Wyrok sądu karnego w Paryżu na Marine Le Pen i 23 pozostałe osoby oskarżone w procesie karnym – główne wątki uzasadnienia

5
(1)
31 marca sąd karny dla miasta Paryża wydał skazujący wyrok m. in na Marine Le Pen, byłą przewodniczącą Frontu (teraz: Zgromadzenia) Narodowego za sprzeniewierzenie środków publicznych Parlamentu Europejskiego na finansowanie działalności partyjnej w kraju. Uderzająca jest surowość wyroku, nie tylko pozbawiającego MLP wolności (dwa lata więzienia w zawieszeniu i dwa praktycznie w areszcie domowym –  z bransoletką na nodze), ale przede wszystkim w dodatkowym postanowieniu – odbierającego wiecznej kandydatce na prezydenta bierne prawo wyborcze ze skutkiem natychmiastowym.
Francuski dziennik „Le Monde” w swoim internetowym wydaniu 1 kwietnia opublikował najistotniejsze fragmenty 152. stronicowego uzasadnienia wyroku. Dr Marcin Krzemiński z Katedry Prawa Konstytucyjnego WPiA Uniwersytetu Jagiellońskiego wybrał z tej publikacji i przetłumaczył najważniejsze argumenty uzasadnienia, które udostępnił na swoim profilu na Facebooku.
Od tłumacza: Na wstępie wyjaśnienie: „roszczenie bezkarności” (l’impunité revendiquée) oznacza w języku francuskim sytuację, w której podsądny nie tylko uważa się za niewinnego, ale wręcz twierdzi, że nie powinien podlegać karze – nawet jeśli prawo zostało naruszone. Taka postawa może być odczytywana jako wyraz pogardy dla prawa i instytucji wymiaru sprawiedliwości.

Fakty [dotyczące] sprzeniewierzenia środków publicznych i zatajenia tego przestępstwa, które zarzuca się posłom i asystentom parlamentarnym

Dziewięcioro posłów do Parlamentu Europejskiego: Fernand Le Rachinel, Bruno Gollnisch, Marine Le Pen, Louis Aliot, Marie-Christine Arnautu, Mylène Troszczynski, żona Dominique Pierron Bilde, Nicolas Bay i Marie Christine Boutonnet, jest ściganych za sprzeniewierzenie funduszy publicznych, co jest przestępstwem przewidzianym w art. 432-15 kodeksu karnego. Dwunastu asystentów parlamentarnych: Thierry Légier, Micheline Bruna, Guillaume L’Huillier, Yann Maréchal, Catherine Griset, Gérald Gérin, Jeanne Pavard, Julien Odoul, Loup Viallet, Timothée Houssin, Charles-Henri Hourcade i Laurent Salles jest ściganych za ukrywanie sprzeniewierzenia funduszy publicznych. (…)

Szkody spowodowane przez popełnienie przestępstwa: poza naruszeniem wymogu uczciwości osób sprawujących mandat – obejście mechanizmu demokratycznego

Choć nie doszło do bezpośredniego wzbogacenia się skazanych posłów ani ich asystentów parlamentarnych, czyny te stanowią – oprócz naruszenia wymogu uczciwości osób sprawujących funkcje publiczne – obejście zasad demokracji, przejawiające się w podwójnym oszustwie, dokonanym kosztem Parlamentu Europejskiego oraz wyborców. (…)

Poprzez przekroczenie ram wyznaczonych przez ustawodawcę, sprawcy, współsprawcy oraz paserzy defraudacji środków publicznych, którzy doprowadzili do wzbogacenia się Frontu Narodowego, doprowadzili do naruszenia zasady równości, faworyzując w ten sposób swoich kandydatów i partię polityczną kosztem innych.

W odniesieniu do Parlamentu Europejskiego – jego uzasadnione zaufanie do wybranych przedstawicieli zostało nadużyte za pomocą wyrafinowanych metod przywłaszczenia środków publicznych, przeznaczonych na podnoszenie jakości debaty demokratycznej, w celach partyjnych. (…) W odniesieniu do elektoratu – naruszenia popełnione przez posłów do PE poważnie godzą w zaufanie, jakim powinni się cieszyć w oczach obywateli Unii Europejskiej, a w szczególności wyborców francuskich. (…)

W ten sposób czyny te poważnie i trwale naruszyły zasady demokratycznej gry politycznej – zarówno na szczeblu europejskim, jak i, przede wszystkim, francuskim – oraz przejrzystość życia publicznego.

Naruszenie interesów Unii Europejskiej ma szczególnie poważny charakter, zważywszy że zostało dokonane – nie bez pewnego cynizmu, lecz z determinacją – przez partię polityczną, która otwarcie deklaruje swój sprzeciw wobec instytucji europejskich.

Poważny charakter całości zdarzeń wynika z ich systematycznego charakteru, długości trwania, wysokości przywłaszczonych środków publicznych na rzecz partii politycznej, ale także z faktu, że sprawcami byli wybrani przedstawiciele narodu, oraz z naruszenia zaufania publicznego i zasad demokratycznego porządku. (…)

Kwestia orzeczenia dodatkowej kary pozbawienia praw wybieralności przewidzianej w ustawie

(…) Kwestia kary dodatkowej w postaci pozbawienia praw wybieralności jest odrębna od kwestii jej natychmiastowej wykonalności, którą może zostać objęta. (…)

Stanowi to zatem możliwość, by sąd orzekł – w ramach kar dodatkowych – zakaz korzystania z praw obywatelskich, cywilnych i rodzinnych, zgodnie z przepisami danego artykułu, obejmującymi m.in. prawo do głosowania i kandydowania. W przypadku skazania za przestępstwo kara ta nie może przekraczać pięciu lat. (…)

Kara pozbawienia praw wybieralności – czy to obowiązkowa z możliwością odstąpienia, czy fakultatywna – stanowi, w razie naruszenia prawa karnego, ograniczenie władzy wyborczej narodu, przewidziane przez ustawodawcę. Jak słusznie podnosi obrona, ogranicza ona prawo wyborców do swobodnego wyboru swoich przedstawicieli. Niemniej jednak jej zasadniczym celem jest skierowanie jej wobec osób sprawujących mandat, które zostały uznane za winne naruszenia uczciwości, i nie narusza zasady trójpodziału władz. (…)

Kwestia natychmiastowej wykonalności

(…) Oskarżeni mieli możliwość przedstawienia swojej linii obrony i wyrażenia swojej sytuacji. Obrońca Marine Le Pen podniósł ustnie podczas rozprawy, że zastosowanie natychmiastowej wykonalności pozbawiłoby ją skutecznego środka odwoławczego w ramach zasady dwuinstancyjności oraz naruszałoby domniemanie niewinności. Oświadczył: „To jest nieodwracalne. Nie istnieje żaden środek zaskarżenia. Kara staje się ostateczna.” Dodał: „To naruszenie zasady równości wobec prawa i prawa dostępu do sądu. Byłoby to szykanujące, bezpodstawne, rzucające cień na same intencje wymiaru sprawiedliwości.”

Zdaniem obrony „ani odległy charakter czynów, ani ryzyko recydywy nie uzasadniają takiej decyzji. Jedyną ‘recydywą’ byłoby to, że kandyduje w wyborach prezydenckich? Proponuję, aby to naród suwerenny zdecydował, a nie wymiar sprawiedliwości. Surowość żądań oskarżyciela publicznego jest zaskakująca. Prokuratura mówi o oczyszczeniu życia politycznego? To raczej całkowita eliminacja.”

(…) Sąd nie lekceważy konsekwencji, jakie pociągałaby za sobą kara dodatkowa połączona z natychmiastową wykonalnością w niniejszej sprawie, zwłaszcza że osoby skazane są wybieranymi przedstawicielami, w szczególności Marine Le Pen, która była kandydatką w II turze dwóch ostatnich wyborów prezydenckich i zapowiedziała swój start w kolejnych, zaplanowanych we Francji na rok 2027. Inne osoby skazane w tej sprawie pełnią obecnie mandaty poselskie (Julien Odoul, Timothée Houssin), w Parlamencie Europejskim (Nicolas Bay, Catherine Griset), a nawet lokalne (Louis Aliot), przy czym w ich przypadku – zgodnie z obowiązującym stanem prawnym – zostaliby oni natychmiastowo pozbawieni mandatu w razie skazania na karę pozbawienia praw wybieralności z klauzulą natychmiastowej wykonalności.

Zasada równości wobec prawa i niedopuszczalność przywilejów

Kwestia objęcia orzeczonych kar pozbawienia praw wybieralności natychmiastową wykonalnością staje się zatem szczególnie istotna w kontekście wyroku karnego wydawanego w imieniu narodu francuskiego, czyli w imieniu wszystkich obywateli, a nie tylko części elektoratu. Sąd nie może, ani nie powinien w tym zakresie, ignorować konieczności dążenia do społecznego konsensusu – który nie może być utożsamiany z interesem jednej klasy społecznej, nawet jeśli byłaby to klasa polityczna.

Przypomnieć należy, że równość wobec prawa stanowi jeden z fundamentów demokracji. W razie naruszenia prawa karnego osoby sprawujące mandat nie korzystają z żadnego immunitetu. Ustawodawca, przemawiający w imieniu suwerennego narodu, przewidział, że w przypadku defraudacji środków publicznych osoby publiczne podlegają maksymalnej karze dziesięciu lat pozbawienia wolności oraz, jako karze dodatkowej, dziesięciu lat pozbawienia praw wybieralności.

Propozycja obrony, aby to naród suwerenny decydował o ewentualnej sankcji przy urnach wyborczych, sprowadza się w istocie do roszczenia przywileju lub immunitetu wynikającego z pełnionej funkcji publicznej lub kandydowania, co stanowi naruszenie zasady równości wobec prawa. Argument ten, jeśli miałby uzasadniać odmowę orzeczenia kary pozbawienia praw wybieralności lub pominięcie kwestii jej wykonalności, jest zatem bezzasadny. (…)

Ryzyko recydywy w świetle przyjętej linii obrony: poza brakiem uznania winy – roszczenie do bezkarności

Warto podkreślić, że dziesięć lat po ujawnieniu czynów, wszystkie osoby skazane kwestionują ich popełnienie, co stanowi ich prawo. W związku z tym nie wyrazili żadnej refleksji nad złamaniem prawa ani, tym bardziej, nad szczególnym wymogiem uczciwości i wzorowości ciążącym na osobach wybranych do sprawowania mandatu.

W toku postępowania przygotowawczego, trwającego siedem lat, wniesiono liczne środki zaskarżenia, jak przewiduje procedura karna. Zostały one niemal w całości oddalone przez sędziów śledczych, a decyzje te potwierdziła izba odwoławcza. Skargi kasacyjne zostały oddalone przez Sąd Kasacyjny. (…)

a) Roszczenie bezkarności formułowane od początku postępowania – z pogwałceniem prawa i orzeczeń sądowych, w tym Sądu Kasacyjnego
W
edług sądu, przyjęta linia obrony stanowi konstrukcję teoretyczną, która lekceważy przepisy Parlamentu Europejskiego, prawo Republiki oraz orzecznictwo sądów – szczególnie wydane w toku postępowania przygotowawczego – i opiera się wyłącznie na zasadach formułowanych przez samych oskarżonych. Ujawnia to – zwłaszcza w przypadku osób z wykształceniem prawniczym lub adwokackim – mało demokratyczne podejście do sprawowania funkcji publicznych oraz związanych z tym obowiązków.

b) Obrona lekceważąca ujawnienie prawdy
Już od pierwszych dni procesu obrona wykazywała sprzeciw wobec debaty kontradyktoryjnej, wnosząc o odroczenie postępowania w trybie incydentalnym. (…) Poza chęcią uniknięcia lub opóźnienia rozprawy dotyczącej meritum sprawy, oskarżeni próbowali unikać konfrontacji z zarzutami. Większość z nich nie wykazała żadnej woli współpracy w ustaleniu prawdy, a niektórzy odnosili się do niej w sposób skrajnie wybiórczy, zaprzeczając nawet oczywistym faktom – w tym własnym wypowiedziom z tamtego okresu. (…)

W oderwaniu od faktów, ich deklaracje wpisują się co najmniej w narracyjne podejście do prawdy. Tak więc w ramach tej strategii obrony partii politycznej i jej liderów – podważającej zarówno jurysdykcję sądu, jak i fakty – ryzyko recydywy jest w ocenie sądu obiektywnie potwierdzone. (…)

Równowaga między prawem do odwołania a wykonalnością natychmiastową

Oprócz kryteriów ciężaru czynu przemawiających za orzeczeniem kar pozbawienia praw wybieralności wobec niektórych oskarżonych, należy przypomnieć, że pełnienie mandatu, a także zamiar kandydowania, rodzi ryzyko ponownego nielegalnego wykorzystania środków publicznych, którymi zainteresowani mogliby zarządzać w ramach mandatu. Ryzyko to może zostać ograniczone jedynie przez zastosowanie natychmiastowej wykonalności. (…)

W tym kontekście pojawia się trudne zagadnienie pogodzenia prawa do dwuinstancyjnego postępowania z możliwością natychmiastowego wykonania kary pozbawienia praw wybieralności. Kluczową kwestią nie jest brak możliwości odwołania, lecz brak jego skutku zawieszającego. Osoby skazane na karę pozbawienia praw wybieralności mają oczywiście prawo do apelacji od niniejszego wyroku. Jednakże jeśli sąd nakaże wykonanie tej kary z rygorem natychmiastowej wykonalności, kara ta stanie się skuteczna z mocy prawa – czyli natychmiastowo – jeszcze przed wydaniem orzeczenia przez sąd apelacyjny (co może nastąpić za rok lub dwa), a także przed ewentualnym rozstrzygnięciem Sądu Kasacyjnego. (…)

Zaufanie publiczne i równość wobec prawa jako fundament decyzji sądu

Sąd uwzględnia – oprócz ryzyka recydywy – poważne naruszenie porządku demokratycznego, jakie wywołałoby kandydowanie, a nawet wybór na urząd, osoby skazanej w pierwszej instancji – w tym na karę dodatkową pozbawienia praw wybieralności – za defraudację środków publicznych, która mogłaby następnie zostać prawomocnie skazana.

Celem sądu jest zapewnienie, by osoby sprawujące funkcje publiczne nie korzystały z przywilejów, sprzecznych z zaufaniem, jakiego obywatele oczekują od życia politycznego. Dlatego też – mając na uwadze powagę tego nieodwracalnego zaburzenia porządku – sąd uznaje za konieczne, w trybie środka zapobiegawczego, orzeczenie kar pozbawienia praw wybieralności z rygorem natychmiastowej wykonalności. (…)

W ramach wyroku wydanego w imieniu całego narodu francuskiego, środek ten pozostaje proporcjonalny względem celów konstytucyjnych, takich jak ochrona porządku publicznego i właściwe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. To na tej podstawie sąd – w odniesieniu do każdej osoby skazanej, z uwzględnieniem jej indywidualnej sytuacji – ocenia konieczność i proporcjonalność orzeczenia kary pozbawienia praw wybieralności z natychmiastową wykonalnością.

Tłumaczył za Le Monde dr Marcin Krzemiński: https://www.lemonde.fr/…/un-systeme-mis-en-place-pour…

Ilustracja (także w tekście): Okładka komiksu „La Présidente”, François Durpaire i Farid Boudjellal (rys.), Éditions es Arènes, et Demopolis, 2015

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 5 / 5. Vote count: 1

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments