Solidarna Polska chlubi się ministrem Michałem Wosiem. Tenże mówił ostatnio o nowych sposobach dyscyplinowania niesfornej młodzieży szkolnej – jedną z metod ma być karne szorowanie korytarzy. Proponuję, by czym prędzej przeprosił nie tylko uczniów, ale i ich rodziców. I szorował ze stołka.
Ekonomia, jeśli jasno serwowana, zawsze jest pomocna. Oto fragment wywiadu prof. Leszka Balcerowicza: „Wiarygodnie można obniżać podatki, jeśli się obniża wydatki. Jeśli się obniża podatki i zwiększa wydatki, to jest to hochsztaplerstwo”. Podsumowaniem wywodu są słowa: „To nie może się dobrze skończyć”. Inaczej mówiąc, to musi się skończyć źle.
Szwedzki minister sprawiedliwości uniknął wotum nieufności – podobnie było z jego polskim odpowiednikiem. W obu przypadkach na sesjach parlamentu zadecydował jeden głos. Ale na tym kończą się podobieństwa – w Szwecji Ziobro nie zostałby ministrem nawet na jeden dzień.
Ja i Ja i Ja – to tytuł wiersza mojego zmarłego przyjaciela, Pawła Targiela. Po spokojnym sprawdzeniu obecności („Nie Ty/ Nie Oni/ Nie My”), Pawłowa łódź bierze kurs na wzburzone morze – „Pusty korab snu/ Wspina się na najwyższą falę”.
Austria chce stworzenia „poczekalni” dla Ukrainy przed wejściem do Unii. To coś w stylu brużdżenia uprawianego przez Węgry. Tylko czekać jak oba państwa przemówią jednym głosem. Nowe Austro-Węgry, albo też – tę nazwę wymyślił Robert Musil – współczesna Cekania?
Marian Sworzeń
prawnik, pisarz, członek PEN Clubu – autor książek „Dezyderata. Dzieje utworu, który stał się legendą”, „Opis krainy Gog”, „Czarna ikona – Biełomor. Kanał Białomorski. Dzieje. Ludzie. Słowa”.