Polskie władze zapowiadają przeprowadzenie referendum w sprawie rzekomego nakazu przyjmowania uchodźców ubiegających się o azyl w krajach Unii Europejskiej. Opozycja oskarża rząd o niezgodne z prawdą przedstawianie nowych przepisów i o próbę wykorzystania lęku przed migracją do mobilizacji elektoratu. W przedwyborczej gorączce zanika pytanie: czy proponowane regulacje pomogą w poradzeniu sobie z wyzwaniami migracyjnymi? Łukasz Pawłowski analizuje w forumIdei Fundacji Batorego projekt Rady Unii Europejskiej o relokacji uchodźców jako element szerszej polityki migracyjnej i azylowej UE.
Sposób, w jaki partia rządząca w Polsce przedstawia proponowany przez Radę Unii Europejskiej mechanizm nazwany – skądinąd niezręcznie – „obowiązkową solidarnością” (mandatory solidarity) jest mylący z pięciu powodów.
- Po pierwsze, nowych przepisów dotyczących relokacji nie można przedstawiać jako „dyktatu” instytucji unijnych. Są wypracowywane w normalnym trybie za zgodą przedstawicieli państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego.
- Po drugie, w obecnej sytuacji, ze względu na dużą liczbę uchodźców przyjętych z Ukrainy, Polska nie tylko nie miałaby obowiązku przyjmowania uchodźców, ale mogłaby się ubiegać o dodatkowe środki ze wspólnej puli solidarnościowej.
- Po trzecie, nawet gdy Polska nie będzie już krajem poddanym presji migracyjnej, nasze władze będą mogły zdecydować o nieprzyjmowaniu uchodźców, w zamian wpłacając określoną sumę do wspólnej europejskiej puli środków.
- Po czwarte, środki te nie będą przeznaczane na utrzymanie konkretnego migranta, lecz na zewnętrzne projekty, czyli najprawdopodobniej na inwestycje w krajach trzecich, do których będą odsyłani migranci.
- Po piąte, nowe regulacje dają krajom członkowskim dużą swobodę w decydowaniu, do jakich państw trzecich będą odsyłani migranci, którym nie przysługuje status uchodźcy.
W tej sytuacji trudno sobie wyobrazić, jak w sensowny sposób sformułować pytanie referendalne, nie mówiąc już o tym, że wynik tego referendum nie miałby żadnej mocy wiążącej. Pozostaje jednak inne, szersze pytanie – czy kompromis wypracowany w Radzie Unii Europejskiej jest dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia wyzwań migracyjnych, z jakimi mierzy się Europa?
L.Pawlowski_Polityka.-migracyjna.i.-azylowa.Unii_.Europejskiej