11 listopada, komunikat prasowy: Rozprawa w sprawie z powództwa partii Prawo i Sprawiedliwość przeciwko Wojciechowi Sadurskiemu o ochronę dóbr osobistych, Sąd Okręgowy w Warszawie, II Wydział Cywilny, al. Solidarności 127, w dniu 27 listopada 2019 o godz. 9:00 w Sali 212 (korytarz A, p. II).
Pełnomocnicy pozwanego: adw. Sylwia Gregorczyk-Abram i adw. Michał Wawrykiewicz.
Pozwany będzie obecny na rozprawie.
Pozew: wniesiony 7 stycznia 2019. zarzuca prof. W. Sadurskiemu naruszenie dóbr osobistych partii PiS przez porównanie jej do „zorganizowanej grupy przestępczej” na portalu Twitter 10 listopada 2018.
PiS domaga się:
- Przeprosin zamieszczonych na Twitterze przez 14 dni;
- Nakazania W. Sadurskiemu zaniechania formułowania wypowiedzi wskazujących, że można PiS zestawić z działalnością przestępczą;
- Zapłaty 20 tys. zł na Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum w Białymstoku;
- Zasądzenia od W Sadurskiego kosztów procesu.
Uzasadnienie PiS:
Według PiS, użycie przez W Sadurskiego pojęcia „zorganizowana grupa przestępcza” narusza dobre imię PiS, sugeruje, że PiS w procesie rządzenia Polską popełnia przestępstwa, sugeruje też, że PiS podejmuje nie tylko działania sprzeczne z prawem, ale również naganne z punktu widzenia moralności, jest nezgodne z działaniem w obronie interesu publicznego, było bezprawne.
Linia obrony W. Sadurskiego, zarysowana w odpowiedzi na pozew:
- Sformułowanie użyte w inkryminowanym wpisie było oceną a nie stwierdzeniem faktu. Dotyczyło ono „modus operandi” elity władzy, związanej z PiS-em, które polega na koordynacji i synchronizacji działań wielu organów i instytucji, których cele, zdaniem W. Sadurskiego, mają charakter przestępczy.
- Użycie pojęcia „zorganizowana grupa przestępcza” jest typowym i szeroko stosowanym zabiegiem, polegającym na przejęciu pojęcia prawniczego, ale zastosowaniu go w sensie ocennym, niezwiązanym jednoznacznie z kwalifikacją prawną, podobnie jak „zdrada” czy „kradzież”. (Pozwany przedstawi opinię językoznawczą w tej kwestii, sporządzoną przez dr hab. Katarzynę Kłosińską, profesor UW).
- Opinie w dyskursie publicznym, a do takich należał wpis W. Sadurskiego, korzystają z najwyższej ochrony wolności słowa pod rządami Konstytucji RP i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
- Konkretne roszczenia strony powodowej są nieuzasadnione i nieproporcjonalne. Żądanie nr 2 stanowi domaganie się nałożenia przez Sąd cenzury prewencyjnej, co jest wprost wykluczone w Konstytucji. Żądanie nr 3 wskazuje na złośliwe nękanie pozwanego i chęć uciszenia go.
W sprawie dodatkowych informacji i komentarzy, można zwracać się mailowo do prof. Sadurskiego: wojciech.sadurski@sydney.edu.au