Przez kompetencje ukryte mam na myśli wykorzystywanie przez organ władzy publicznej uprawnień wyraźnie mu przyznanych w sposób wykraczający poza utartą konwencję, ale bez uciekania się do pozajęzykowych metod wykładni. „Skrytość” tych kompetencji polega zatem na tym, że z reguły wykonywane są one w sposób konwencjonalny, a dopiero w nietypowych okolicznościach następuje ich „odsłonięcie” – pisze dr Janusz Roszkiewicz w pierwszym w tym roku numerze „Przeglądu Konstytucyjnego”
document(7)