Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur odniósł się do wydanej przez Rzecznika Generalnego TSUE opinii [w sprawie C-521/21 – przyp. MK]. Jak podkreśla, stanowi ona potwierdzenie słuszności założeń przedstawionych w projekcie ustawy o przywróceniu ładu konstytucyjnego.
Rzecznik potwierdził, że sądy krajowe powinny mieć możliwość wyłączenia z mocy prawa sędziego niespełniającego wymogów niezawisłości i bezstronności
– zaznaczył wiceminister.
Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), Dean Spielmann, wydał opinię w kluczowej dla polskiego wymiaru sprawiedliwości sprawie, dotyczącej statusu sędziów powołanych do pełnienia urzędu przy udziale Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) ukształtowanej na mocy ustawy z 2017 roku.
Spielmann stwierdził, że sam udział w procesie nominacyjnym organu niedającego pełnych gwarancji niezawisłości (takiego jak kwestionowana KRS), ani brak dostępu kandydatów do skutecznego środka zaskarżenia, nie może automatycznie prowadzić do wniosku, że dany sędzia sądu powszechnego nie jest sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy.
Podkreślił, że aby ocenić zgodność z prawem powołania danego sędziego, należy wziąć pod uwagę wszystkie czynniki systemowe i faktyczne, w jakich doszło do tego powołania. Oznacza to konieczność indywidualnego badania każdego przypadku, uwzględniającego kontekst prawny i faktyczny oraz inne czynniki związane ze szczególną sytuacją każdego z zainteresowanych sędziów lub składów orzekających.
W dyskusji na temat opinii Rzecznika Generalnego TSUE pojawia się sporo nieścisłości względem jej rzeczywistego brzmienia. Przede wszystkim ta opinia stanowi potwierdzenie słuszności założeń przedstawionych w projekcie ustawy o przywróceniu ładu konstytucyjnego. W procesie odwracania pseudoreformy wymiaru sprawiedliwości sędziowie dotknięci działaniem ustawy nie mogą być traktowani jednakowo, wymagany jest pewien poziom indywidualizacji. Właśnie z tego powodu nasz projekt zakłada podział na grupy, by różnicować decyzje w stosunku do osób, które nie są w tej samej sytuacji
– powiedział wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur, odnosząc się do opinii Rzecznika Generalnego TSUE.
Wiceminister Mazur zauważył także, że opinia Rzecznika Generalnego jest kierunkowo zgodna ze stanowiskiem rządu przedstawionym w dniu 7 stycznia 2025 r. przez Pełnomocnika Rządu RP na rozprawie przed TSUE.
Rzecznik potwierdził, że sądy krajowe powinny mieć możliwość wyłączenia z mocy prawa sędziego niespełniającego wymogów niezawisłości i bezstronności. Do sądów krajowych należy jednak określenie konkretnych sposobów realizacji tego wymogu, z poszanowaniem krajowych ram prawnych i zasad wynikających z prawa Unii. Co istotne, Rzecznik Generalny w żaden sposób nie zanegował faktu, że procedury nominacyjne prowadzone przez niekonstytucyjną KRS są wadliwe, a powołani w ich wyniku sędziowie są nieprawidłowo umocowani
– stwierdził wiceminister Mazur, dodając, że Rzecznik Generalny podkreślił za to, że każdy sąd krajowy musi być uprawniony do samodzielnej oceny prawidłowości przebiegu procesu nominacyjnego sędziów. Z zasady pierwszeństwa prawa UE wynika konieczność odstąpienia przez sąd krajowy od stosowania przepisów krajowych oraz pominięcia orzeczenia sądu konstytucyjnego, które mu na to nie pozwalają.
Tło sprawy
Sprawa, która stała się podstawą pytań do TSUE, toczy się przed Sądem Rejonowym Poznań-Stare Miasto. Jest to postępowanie cywilne o zapłatę, w którym powód złożył wniosek o wyłączenie sędziego.
Argumentował, że sędzia ten nie został skutecznie powołany na urząd, a co za tym idzie – nie jest sędzią w rozumieniu prawa, ponieważ uchwałę o przedstawieniu jego kandydatury Prezydentowi RP podjęła KRS, której zgodność powołania z Konstytucją RP została wcześniej zakwestionowana przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Pytania do TSUE
W związku z koniecznością rozpoznania wniosku o wyłączenie sędziego, poznański sąd sformułował pytania do TSUE, które miały rozwiać wątpliwości co do statusu takiego sędziego w świetle prawa Unii.
Sąd zapytał m.in., czy za „sąd ustanowiony na podstawie ustawy” można uznać sąd, w którego składzie zasiada osoba powołana w procedurze z udziałem nowej KRS, w której uczestnikom konkursu nie przysługiwało odwołanie do sądu.
Sąd pytał również, czy w takiej sytuacji konieczne jest niestosowanie przepisów krajowych, które utrudniają lub uniemożliwiają zbadanie legalności powołania sędziego, a także czy sędzia „wadliwie powołana na stanowisko, powinna zostać odsunięta od orzekania z mocy samego prawa, niezależnie od okoliczności konkretnej sprawy”.
W pytaniach poruszono także kwestię ewentualnego pominięcia przez sąd krajowy orzeczeń krajowego sądu konstytucyjnego, które stałyby na przeszkodzie badaniu legalności powołania sędziego i wykonaniu postanowień TSUE.
Stanowisko polskiego rządu
W toku postępowania przed TSUE stanowisko przedstawił również Rząd RP. Początkowo (w lutym 2022 r.) kwestionował właściwość TSUE do wypowiadania się w kwestii organizacji wymiaru sprawiedliwości. Stanowisko to zostało jednak zrewidowane po zmianie Rządu.
Na rozprawie w styczniu 2025 r. Pełnomocnik Rządu RP zaproponował, aby TSUE uznał, że sąd krajowy rozpoznający wniosek o wyłączenie sędziego ze względu na brak niezależności jest zobowiązany do zbadania – na wniosek lub z urzędu – czy sąd, którego dotyczy wniosek, jest „sądem ustanowionym na mocy ustawy”, badając w tym celu całokształt okoliczności nominacji.
Stanowisko Rządu podkreśliło także konieczność pominięcia przez sąd krajowy takiej interpretacji prawa UE dokonanej przez organy krajowe (w tym TK), która ogranicza jego skuteczność, w szczególności możliwość zbadania statusu sądu.
Wskazano, że w świetle wcześniejszych wyroków TSUE, sąd krajowy powinien pominąć regulacje krajowe nakazujące rozpoznanie wniosków dotyczących niezależności sędziego przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN (uznaną za niebędącą niezależnym sądem).
Kolejne kroki
Opinia Rzecznika Generalnego nie jest orzeczeniem i nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości UE. Jest to jedynie propozycja rozstrzygnięcia dla sędziów TSUE.
Trybunał Sprawiedliwości UE rozpatrzy przedstawione argumenty oraz argumenty stron i wkrótce wyda ostateczne orzeczenie w tej sprawie.
Wyrok TSUE będzie miał wiążące znaczenie dla wszystkich sądów w Polsce, które będą musiały go zastosować przy rozpatrywaniu spraw dotyczących statusu sędziów powołanych w kwestionowanej procedurze.