Ano nic. Od paru lat jest u władzy. Dla zmyłki nazwała się zjednoczoną prawicą i dmie w kościelną dutkę. Chwileczkę, oczywiście nie lewica, tylko skrajna lewica. W stylu gomułkowskim. Bo to przecież Gomułka założył Polskę Ludową z geesami, skupem butelek, klubokawiarniami. A wszystko dla ludu prostego, a im prostszy, tym lepiej.
Teraz mamy Jarosława Kaczyńskiego i też wszystko dla ludu, łącznie z narodowym onanizmem w sprawie historii ojczystej. I – co ciekawe – z naginaniem sądów, chłostaniem prokuratury, w imię czego? Przywrócenia praw lokatorom wywalonym przez czyścicieli kamienic? Ależ nie, w imię utrzymania władzy.
Prawda, jest jeszcze jedna Lewica, powinna być zaporą przeciw lewicowości skrajnej. Cóż, właśnie podpisała pakt w sprawie ogólnoeuropejskiej i ogólnopolskiej. Nie ma co się martwić. Będą skuteczni, to dopilnują, żeby PiS środków z Europy nie rozkradł („nam się należało” na skalę Obajtka). Nie będą skuteczni, to albo z hukiem odejdą od lewicowej skrajności, albo pogrążą się wyborczo.
Na amen.
Jakub Tau
Zdjęcie ilustrujące: z profilu FB Roberta Biedronia, za euractiv.pl