Jeśli prof. Ewa Łętowska pisze tekst o przysięgach na instrukcję, a senatorzy elekci informują media, że proponowano im „transfer”, ale ucinali rozmowę w pół słowa, to źle się dzieje w państwie polskim.
Ostatnio Adam Bielan mówił, że to kwestia czasu… Można by to skomentować: my mamy pieniądze, wy swoje potrzeby. Zdrajcy przyparci do muru będą mogli mówić, że chodziło o honor.
Z honorem zawsze do twarzy. Ale zdrajców nie będzie, bo stawka jest za wysoka. Szczodrze podbił ją J. Kaczyński promując Piotrowicza i Pawłowicz do Trybunału Konstytucyjnego.
Co właściwie jest stawką? Istotnie honor, tylko à rebours (dla zwolenników partii rządzącej tłumaczę: na abarot). Jednak prawdziwą stawką może okazać się wolność i niepodległość. Wolność tracimy, gdy rządzi dyktator. Niepodległość, gdy wyrzekniemy się Europy, która jak do tej pory zaciskała zęby i trzymała nas w swoich objęciach jako Kraj „S” i Lecha Wałęsy.
Jakub Tau