Zaleszany, tam przed dziesięcioleciami oddział niejakiego Rajsa, zbrodniarza wojennego rozstrzelał Bogu ducha winnych Białorusinów. Teraz prezydent Andrzej Duda pojechał do Zaleszan, żeby się modlić pod krzyżem, podnieść „duchowy aspekt” itp. Liczy się gest: państwo polskieDalej