Niegdyś czytelnik prasy galicyjskiej znajdował na stronach wymowne ogłoszenia: „za długi mego męża-kretyna i syna-idioty nie odpowiadam”. Wówczas chcący pożyczyć obywatelowi X. gotówkę na interesa, karty lub wódkę pięć razy się zastanowił, bo przewidywać mógłDalej