Sentencja wyroku winna wymienić sąd, sędziów, protokolanta, prokuratora, strony, datę i miejsce, przedmiot sprawy i rozstrzygnięcie (325 kpc). Sentencjonalnie mówiąc, winna pomieścić wszystko, co ważne.
Ewangeliczne zalecenie: „Gdy idziesz do urzędu ze swoim przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego” (Łk 12,58) wedle części komentatorów dotyczy „rozliczenia się przed sądem Bożym”. Inni uważają, że mowa w nim o zwyczajnych sporach, doczesnych, tu na ziemi.
Niesprawiedliwe prawo (lex iniustissima) nie jest prawem ‒ to istota tzw. formuły Radbrucha, na którą ostatnio powołał się minister Żurek. Gustav Radbruch (1878-1949) był ministrem sprawiedliwości w Niemczech przed stu laty. Przypominanie o jego sentencji jest uprawnione w każdym czasie i każdym miejscu. Także w Polsce.
Te słowa szefa Kancelarii Prezydenta RP cytuję za oficjalną stroną www. Otóż wedle niego, minister Żurek „próbuje wjechać taranem w polski system praworządności, próbuje go rozmontować”. Nie dość tego, bo „wprowadza jeszcze większy chaos, próbuje dolewać oliwy do ognia w tym płonącym już systemie polskiej sprawiedliwości.” Zapowiadałem metafizykę w wypowiedziach p. Boguckiego, ale nie spodziewałem się elementów mechaniki i pożarnictwa.
Eliot, poeta, późniejszy noblista, na pierwszym roku studiów w Harvardzie zajmował się m.in. ustrojem konstytucyjnym i równolegle – literaturą grecką, tudzież gramatyką niemiecką. Wynikało to z „systemu wolnych wyborów”.
Nikt nie nazwie ulic naszymi imionami ‒ taki napis dostrzegłem na murze jednego z podziemnych przejść w Katowicach. Nie sądzę, by jego n/n autor przejmował się tym, że nazewnictwo ulic to wyłączna kompetencja rady miejskiej (art. 18 ustawy o samorządzie gminnym).
Czyn naganny, a konkretnie – kradzież, jeśli sprawca został ujęty na gorącym uczynku, był zwany licem. „Lice” w słowniku Brűcknera ma całkiem obszerne hasło. I słusznie ‒ krótki opis nie licuje z powagą tego terminu.
Jako młody asesor zostałem w 1980 roku wiceprzewodniczącym „Solidarności” w sądzie w Mikołowie. Pamiętam, jak ważną postacią był dla nas wtedy sędzia Adam Strzembosz. Bo starszy i doświadczony, z wyższej instancji (sąd wojewódzki), ze stolicy… Cześć jego pamięci!
Ase w prawie judaistycznym oznacza przykazanie pozytywne, nakaz.
§ § § § §
Wyręczyciel wedle prawa wekslowego z 1936 r. to „osoba, która ma przyjąć albo zapłacić weksel w potrzebie” (art. 55-63). Ale też, by mógł zobowiązanego wyręczyć, trzeba mu najpierw ów weksel wręczyć.
Y podwójne w tym fragmencie Konstytucji 3 Maja: „Decyzya Królewska po wysłuchanych wszystkich zdaniach przeważać powinna, aby jedna była w wykonywaniu prawa wola.”
Raz nieraz słyszymy, że ktoś coś zna z autopsji. Zgadza się. W grece autoptes to świadek naoczny.
Opisuję nadal „Kupca weneckiego”. Mocą umowy notarialnej Antonio otrzymał pożyczkę z zastrzeżeniem, że w przypadku braku spłaty w terminie, musi dać Shylockowi… Co? Szatę, sygnet, a może konia? Nie, funt własnego ciała.
Klasyczny zbiór Justyniana „Instytucje” był w średniowieczu obowiązkowym przedmiotem studiów prawniczych. Przytaczam drwiąco-konkretny fragment z „Listów ciemnych mężów”: „ponieważ wiedza prawnicza służy zdobywaniu chleba, stąd wiersz: »Galienus i Justynian napychają trzosy, / Inne nauki sławę dają, a te – pełne kłosy”. W uzupełnieniu: pierwszy mędrzec patronuje lekarzom.
Upadek przewodniczącego składu składnie opisuje anegdota „Upadek” ze zbioru Zygmunta Ogórka „Orator złotousty” (Poznań 2012). Otóż sędzia „tuż przed stołem sędziowskim potknął się i przewrócił na podłogę. Z ławy obrońców słychać było ciche westchnienie: ‒ Lepiej byłoby, gdyby w takim stylu upadł… akt oskarżenia.”
Marian Sworzeń
prawnik, pisarz, członek PEN Clubu, autor książek „Dezyderata. Dzieje utworu, który stał się legendą”, „Opis krainy Gog” i „Czarna ikona – Biełomor”
Ilustracja: Gustav Radbruch