Ukraińcy ostatnio coraz częściej uderzają na siły najeźdźców. Rosjanie prawdopodobnie wkrótce zaczną rozumieć, czym naprawdę jest „operacja specjalna”. Już teraz widać bardzo dotkliwe efekty sankcji Zachodu: brakuje sznurka do kombajnów. Oczywiście, nie tylko o sznurek chodzi, ale to najbardziej kojarzy się z gospodarką sowiecką, „gospodraką”, jak wtedy mówiono, powtarzając znanego chochlika drukarskiego.
Tylko że idzie zima i wiele zależy od jakości gatek kanclerza Niemiec. Jak mu się zrobi zimno, to klapa, Niemcy znów zaczną kupować gaz od Putina. Pieniądze pójdą na cholernie drogą wojnę i być może powróci żelazna kurtyna, o której w 1946 r. w Fulton mówił Churchill. Bardzo nęcąca propozycja: Rosja ma swoje imperium, my przyjmujemy uchodźców, biadolimy o prawach człowieka i na całego kupujemy gaz i ropę.
Ciekawe, po której stronie kurtyny znajdzie się Polska i Bałtyka.