Jako sędzia sądu okręgowego kilka razy dokonywałem oceny sędziów sądów rejonowych ubiegających się o awans do sądu okręgowego. To naprawdę poważna i czasochłonna praca. Zajmowało to średnio około 3 miesięcy. Tyle trwało ściągnięcie około 60-80 akt spraw sądowych, w tym wszystkich, w których wyroki zostały uchylone lub zmienione. I czytanie. Analizowanie jak sędzia prowadzi rozprawy, czy dąży do sprawnego rozstrzygnięcia, czy wydaje racjonalne zarządzenia. Badanie od strony warsztatowej redakcji wyroków, jakości uzasadnień. Analiza powodów uchylenia wyroku. Czy to incydent czy przejaw istotnych braków kompetencji? Czy zmiana wyroku, to korekta uchybienia przez sąd II instancji, czy tylko inny pogląd co do wysokości kary?
Czytając akta musiałem sobie odpowiedzieć na pytanie, czy sędzia z sądu rejonowego poradzi sobie z nowymi wyzwaniami, ze sprawami o większym ciężarze gatunkowym, w wieloosobowej często konfiguracji. Do tego dochodziła analiza danych statystycznych pod kątem sprawności (ilość spraw załatwionych na tle wydziału, pionu karnego w sądzie i sędziów w całym okręgu) i stabilności orzecznictwa. I opinie przewodniczącego wydziału i prezesa.
Dlaczego o tym piszę? Bo ocena pracy i kwalifikacji sędziego pod kątem jego predyspozycji do awansu jest sprawą bardzo poważną i skomplikowaną. Tu nie można iść na skróty. W swej naiwności wyobrażam sobie, że racjonalna i uczciwa ocena kompetencji kandydatów do SN powinna potrwać kilka miesięcy. Oczywiście jeśli chcemy badać uczciwie ich dorobek zawodowy. Do oceny postawy politycznej wystarczy chwila. Wystarczy, wiedzieć, że sędzia jest „nasz”, że popiera bezkrytycznie niszczenie wymiaru sprawiedliwości, albo co najmniej milczy na ten temat. Dobrą rekomendacją może być wcześniejsza praca w Ministerstwie Sprawiedliwości, zasiadanie w tzw. KRS czy pełnienie funkcji prezesa czy wiceprezesa sądu ponad swoje możliwości i kompetencje.
A w zasadzie wystarczy pytanie klucz: Czy Małgorzata Gersdorf jest Pierwszym Prezesem SN? Odpowiedź negatywna otwiera ścieżkę kariery.
Jeśli nie jest to niszczeniem Państwa, to czym jest?
*Autor blogu jest sędzią w jednym ze stołecznych sądów. Publikujemy za jego zgodą.
Dzień dobry!
Odpowiedź na pytanie czy Pani prof. Gersdorf jest czy nie jest Pierwszym Prezesem SN pozwala KRS zorientować się czy dana osoba szanuje postanowienia Konstytucji RP dotyczące podporządkowania sędziego ustawie, czy też wręcz przeciwnie, że dana osoba przyznaje sędziom prawo do uzurpowania sobie kompetencji, których w żadnym razie nie mają np. w zakresie rozproszonej kontroli konstytucyjności. Innymi słowy moim zdaniem, odpowiedź na to proste pytanie pozwala się zorientować co do tego czy ktoś nadaje się na sędziego, czy też wręcz przeciwnie.