Nie mieli już kogo bronić, ich bliscy zginęli w obozach śmierci, od kuli, od gazu, umarli z głodu, z chorób. Wtedy wyszli na ulice z bronią w ręku. Kobiety i mężczyźni, młodzi i w średnimDalej
Nie mieli już kogo bronić, ich bliscy zginęli w obozach śmierci, od kuli, od gazu, umarli z głodu, z chorób. Wtedy wyszli na ulice z bronią w ręku. Kobiety i mężczyźni, młodzi i w średnimDalej