Niemiecka policja przeprosiła, że odstawiła do Polski pięcioosobową rodzinę Afgańczyków.
Dlaczego przeprosili? Może zaczęli się bać konsekwencji służbowych? Jeśli tak. to postąpili jak Piłat, bo taką postawę nazywa się piłatyzmem – formą tchórzostwa, kiedy ze strachu urzędnik odwołuje się do przepisów i zapomina o sumieniu. Piłat powiedział wtedy: Ibis ad crucem. I zamęczono uczciwego człowieka.
A są i tacy, którzy twierdzą, że to był bóg. Więc uważajcie ludzie w mundurach, po obu stronach granicy, żeby się nie okazało, że poszliście drogą prokuratora Judei.