Marian Sworzeń. Prawo wielkich liter: UZNANIE POZWU

5
(1)
Uznanie roszczeń zawartych w pozwie zdarza się tak rzadko, że o pozwanych, którzy podjęli taką decyzję, można pisać tylko z uznaniem.
Zauważyłem w wypowiedziach polityków Zjednoczonej Prawicy, że brak im świadomości porażki w ostatnich wyborach. Zachowują się jak bohater filmu „Szósty zmysł”, który nie wie, że nie żyje.
Nieustanną chęć nauki deklarowaną przez głowę państwa komentuje Petrus Sum: „Andrzej Duda uznał za stosowne zwrócić premierowi uwagę na zagrożenie chaosem prawnym w Polsce. Jest to dowód na prawdziwość jego tezy, że ciągle się uczy. Szkoda tylko, że na nabycie tej wiedzy potrzebował ponad 8 lat, w trakcie których ochoczo i bezrefleksyjnie podpisywał ustawy ład prawny demolujące.”
Aktem z 27.III.1824 r. utworzono w Wielkim Księstwie Poznańskim samorząd o nazwie Prowincjonalny Związek Stanowy Prowincji Poznańskiej. Odnotowuję to 200 lat (i jeden dzień) po.
Niezbyt znana, a według specjalistów – wybitna, powieść Dickensa „Samotnia” (Bleak house) jest zapisem jego zatrudnienia w biurze adwokackim. Jak czytamy w „Stu latach literatury angielskiej” Romana Dyboskiego, praca ta, wykonywana przez 14-letniego Charlesa, „oswoiła go z zawiłymi technicznymi szczegółami prawa angielskiego, ale i napełniła pogardą dla tego prawa z jego przewlekłą procedurą i bezduszną formalistyką.”
Ilex cremata – to przykład, jak prawo (lex) po kryjomu wplotło się do nazwy ostrokrzewów, teraz właśnie kwitnących. Co na to prawoślazy?
Et cetera – już zadomowione w polszczyźnie – pomaga nam, ilekroć mowa o powtarzalnych lub podobnych czynnościach, zdarzeniach, sytuacjach, etc. Dowodem ten dziewięćsił:
R  O  K
E  T  C
E  R  A
Pośród podstaw do wyłączenia sędziego zawartych w kodeksie prawa kanonicznego (kanon 1448) znajdujemy „wielką zażyłość czy niechęć, spodziewaną korzyść lub uniknięcie szkody.”
O pożyczone pieniądze można się upomnieć, ale grzecznie jest podać przyczynę. Honorarium wręcza się bez koperty” – dwie rady z ostatniej strony „Grzeczności na co dzień” Jana Kamyczka (wydanie VII, 1978 r., nakład 50.000 egz.).
Zapis Sándora Máraiego z jego krótkiej wycieczki do Meksyku („Dziennik”, wiosna 1977 r.): „W Tijuanie na ścianach domów wszędzie ogromne ogłoszenia: w ten sposób reklamują się adwokaci, specjaliści od rozwodów.” Wedle mojej wiedzy, w USA było (i jest) podobnie.
W zbiorze pism wybitnego przedwojennego socjologa prawa, Leona Petrażyckiego znajdujemy dwie rozprawy o zaskakujących tytułach: „O istocie lenistwa” i „O przyszłym zaniku prawa”. Zainteresowanym podaję tytuł książki: „O nauce, prawie i moralności” (PWN 1985), a gorliwym i nie znającym spoczynku – numery stron (161-166).
Utyskiwania sprzed czterech wieków: „My, Polacy, trzech rzeczy najmniej mamy, kiedy nam ich najwięcej potrzeba: skruchy na Wielki Czwartek, apetytu na zapusty, pieniędzy na Trzy Króle.” Przed nami Wielkanoc. Wesołych Świąt!

Marian Sworzeń

prawnik, pisarz, autor książki „Dezyderata. Dzieje utworu, który stał się legendą”, członek PEN Clubu
Ilustracja: Charles Dickens. Źródło: Wikimedia Commons

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 5 / 5. Vote count: 1

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments