Czas na męskie działania oczyszczające! powiedział po wyborach Lech Wałęsa. Przesadził, bo przyrównał wynik m. in. do Katynia. Cóż nasz prezydent noblista i bohater Solidarności lubi mocne podsumowania. Lecz to przecież nie jest klęska narodowa (nawet nie klęskunia).
Przypatrzmy się, kogo wybraliśmy. Gdyby brać sprawy dosłownie, to niewielką, minimalną większością wygrał ochroniarz hotelowy, który załatwiał rozrywki dla gości. Wtedy ostrzeżenie wypowiedziane przez Wałęsę miałoby sens dosłowny: trzeba podjąć działania oczyszczające. Najlepiej u dermatologa.
Ale nasz Lechu sam przedstawił sprawę. Trzeba uważać na podstęp, złamanie uzgodnień, kłamstwa, manipulacje podczas wyborów. Przecież kolejne już niedługo. I wtedy słowa Wałęsy tracą sens rozporkowy, a nabierają mickiewiczowskiego: oczyścić dom dzieci*.
Radosław Januszewski
*Ksiądz Robak w Panu Tadeuszu, Księga IV, Dyplomatyka i łowy – oczywiście nam chodzi o wybory, nie o przygotowania do wojny.
Ilustracja: Scena „Bitwa” wykonana w kości słoniowej na boku hebanowej szkatuły przeznaczonej do przechowywania rękopisu „Pana Tadeusza”. Dzieło rzeźbiarza Józefa Brzostowskiego z 1873 r. na bazie rysunku Juliusza Kossaka. Zbiory Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu. (Wikimedia Commons)