18 luty 2019, Prokurator Wojciech Sadrakuła na grillu Sądu Dyscyplinarnego z oskarżenia Prokuratora Generalnego. Za co? Już oni wiedzą za co. Ważna rozprawa. Precedensowa. Dlatego obrońcą jest mec. Ryszard Kalisz, a wśród publiczności m. in. prof. Andrzej Rzepliński i Danuta Przywara (Helsińska Fundacja Praw Człowieka). Poniżej – zapis video z rozprawy (za VideoKOD).
Najpierw jednak przypominamy sylwetkę prokuratora Sadrakuły za serwisem Lex super omnia
Prokurator Wojciech Sadrakuła od 4 marca 2016 roku pozostaje w stanie spoczynku. Karierę prawniczą rozpoczął 40 lat wcześniej. Prokuratorem był do czasu stanu wojennego, kiedy odszedł z służby i został radcą prawnym. Powrócił do prokuratury w 1990 roku i pracował w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Żoliborz w Warszawie, także jako zastępca Prokuratora Rejonowego.
W 1997 roku został delegowany do Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie pracował w Departamencie Legislacyjno-Prawnym, z czasem obejmując funkcję naczelnika Wydziału Prawa Karnego, a później dyrektora Departamentu Legislacyjno-Prawnego.
Po utworzeniu Prokuratury Krajowej prok. Wojciech Sadrakuła został wicedyrektorem Biura Spraw Konstytucyjnych. W kwietniu 2001 roku otrzymał tytuł prokuratora Prokuratury Krajowej.
Za czasów pełnienia funkcji ministra sprawiedliwości przez Hannę Suchocką prok. Wojciech Sadrakuła był członkiem Komisji Kodyfikacyjnej, następnie w 2001 roku został powołany na stanowisko sekretarza Komisji Kodyfikacyjnej ds. reformy prawa karnego przy Prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim.
W czasie swojej pracy w Prokuraturze Krajowej prok. Sadrakuła wiele lat występował przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pytany o sprawy, w których stawał przed Trybunałem Konstytucyjnym, a które z perspektywy czasu ocenia jako najważniejsze, prok. Sadrakuła wspomina sporządzanie wniosków dotyczących zakresu stosowania przymusu bezpośredniego przez służby takie jak Policja czy Straż Graniczna, a także wniosków dotyczących środków inwigilacyjnych wobec obywateli. Wskutek tych spraw, a nadto spraw, w których ówczesna Prokuratura Krajowa popierała stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, Trybunał Konstytucyjny wyraźnie ograniczył możliwości stosowania inwigilacji obywateli przez służby.
Będąc dyrektorem Departamentu Legislacyjno-Prawnego w Ministerstwie Sprawiedliwości prok. Wojciech Sadrakuła należał do twórców tych rozwiązań prawnych, które doprowadziły do historycznej zmiany ustroju prokuratury, czyli jej odłączenia od struktur władzy wykonawczej i zakończenia unii personalnej Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.
Pan prok. Wojciech Sadrakuła odszedł w stan spoczynku w dniu wejścia w życie nowego Prawa o prokuraturze, czyli w dniu rozpoczęcia w prokuraturze „dobrej zmiany”. Stan spoczynku to czas, kiedy prokurator wypoczywa po latach ciężkiej pracy. Wypoczywając może jednocześnie znaleźć czas na to, by podzielić się swoją wiedzą z młodszymi kolegami lub młodzieżą szkolną. A któż może mieć lepsze kompetencje, by opowiedzieć młodzieży o Konstytucji niż prawnik, który kilkadziesiąt lub więcej razy stawał przed Trybunałem Konstytucyjnym?
Dzisiaj jest to przewinieniem dyscyplinarnym? (lexso.org.pl)
Dziękuję za udostępnienie. Na razie doszedłem do 24 minuty, resztę odsłucham później. Ale póki co nie ma tu mowy w ogóle o zajęciach Pana Prokuratora w szkole, jest mowa o doradzaniu w zupełnie innej sprawie, dot. ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. W 23 minucie pani prokurator zakończyła przedstawianie zarzutów. A zatem opis sprawy, który Państwo zamieszczacie w tym wpisie jest nieadekwatny i wprowadza w błąd. Proponuję zmienić. Oczywiście wiem też o sprawie udziału Pana Prokuratora w „Tygodniu Konstytucyjnym”.
Od Redakcji: Nie napisaliśmy, że prok. Wojciech Sadrakuła jest obwiniony o udział w Tygodniu Konstytucyjnym. Napisaliśmy, że za lexso.org.pl (Lex super omnia) przedstawiamy Jego sylwetkę. Dlatego na końcu dodaliśmy – po nadesłaniu Pana komentarza – link prowadzący do odpowiedniej strony Lex super omnia.
Tytuł tekstu: Prokurator Wojciech Sadrakuła przed Sądem Dyscyplinarnym. Tekst się kończy słowami: Dzisiaj jest to przewinieniem dyscyplinarnym? I odnosi się to do tygodnia konstytucyjnego. W treści wpisu nie ma słowa o tym czego dotyczy film z rozprawy, które jest przyczyną tego wpisu. Ja na to Państwu życzliwie zwracam uwagę, tracąc czas, a Państwo wykręcacie kota ogonem. To Wasza sprawa, ale tak się buduje wiarygodność serwisu, który jest bardzo ważny i bardzo go cenię. Tyle, że jeśli napotykam coś takiego, i jeszcze do tego trwacie w błędzie to zaczynam mieć wątpliwości, a wolałbym nie mieć i mieć do Państwa profesjonalizmu zaufanie.… Czytaj więcej »