A ten cały Timmermans to niech się nie mądrzy i niech psów nie wiesza na waszym prezydencie. „Wyimaginowana wspólnota” mu się nie podoba. A jeszcze mówi, że nie wyobraża sobie Unii Europejskiej bez Polski.
Otóż właśnie: my też tu, na wschodzie, nie wyobrażamy sobie UE bez Polski, bo jakoś nam bliżej przez już przyjazny przecież, słowiański, a zarazem zachodni kraj do… hm, trochę się krępuję, ale powiem otwarcie – do Zachodu.
No dobrze, do słowiańsko-węgierskiego zachodu. A może i dalej. W końcu kozacy pławili już raz konie w Sekwanie. I mamy to elektronicznie wyobrażone w muzeum na Placu Czerwonym!
A o trójpodział władzy nie musicie się martwić. Przecież on u was jest: sądy są (no, za chwilę będą) prawe i sprawiedliwe.
I trojka o trójpodział zadba: prezes, zażarty choć niewysoki, Ziobro, prawnik uczony i prezydent – człowiek monolit.
Кузьма Кузьмич
Ilustracja: Georges Emmanuel Opitz, Kozacy pławią konie w Sekwanie pod mostem de la Concorde, akwarela, Muzeum Historii w Moskwie