Czytam kolejne komunikaty rzecznika Schaba z jego frontu walki z sędziami, którzy śmią być niezależni i odważni. Poza smutkiem odczuwam swego rodzaju zadziwienie stopniem gorliwości i wręcz fanatyzmu rzecznika i jego zastępców.
Nie wiem, kto ministrowi doradził mianować Piotra Schaba rzecznikiem dyscyplinarnym, ale było to na swój sposób posunięcie genialne. Wśród ponad 10.000 sędziów nie znajdziemy kogoś bardziej zdeterminowanego w służbie dla polityków, biorących pod but sędziów i sądy. Sprawny, pracowity i fanatycznie przekonany o słuszności tego co co robi.
Co tam setki i tysiące sędziów, co tam uchwały samorządu sędziów w całej Polsce, co tam uchwały organów samorządu adwokatów i radców prawnych, co tam Rzecznik Praw Obywatelskich, co tam Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Amnesty International, co tam uchwały rad wydziałów prawa polskich uniwersytetów, co tam wyrok SN i mocny, jednoznaczny apel Pierwszej Prezes SN, co tam głosy profesorów Ewy Łętowskiej, Andrzeja Zolla, Adama Strzembosza czy Marka Safjana. To wszystko nic nie znaczy. Liczy się wola polityczna. A ta jest jednoznaczna. Sędziowie mają zamilknąć. Mają zapomnieć, że mamy nielegalnie wybraną, upolitycznioną krs, zapomnieć o konkursach prowadzonych przez ten organ i zapomnieć o tym, że izba dyscyplinarna SN nie jest sądem, w rozumieniu przyjętym w naszym kręgu cywilizacyjnym. I jeszcze jedno, sędziowie mają przestać upominać się w sprawie swoich represjonowanych i szykanowanych kolegów. Metoda jest jedna. Karanie, karanie i jeszcze raz karanie. Szybkie, dotkliwe i odstraszające.
Panie rzeczniku Schab, wielu sędziów w tych trudnych czasach zadaje sobie pytanie, co przyjdzie im robić w życiu, gdy nie da się uczciwie wykonywać naszej pracy. Niektórzy, ci najbardziej zagrożeni, mają pewnie jakieś plany B.
A czy Pan, rzeczniku Schab, dopuszcza myśl, że świat może istnieć, a Ziemia kręcić się dalej także, gdy złotousty nielubiący sędziów i sądów minister Zbigniew Ziobro przestanie pełnić swoją funkcję ? Czy liczy się Pan z tym, że ci co teraz rządzą, nie będą rządzić wiecznie ? I co wtedy ?
Może ten krótki fragment filmu Janusza Majewskiego będzie pomocny w odpowiedzi na te trudne pytania. Różnie w życiu bywa, czasem traci się swoich protektorów.
Pro memoria, panie rzeczniku:
Wśród sędziów polskich znajdują się najbardziej odważni ludzie w kraju. I nie przerobi ich żadna propaganda ani szykany.
*Autor blogu jest sędzią w jednym ze stołecznych sądów. Publikujemy za jego zgodą. Sam o sobie pisze:
Independentjudge. Sędzia praktyk, od kilkunastu lat orzekający w sprawach karnych. Przywiązany do własnej niezawisłości i zapisanej w Konstytucji niezależności sądów. Członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.Sędzia praktyk, od kilkunastu lat orzekający w sprawach karnych. Przywiązany do własnej niezawisłości i zapisanej w Konstytucji niezależności sądów. Członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
Rozumiałem ludzi w czasach PRL, zapisywali sie do partii aby zrobić karierę bo innej możliwości nie było. Nie potrafię zrozumieć dzisiejszych Schabów którzy w wolnej Polsce dopuszczają się takich niegodziwości. Tylko działalność agenturalna ujawniana przez P.Tomasza Piątka i Grzegorza Rzeczkowskiego daje logiczną odpowiedź na wszystkie pytania. Dziękuje p. Sędzio za Pana odwagę.