W dniu 12 maja 2022 r. Sejm, a właściwie rządząca koalicja, po raz drugi wybrała KRS (dalej neoKRS), której skład jest niezgodny z prawem krajowym i europejskim. To próba zabetonowania niekonstytucyjnego, sprzecznego z prawem międzynarodowym układu, w którym nieuprawniony organ ma decydujący wpływ na nominacje i awanse sędziowskie.
Na listach kandydatów i listach poparcia tych kandydatów było zaledwie kilkudziesięciu sędziów, w większości zawdzięczających awanse poprzedniej, nielegalnej neo KRS oraz sędziów zależnych od Ministra Sprawiedliwości, np. pracujących w Ministerstwie Sprawiedliwości. Artykuł 187 Konstytucji gwarantuje Ministrowi Sprawiedliwości jedno miejsce w KRS, natomiast wchodzący w jego skład sędziowie powinni gwarantować niezależność tego organu od polityków. W sytuacji, gdy zdominowany przez obóz władzy Parlament w drugim głosowaniu zwykłą większością wybrał 15 sędziów-członków KRS funkcja ta nie jest realizowana. W ten sposób neoKRS na okres kolejnych 4 lat stał się przybudówką Ministerstwa Sprawiedliwości, która w najmniejszym stopniu nie realizuje konstytucyjnego zadania stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Zamiast bronić interesu obywateli, którego gwarantem jest niezależność sądownictwa, organ ten broni interesów obozu władzy, która dąży do jego politycznego podporządkowania.
Znamienne jest, że na ok. 10.000 sędziów tylko kilkadziesiąt osób zdecydowało się brać udział w tej nielegalnej procedurze. Do neo KRS wybrano też większość obecnego sędziowskiego składu Rady – 11 spośród 15 sędziów-członków Rady dotychczasowej kadencji.
Troje spośród osób obecnie wybranych do neo KRS miało brać udział w ujawnionej w 2019 r. „farmie trolli”, kierowanej przez ówczesnego wiceministra sprawiedliwości, która zajmowała się szkalowaniem niezależnych sędziów w mediach społecznościowych i telewizji publicznej. Działalność „farmy trolli” znalazła ostatnio potwierdzenie w publicznych oświadczeniach jej dwóch skruszonych członków. Przez okres blisko 3 lat upolityczniona prokuratura prowadziła w tej sprawie wyłącznie pozorowane śledztwo, które dotychczas niczego nie wyjaśniło.
Obecnie w krajowym porządku prawnym nie funkcjonuje wybrany zgodnie z Konstytucją KRS, którego opinia jest warunkiem sine qua non prawidłowej nominacji sędziowskiej. Sąd w składzie z osobą, która nie została zaopiniowana przez prawidłowo wybrany KRS, nie jest niezależnym i bezstronnym sądem w rozumieniu art. 6 EKPC, a sam fakt wręczenia nominacji przez Prezydenta RP wadliwości tej nie usuwa. Z tego też względu obywatele, z każdym dniem pracy neo KRS, mają coraz bardziej ograniczane prawo do Sądu, a wręcz są tego prawa pozbawiani. Zwracały na to już uwagę nie tylko sądy krajowe, ale też Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejski Trybunał Praw Człowieka, obciążając rząd milionowymi odszkodowaniami i karami, płatnymi z pieniędzy podatników.
Wojna na wschodniej granicy UE i NATO oraz ogólnoświatowy kryzys gospodarczy nie mogą być usprawiedliwieniem dla niszczenia trzeciej władzy i demokracji w Polsce. Zawłaszczanie sądów przez politycznie zależne organy jak obecna neoKRS jest niczym innym jak powolnym Polexitem oraz osłabianiem całej UE, na czym z pewnością zależy wschodnim autorytarnym reżimom.