Rzecznik policji żali się na Rzecznika Praw Obywatelskich, że ten nie uwzględnia cierpienia bliskich ofiary. Czyżby z góry zakładał, że złamani bólem bliscy tragicznie zmarłej dziewczynki są żądni zemsty? A może to strach przed szefem, przed ministrem, przed jego zleceniodawcą, „szeregowym posłem”, bo bajka o mordercy-pedofilu nie wypaliła?
I jeszcze nazywanie podejrzanego, choćby i bardzo mocno podejrzanego, sprawcą. Tak nie uchodzi. Tylko sąd może powiedzieć, kto jest złoczyńcą. Proste? Widać nie dla wszystkich. Ciekawe, czy wiedziałby o tym Lech Kaczyński, prawnik z wykształcenia, który został skazany za nazwanie Mieczysława Wachowskiego „wielokrotnym przestępcą”. Ale o tym mógłby opowiedzieć najwyżej w relacji z rozprawy przed niebiańską instancją (o ile taka jest).
Tu, na ziemi odbyło się piekło ekshumacji. Cóż za brak poszanowania dla bliskich, którzy chcieli już swoich zmarłych zostawić w spokoju. Na nic nie przydały się nawet wywołujące torsje opisy, co można zastać w sarkofagu na Wawelu. Tu chodziło o udowodnienie czegoś, czego nie da się udowodnić i załatwienie na trupach, na cierpieniu – interesu politycznego.
Było też piętnowanie chorych psychicznie, kiedy zginął prezydent Gdańska. Piętnowanie ludzi, którzy i tak mają bardzo trudne życie, dokładanie cierpienia ich bliskim: rodzinom, opiekunom, lekarzom.
Dzieje się coś bardzo złego, do matactw politycznych używa się podstawowych, a zarazem skrajnych uczuć ludzkich. Gra na takich uczuciach jest charakterystyczna dla wszelkich autorytaryzmów. I demoralizuje wszystkich, bo podwyższa próg wytrzymałości na cierpienie, cudze cierpienie.
Jakub Tau
Tak wszystko się zgadza i zawsze uważam, że polityka to samo zło, a gdy już politykę uprawia się grając na uczuciach oraz wykorzystując polityczne poparcie celem uzależnienia Prokuratorów i Sędziów, by postępowali wbrew własnemu przekonaniu tylko by spełnić psychiczne fantazje to oznacza, że staliśmy się niewolnikami dla rządzących. Na dzień dzisiejszy możemy liczyć na obronę swojej godności i sprawiedliwości przed Trybunałem Europejskim, ale celem tej grupy jest wystąpienie z UE, byśmy nie mieli możliwości powstania z kolan.