Bolesław Bierut rozmawiał kiedyś z prymasem Stefanem Wyszyńskim. I powiedział mu, o czym debatował ze Stalinem: aresztować prymasa! A Stalin na to, wot durak, aresztować każdy potrafi, sztuka polega na tym, żeby z prymasa zrobić komunistę.
Cóż, nie udało się. Ale pomysł dobry.
A wy? A to aresztować, a to sprawę wytoczyć, do prokuratora wysłać. A i ranga nie ma dla was znaczenia, bo i sędzia, co prawo stosuje, i były premier, a teraz prezydent europejski, i bohater „Solidarności” w kajdankach. No nie, tak się nie robi. Kajdanki, prokurator… a może jeszcze zamknąć? To nie sztuka, każdy durak tak potrafi. Dobrą zmianą im w oczy poświecić! A jak się na szmal nie wezmą? A może sami mają? Ale przecież to jednostki. Lud pracujący z reguły niebogaty jest.
Jak forsy wam zabraknie na kupowanie ludzi to dopiero zacznie się festiwal: kajdanki, kraty… Ech, łza się w oku kręci.
Κузьма Кузьмич