1. Demokratyczne państwo prawa, które w konflikcie z obcą dyktaturą przejmuje jej metody, samo przegrywa. Bo staje się kopią swojego wroga.
2. Nawet w warunkach wojennych, funkcjonariusze państwa mają obowiązek udzielania pomocy humanitarnej wszystkim, którzy tego potrzebują.
3. Polska Konstytucja zobowiązuje wszystkie organy władzy publicznej, w tym policję, WOT, Straż Graniczną do udzielenia pomocy osobom znajdującym się w zagrożeniu dla życia lub zdrowia, bez względu na to, jakiej są narodowości, jaki mają paszport i czy się w Polsce znaleźli legalnie, czy też nie.
3. Jeżeli ktoś jest na terytorium Polski, to choćby był odgrodzony murem, pozostaje pod pieczą polskiego państwa. Nieudzielenie przez funkcjonariusza publicznego pomocy w takim przypadku jest czynem bezprawnym.
4. Polska ma zamiar ratyfikować konwencję ONZ w sprawie ochrony wszystkich osób przed wymuszonym zaginięciem. Zgodnie z art. 1 ust. 2 tej Konwencji
„Żadne okoliczności wyjątkowe takie, jak stan wojny, zagrożenie wojną, wewnętrzna niestabilność polityczna lub inne zagrożenie publiczne nie mogą być powoływane na usprawiedliwianie wymuszonego zaginięcia”.
Na gruncie Konwencji za wymuszone zaginięcie uważa się
„zatrzymanie, aresztowanie, uprowadzenie lub jakąkolwiek inną formę pozbawienia osoby wolności, dokonane przez przedstawicieli Państwa albo przez osoby lub grupy osób działające z upoważnieniem, pomocą lub milczącą zgodą Państwa, po którym następuje odmowa przyznania faktu pozbawienia wolności lub ukrywanie losów bądź miejsca pobytu takiej osoby, co powoduje, że znajduje się ona poza ochroną prawa”.
Polska nie może tej Konwencji ratyfikować, póki na granicy polsko-białoruskiej będą trwały pushbacki wobec osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, przeprowadzane bez jakiejkolwiek procedury.
5. Bardzo słabe jest państwo, które broniąc swoich granic, nie jest w stanie zapewnić ochrony humanitarnej osobom traktowanym przez obcą dyktaturę jak zakładnicy.
6. Powrót do praworządności nie oznacza tylko przywrócenia kilku instytucji i rozliczenia bezprawia. Ani sądownictwo, ani media publiczne, ani parlamentaryzm nie są wartością samą w sobie. Państwo które posiada te wszystkie instytucje, ale świadomie odmawia zagwarantowania podstawowych praw humanitarnych dalekie jest od konstytucyjnej praworządności.
Włodzimierz Wróbel
Autor opublikował ten komentarz na swoim profilu FB