Zeznania na piśmie są dopuszczalne, gdy tak nakaże sąd. A co z przysięgą? Ano trzeba podpisać się pod jej tekstem. Po prawdzie byłoby lepiej, gdyby świadek musiał własnoręczne przepisać – słowo w słowo – drukowaną treść pouczenia.
Elżbieta Witek, kandydująca na stanowisko marszałka: „Nie mam sobie nic do zarzucenia zwłaszcza, że ta kadencja Sejmu była wyjątkowo trudna”. Z zaparciem w zaparte. Bez poparcia.
Zapowiedź prezydenta Dudy, że w razie wątpliwości skieruje zapytanie do Trybunału Konstytucyjnego, posłowie PiS przyjęli oklaskami. Wiedzą, że to drugi – obok mówcy – przyczółek.
Nowy mail Petrusa Suma: „Minister Sprawiedliwości (ot, takie żartobliwe określenie), neo-KRS i Lokator Pałacu Namiestnikowskiego rzutem na taśmę chcą jeszcze bardziej zniszczyć polskie sądy, ale kiedyś wreszcie to się skończy i zaktualizuje się wówczas konieczność pozbycia się z wymiaru sprawiedliwości przebranych w togi sędziowskie niegodziwców. Jak to zrobić, wskazują mądrzejsi ode mnie, ja zatem dodam tylko, że marzy mi się, by akcja ta była szybka i skuteczna. Amen!”.
Apel Forum Współpracy Sędziów o przywrócenie praworządności w aparacie sprawiedliwości i rozliczenie skompromitowanych sędziów podpisało ok. 1750 osób. Stanowi to ok. 1/7 stanu etatowego czynnych sędziów, jako że ok. 300 podpisów pochodzi od sędziów w stanie spoczynku. Dużo czy mało? Mało. Odważni są zawsze w mniejszości. Nie tylko w sądach.
Narzekania PiS na utratę władzy sumuje zdanie: „To nie tak miało być!”.
Implementacja, anihilacja, etc. Prze/pis prezesa na proste słowa.
A teraz przestawiamy zwrotnicę… Ten dziewięćsił będzie o pociągu, który słychać z oddali:
S T O
K Ó Ł
G N A
Przykład zaczytanego jurysty zaczerpnięty z „Dziennika” Sándora Márai`a: „Rozumiem mego wuja Béniego, prawnika, który pod koniec życia, po osiemdziesiątce przeczytał Odyseję po grecku dwadzieścia siedem razy: poszukiwał w niej konkretnych informacji dotyczących stosunków społecznych i życia codziennego jednej z wielkich prarodzin ludzkości.”
Igrzyska olimpijskie w Polsce wyzwaniem przyszłości – usłyszałem w sejmowej wypowiedzi prezydenta Dudy, który już wcześniej podał ich datę: 2036. Na igrce każdy czas jest dobry.
Słynny koń Pegaz, tupnąwszy kopytem w skałę, utworzył źródło w świętym gaju Muz. Co będzie ze sprawą Pegasusa, gdy przyjdzie czas na mocne tupnięcie Sejmu w tej kwestii? Czy usłyszymy o świętym prawie władzy do podsłuchiwania obywateli?
Ermen & Engels była niemiecką spółką przędzalniczą w Barmen, której angielska filia w Weaste blisko Manchesteru wyrabiała nici. I tak po nitce do kłębka dowiadujemy się, skąd syn współwłaściciela miał w latach 1850-70 środki na wspierania starszego kolegi pracującego nad „Kapitałem”. W wątku poświęconym wartości dodatkowej Marks pisze: „Jeśli społecznie panującym środkiem pracy jest przędzarka, nie można robotnikowi wciskać w rękę kołowrotka.”
Michael Oakeshott: „Historia nie jest tworem mężów stanu, żołnierzy czy zwykłych ludzi, podobnie jak entomologia nie jest tworem owadów; historia jest tworem historyków, tak jak entomologia jest tworem entomologów.”
Nie ukończył studiów prawniczych, czas jakiś pracował jako urzędnik w kancelariach – najpierw w adwokackiej, potem w notarialnej. A później już pisał na własny rachunek. Mowa o Honoriuszu Balzacu.
Efialtes, zdradzając Persom tajne przejście, umożliwił im pokonanie obrońców Termopil. Jego imię we współczesnej grece jest synonimem upiora. Kiedyś osobno zdradzę, skąd to wiem.
Marian Sworzeń
prawnik, pisarz, członek PEN Clubu
Zdjęcie ilustrujące: Karol Marks i Fryderyk Engels