Albert Einstein, zgłaszając wątpliwości co do przypadkowości jako istotnej cechy świeżo odkrywanej mechaniki kwantowej, napisał prawie sto lat temu, w 1926 r. w korespondencji do Maxa Borna, innego noblisty w dziedzinie fizyki, że Bóg nie gra w kości. Trudno tę śmiałą tezę zweryfikować. Przyglądając się za to polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, mam wrażenie, że w kości grywa Temida, w tym w sprawach karnych. – pisz dr Michał Gabriel-Węglowski w opublikowanym na stronie czarneczerwone.pl artykule.
Czy-Temida-gra-w-kosci-2
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy