trybunału.
Pani s. Przyłębska wręczyła mi legitymację sędziego w stanie spoczynku i świadectwo pracy oraz bukiet kwiatów. Prosiła, żebym się nie wypowiadał o Trybunale w sposób emocjonalny i nie atakował jej męża. Zapewniłem ją, że będę zabierał głos o Trybunale i o niej, jako osobie kierującej Trybunałem, kiedy uznam to za niezbędne.
Książki Wildsteina w czasie tej rozmowy nie dostałem. Pani J. Przyłębska uznała to widocznie za poważne niedopatrzenie, ponieważ ponad godzinę później, kiedy już byłem poza Trybunałem, dosłała mi książkę przez kierowcę. Ponieważ spieszyłem się do Krakowa, książka została w Warszawie; nie pamiętam jej tytułu ani treści wpisanej dedykacji.
W związku z publiczną wypowiedzią s. Przyłębską mam do niej kilka pytań:
-
czy ją prosiłem o „drogie pióro”, zamiast którego dostałem książkę Wildsteina ?
-
czy ją prosiłem o jakiekolwiek pióro ?
-
czy ją prosiłem o cokolwiek ?
-
jakich elit jestem częścią i ile ich jest ?
-
czy jestem częścią elit, które zbiorowo i z dezaprobatą czytają Wildsteina ?
-
czy p. Przyłębska celowo przesłała mi prezent, który, jej zdaniem, miał mi sprawić nieprzyjemność?
-
czy p. Przyłębska życzy sobie, żeby jej przesłać w prezencie wydaną w ubiegłym roku obszerną książkę pt. Na straży państwa prawa. Trzydzieści lat orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Tematyka tej książki jest – cytując klasyczkę – nielubiana przez te elity, których częścią jest Przyłębska.
Dodam na zakończenie, że oprócz opisanej wyżej rozmowy, pożegnało mnie w miły i wzruszający sposób ok. 20 pracowników Biura Trybunału Konstytucyjnego.
Panie Sędzio, wielkie dzięki za rozwagę, odwagę, prostolinijność i nieugiętość. Pan nie jest z tych, którym bardzo zależy, by o nich pamiętano, ale będziemy pamiętać i dziękować za wspaniałą walkę.
Panie Profesorze, najwyzsze wyrazy szacunku, uznania i sympatii.
Szanowny Panie Sędzio,
W imieniu własnym i moich dzieci, pragnę podziękować Panu, że stoi Pan niezłomnie na straży Konstytucji.
Z wyrazami ogromnego szacunku,
Panie Sędzio podłość ludzka nie zna granic ,To nic że byle kto,sprawuje tak poważny urząd, to nic że rządzący potrzebują takich ludzi do firmowania bandytyzmu politycznego i nie tylko, to nic że ludzie typu tej pani uważają się za pępki świata, Ważne jest że można zobaczyć jak ludzie typu tej Pani dla pseudo kariery potrafią się upodlić splugawić swoje Imię jak nisko można upaść, Ludzie prawi , godni zaufania,zawsze będą szanowani przez ludzi których inni szanują .Pozdrowienia i wielu pieknych dni na zasłużonym odpoczynku .
źle kliknąłem, przepraszam…
Łączę wyrazy szacunku dla Tego, który stara się zachować przyzwoicie… 🙂
Panie Profesorze, najwyższe wyrazy uznania i szacunku!
Panie Sędzio.
Byłem z Panem całym sercem, gdy zachowując godność usiłował Pan dyskutować z Panią Przyłębską, która zmusiła Pan do udania się na urlop.
Mam nadzieję, iż jest Pan świadom, że wielu Polaków już dobrze rozumie, że PiS przy pomocy Pana Prezydenta zrobiło z Trybunału Konstytucyjnego atrapę. Jestem pewien, że ta atrapa (jak to z atrapami bywa) niebawem się rozsypie, a prawo i zwykła przyzwoitość znów powrócą w mury Trybunału.
Z serdecznymi pozdrowieniami,
Piotr Pierański
Wielki pokłon i życzenia wszelkiej pomyślności, Panie Profesorze!
Z wielką godnością i poświęceniem stał Pan na straży Konstytucji przez wiele lat swojej pracy zawodowej. Ostatnio – w tym „nieludzkim czasie”. Mam nadzieję, ze juz niebawem, kiedy trzeba będzie przywracac praworządnosc Trybunału Konstytucyjnego, posluzy Pan swoją wiedzą i doswiadczeniem.
W imieniu wszystkich przyzwoitych ludzi pozwalam sobie podziękować Panu, za lata Pańskiej służby dla Wolnej Polski i Wolności Polaków! Z wyrazami najgłębszego szacunku, Zdzisław K.
Szanowny Panie Profesorze; proszę i ode mnie przyjąć podziękowania i wyrazy szacunku.
Podziękowania i wyrazy szacunku. Może i mógłby pan zrobić więcej – ale my też mogliśmy… Nawet zwykła przyzwoitość w ciemnych czasach liczy się jednak w dwój-, trój- a może czwórnasób. Życzę zdrowia i liczę na pańskie liczne wypowiedzi o TK – także emocjonalne (w granicach prawa, rzecz jasna). Ukłony i uszanowanie –
Szanowny Panie Profesorze.Dziękujemy za pracę w TK.Wierzymy i mamy nadzieję ,że jeszcze nie postawił Pan kropki nad „i” i jeszcze nasza Ojczyzna skorzysta z Pana wieloletniego doświadczenia i wybitnej wiedzy prawniczej.Pozdrowienia .
Szanowny Panie Profesorze. Życzę Panu dużo zdrowia i wytrwałości w walce (coraz trudniejszej) o państwo prawa w naszej Ojczyźnie. Mamy wszyscy to szczęście, że przez wiele lat mogliśmy obcować (chociaż tylko za pośrednictwem ekranu telewizyjnego, z takimi wybitnymi Polakami Jak Pan, jak Pani Profesor Ewa Łętowska, Pan Profesor Marek Safian, Pan Profesor Andrzej Zoll, Pan Sędzia Jerzy Stępień i wielu, wielu innych obecnych sędziów TK i tych w stanie spoczynku. Niestety na powrót Trybunału Konstytucyjnego, jako instytucji zaufania społecznego będziemy musieli czekać do zmiany władzy, ale doczekamy się. Jeszcze raz wszystkiego dobrego Panie Profesorze. A grafomańską makulaturę autorstwa Wildsteina, niech… Czytaj więcej »
Gratulacje za wspaniałą postawę, skromność i niezależność.
Serdecznie dziękuję.
Panie Profesorze, jestem z wielu anonimowych obywateli, dla których praworządność zawsze miała i ma bardzo duże znaczenie. Stąd moje podziękowania, że stał Pan na jej straży. Chapeau bas!
Szanowny Panie Profesorze, Wyrazy szacunku i uznania
Panie Sędzio, dziękuję za szacunek dla prawa i Konstytucji. Jest mi strasznie przykro , że został pan tak potraktowany przez …właściwie „NIKOGO”. Życzę zdrowia i doczekania powrotu szacunku dla Konstytucji.
Panie Profesorze,
Najwyższe wyrazy uznania i szacunku.
I dziękuję za obronę Konstytucji, niezłomność i przyzwoitość.
Tak trzymać. Historia Panu tego nie zapomni. Jeszcze / MAM NADZIEJĘ/ będą w naszym kraju rządzić Ci którzy szanują prawo. Wszystkiego naj…naj…. najlepszego.