O sprawie poinformował w środę TVN24.pl. SMS miał zostać wysłany we wtorek wieczorem do gdańskich prokuratorów rejonowych, podwładnych prokuratora okręgowego. Przełożony pytał w nim o to, którzy sędziowie sądów rejonowych orzekają najłagodniej, najsurowiej i najrzadziej uwzględniają wnioski o areszt tymczasowy. Odpowiedź miała być przesłana faksem do godz. 9.00 rano – podaje portal.( wiadomosci.wp.pl)
Do (p.o) Prokuratora Okręgowego w Gdańsku Michała Kierskiego
Szanowny Panie Prokuraturze !
Jakkolwiek miejsce mojej pracy nie leży we właściwości kierowanej przez Pana prokuratury, ale kto wie, może już wkrótce będzie w Pana kompetencji zbieranie informacji o sędziach z całej Polski ?
Śpieszę zatem donieść, że zdarza mi się orzekać łagodnie, co więcej zdarza mi się orzekać zupełnie nie po myśli prokuratury. Tak, tak, mam na myśli te niepotrzebne uniewinnienia, zbędne uchylenia postanowień o umorzeniu śledztwa, wątpliwe odmowy przedłużenia aresztu.
Ale zdarza mi się także orzekać zgodnie z wnioskami prokuratury, ba czasem wręcz feruję kary surowsze niż domagał się prokurator.
Czemu o tym piszę ? Ano dlatego, że reprezentuję staroświeckie podejście do swojego zawodu (trudne do zrozumienia dla wielu Pana kolegów) i na sali rozpraw traktuję z taką samą powagą argumenty oskarżenia co argumenty obrony. I orzekam zgodnie ze swoim sumieniem i najlepszą wiedzą. Niezawiśle.
Oświadczenie
Do zadań stałych Prokuratury Okręgowej w Gdańsku pozostaje monitorowanie i analiza działalności podległych prokuratur w zakresie postępowań sądowych oraz kierowania wniosków o tymczasowe aresztowania.
W związku z sygnalizowanymi rozbieżnościami w orzecznictwie, Prokurator Okręgowy w Gdańsku polecił przeprowadzenie stosownej analizy orzecznictwa w poszczególnych sądach okręgu gdańskiego, celem ustalenia prawidłowości w formułowaniu przez prokuratorów wniosków o wymiar kary, środków karnych i kompensacyjnych oraz wniosków o tymczasowe aresztowanie.
Treść rozesłanej do prokuratorów rejonowych wiadomości sms, aczkolwiek niefortunnie sformułowana, dotyczyła przygotowania danych dotyczących praktyki orzeczniczej.
Prokuratura nie zbiera danych dotyczących sędziów i w tym zakresie treść sms a została niefortunnie sformułowana.
Grażyna Wawryniuk
p.f. Rzecznika Prasowego
Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
Czasem nawet tak poważna instytucja jak prokuratura ma poczucie humoru. Sms-esem wieczorem z terminem do rana zleca się analizę prawidłowości wniosków formułowanych przez prokuratorów….? Hm…. Pyszne tłumaczenie !
Tu małe wyjaśnienie dla Czytelników niebędących prawnikami: o tym jaki sąd rejonowy rozpozna wniosek prokuratora o areszt nie decyduje miejsce popełnienia przestępstwa, lecz siedziba prokuratury. Czyli jeśli w jakimś sądzie na Wybrzeżu sędziowie rzadko i niechętnie zamykają do aresztu, to zawsze można przekazać sprawę do prokuratury oddalonej o 500 km od miejsca przestępstwa. Może tam znajdzie się sąd bardziej życzliwy prokuraturze.
Śmieszne, ale w sumie to przerażające. To się dzieje, naprawdę.
*Autor blogu jest sędzią w jednym ze stołecznych sądów. Publikujemy za jego zgodą.