Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia z dezaprobatą przyjęło informację o odebraniu prokuratorowi Maciejowi Młynarczykowi z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ w Warszawie spraw związanych ze ściganiem przestępstw popełnianych z nienawiści.
Postępowania prowadzone przez prokuratora Macieja Młynarczyka stanowią przykład skutecznych działań prokuratury w zakresie zwalczania przestępstw związanych z mową nienawiści. W odbiorze społecznym stanowią przeciwieństwo szeregu innych spraw dotyczących bulwersujących opinię publiczną przestępstw motywowanych nienawiścią wobec mniejszości narodowościowych, wyznaniowych, a także wobec sędziów i niezależnych prokuratorów. W postępowaniach tych często brak jest wyraźnych efektów procesowych. Koronnym tego przykładem jest brak prawnokarnego rozliczenia afery z udziałem sędziów zatrudnionych w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Decyzja o odebraniu tej kategorii postępowań prokuraturze, która z powodzeniem realizowała podstawową funkcję prokuratury – ściganie przestępstw, rzutować będzie na prawo pokrzywdzonych do rozpoznania spraw bez zbędnej zwłoki. Budzi ona wątpliwości nie tylko co do intencji w zakresie skutecznego ściągania tej kategorii przestępstw, ale również jej skutków.
Wprowadzone zmiany stoją w sprzeczności z dotychczasową praktyką prowadzenia tego typu spraw przez wyszkolonych w tym celu prokuratorów i wskazują na systemowe zagrożenie naruszania niezależności prokuratorów w zakresie ścigania przestępstw motywowanych nienawiścią.
Decyzja o przeniesieniu spraw do innej prokuratury może wywołać tzw. efekt mrożący wobec prokuratorów rzetelnie prowadzących takie postępowania. Jej skutki mogą być postrzegane jako systemowa ingerencja w podejmowane przez prokuratorów decyzje procesowe.
Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia stanowczo sprzeciwia się przenoszeniu spraw tego rodzaju z jednej prokuratury do drugiej, bez istnienia ku temu racjonalnych przesłanek. Taka praktyka może być w opinii publicznej odbierana jako przekazywanie postępowań do „przychylnych” organów, a samo przeniesienie narusza standardy demokratycznego państwa prawnego i transparentności. W oczywisty sposób może to rzutować na negatywny wizerunek działań prokuratury jako strażnika praworządności.
Jako niezależni prokuratorzy wyrażamy nadzieję, że przywrócenie przekonania o respektowaniu w Polsce zasad praworządności i rzetelnego działania organów państwa w zakresie zwalczania i ścigania przestępstw motywowanych nienawiścią na tle narodowościowym, etnicznym, rasowym, wyznaniowym zostanie rychło przywrócone.
Zbrodnia zaczyna się od słów, a umywanie rąk w zakresie ścigania przestępstw motywowanych nienawiścią budzi nasz największy sprzeciw.
Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia
Co za brednie! Niedługo zaczniecie zamykać za myśli! Jesteście chorzy na kasę i tyle. Młynarczuk działał jedynie na korzyść mniejszości ukraińskiej, z którą się identyfikuje a mowy nienawiści Ukraińców do Polaków ignorował i odmawiał wszczęcia dochodzenia! To jest skandal, żeby prokuratorzy zamykali ludziom buzie wyrokami za tzw mowę nienawiści, która jako pojęcie nie jest sprecyzowane prawnie i można pod to podciągnąć dosłownie wszystko! Młynarczuk zamykał usta ludziom głoszącym prawdę o ukraińskim ludobójstwie na narodzie polskim 1939-1949! Chyba, że śmieszni prokuratorzy wydający powyższe orzeczenie staną w prawdzie i zajmą się niejakim Isajewem, który nazwał Polskę „hójem” a jak nie to się… Czytaj więcej »
Tak, w woli wyjaśnienia Panie Kamil, prokuratorzy nie wydają orzeczeń, od orzeczeń są Sądy