Sprawa Konrada Głębockiego, który będąc już ambasadorem, wciąż głosował w Sejmie, wywołała burzę polityczną. Okazuje się, że pod rządami Konstytucji RP z 1997 r. jeszcze dwoje parlamentarzystów „poszło w dyplomację”, ale bez podobnych perturbacji. WbrewDalej