Projekt finansowania Narodowej Reformy Narodowej Nauki Polskiej odwołuje się wprost do lapidarnego bon motu Włodzimierza Ilijcza Lenina: Kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy.
Według najnowszego pomysłu rodzącego się zapewne w głowie ministra Czarnka Polska Akademia Nauk sfinansuje powstanie i działalność Narodowego Programu Kopernikańskiego, którego ukrytym celem jest najpierw osłabienie i okrojenie z czego się da PAN – autonomicznej i w dużym stopniu niezależnej od politycznej woli Narodu, a właściwie Narodowej ulicy Nowogrodzkiej, a potem najpewniej likwidacja wydmuszki.
W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” prof. Jerzy Duszyński, prezes Polskiej Akademii Nauk, na pytanie o NPK („Co pana w nim najbardziej niepokoi?”) mówił:
Stoi tam, że „w przypadku wyartykułowania odpowiedniej woli politycznej, realizacja programu może stać się również okazją do przebudowania obecnego, archaicznego i całkowicie niefunkcjonalnego modelu, w jakim funkcjonuje PAN”. To nieuzasadniona i gołosłowna ocena Polskiej Akademii Nauk, a ona jest przecież jednym z najmocniejszych elementów systemu nauki w Polsce. Z wszystkich jednostek naukowych w kraju to PAN rok w rok publikuje najwięcej prestiżowych publikacji i zdobywa najwięcej grantów międzynarodowych. Jeśli tak się mówi o PAN, to wydaje się osąd o wszystkich instytucjach naukowych w Polsce. Głoszenie takich ocen mimochodem jest arogancją i lekceważeniem wysiłków kilku pokoleń pracowników naukowych w Polsce.
Jest jednak pewna różnica między kapitalistami z powiedzenia Lenina a finansowaniem Narodowego Projektu Copernicus Grandes Écoles. Nawiasem mówiąc – co za nazwa! Pomysłodawcy zbyt długo a nie do końca uważnie studiowali sytuację francuskich Grandes Écoles, które właśnie prezydent Emmanuel Macron zamierza zreformować, a właściwie – zlikwidować. Ale tak o jest z polskimi narodowymi politykami, którzy idą do przodu z głowami obróconym do tyłu. Otóż kapitalistów od sznurka nikt do handlu z Sowietamiu nie zmuszał, poza ich własną chciwością. Natomiast Narodowe finansowanie faktycznej samolikwidacji Polskiej Akademii Nauk będzie przymusowe. Także przez – a jakże – spółki Skarbu Państwa, które zdają się być dla Narodowej Władzy niewyczerpalnym źródłem Narodowego Bogactwa.
Tym niemniej – Lenin wiecznie żywy. Tyle, że teraz to nasz Narodowy Lenin, a właściwie – Leninek, któremu daleko do charyzmy i rozmachu zmumifikowanego oryginału.