Zatrzymano podejrzanego o znieważenia pomnika Lecha Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej – Polsat News
Policja zatrzymała 67-letniego mężczyznę, który w czwartek umieścił baner w kształcie koszulki z napisem „Konstytucja” na pomniku Lecha Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej (Lubelskie). Postawiono mu zarzut znieważenia pomnika. Grozi za to kara grzywny lub ograniczenia wolności. – Zatrzymany został 67-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska.
Źle się dzieje, gdy nadgorliwa policja nadużywa swoich uprawnień dla zaspokojenia oczekiwań polityków. Jest mocno wątpliwe czy założenie na jakikolwiek pomnik koszulki z napisem Konstytucja jest jego znieważaniem. Pamiętajmy przy tym, że nie była to figura świętego, lecz pomnik polityka żyjącego we współczesnych czasach. Jakoś to znieważanie wydaje się mocno naciągane.
Ale przyjmijmy przez chwilę, że policja miała podstawy do postawienia zarzutów domniemanemu sprawcy tego groźnego czynu. I tu pytanie, czy miała prawo do zatrzymania ? Odpowiedź jest jednoznaczna: nie miała. Policja może zatrzymać osobę podejrzaną, gdy:
– zachodzi obawa ukrycia się lub ucieczki
– zachodzi obawa zacierania śladów albo nie można ustalić jej tożsamości
Dodatkowo prokurator może zarządzić zatrzymanie gdy:
– zachodzi uzasadniona obawa, że osoba nie stawi się na wezwanie
– może w inny bezprawny sposób utrudnia postępowanie
– zachodzi potrzeba niezwłocznego zastosowania środka zapobiegawczego.
Nie chcę osądzać tej sprawy, ale jakoś prawie pewien jestem, że żadna z tych sytuacji nie miała miejsca, zaś zatrzymanie sprawcy owego przybrania pomnika miało cel jedynie represyjny. A tego polskie prawo nie przewiduje. Póki co przynajmniej. Możemy dyskutować, czy takie zachowanie było stosowne, z pewnością stanowi ono wyraz swego rodzaju ekspresji politycznej, ale zatrzymywanie takiej osoby jest pozbawione sensu i uzasadnienia. Z tej prostej przyczyny, że policja powinna najpierw wezwać taką osobę do stawienia się celem przeprowadzenia z nią czynności procesowych, zaś po środki przymusu sięgać dopiero wówczas, gdy ktoś takie wezwanie zlekceważy.
Niestety coraz częściej policja działa represyjnie i nieadekwatnie do sytuacji wobec osób w taki lub inny sposób manifestujących swój krytyczny stosunek wobec poczynań aktualnie rządzących.
Nie tak powinna działać policja w demokratycznym państwie.
*Autor blogu jest sędzią w jednym ze stołecznych sądów. Publikujemy za jego zgodą.