6 czerwca Urząd Miasta w Inowrocławiu poinformował, że otrzymał wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie uchwały przyjętej z inicjatywy Prezydenta Miasta Inowrocławia przez inowrocławskich radnych w sprawie obrony samorządności w Polsce. Sąd oddalił skargę kasacyjną Wojewody Kujawsko-Pomorskiego od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Wyrok jest prawomocny.
Uchwała w sprawie sprzeciwu wobec zapowiadanych zmian prawa samorządowego w Polsce została przyjęta 24 kwietnia 2017 r. W tamtym okresie uchwały były przyjmowane w całej Polsce. Jedynie Mikołaj Bogdanowicz Wojewoda Kujawsko-Pomorski uznał uchwałę przyjętą w Inowrocławiu (a następie w kolejnych gminach) za nieważną.
Samorząd inowrocławski jako pierwszy zaskarżył rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy, który je uchylił. Niezadowolony wojewoda kasacyjnie zaskarżył wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który podjął decyzję o oddaleniu tej skargi.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego skarga kasacyjna Wojewody Mikołaja Bogdanowicza nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżony nią wyrok nie naruszył prawa. Uchwała wyraża przede wszystkim stanowisko Rady Miejskiej Inowrocławia wobec zapowiadanych zmian prawa. Uprawnienie do zajęcia stanowiska wywodzi się z art. 4 i art. 16 Konstytucji. Sąd zwrócił uwagę, że zgodnie z Konstytucją samorząd terytorialny uczestniczy w sprawowaniu władzy publicznej, a władza ta należy do Narodu, który sprawuje ją przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
– Z zadowoleniem i satysfakcją przyjmuję rozstrzygnięcia sądów administracyjnych, jednak z dużym zaniepokojeniem patrzę na próby założenia przysłowiowego „kagańca” na samorząd przez wojewodę. Z takich działań wysuwa się wniosek, że istnieje zagrożenie dla demokracji i samorządów w Polsce. Z przykrością stwierdzam, że zagrożenie to stwarzają przedstawiciele rządu, którzy powinni stać na straży Konstytucji i interesu Polaków. Cała nadzieja pozostaje w niezależności sędziów. Mam nadzieję, że będą na tyle silni, że nie poddadzą się presji politycznej – mówi Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza.
Uchwała Rady Miejskiej wyraża zdecydowaną dezaprobatę wobec planowanych działań legislacyjnych, która jednak mieści się w standardach, jakie powinny cechować rzetelną dyskusję społeczną w rozumieniu preambuły Konstytucji. Nie pozostają w sprzeczności z prawem zachowania i postawy, do których uchwała nawołuje: potrzeba szerokich konsultacji społecznych, respektowanie postanowień Konstytucji i wiążącego Rzeczpospolitą Polską prawa międzynarodowego oraz konieczność poszanowania praw obywateli. Ww. uchwała wzywa właśnie do przestrzegania prawa i nawet nie sugeruje lekceważenia obowiązujących przepisów, powstrzymania się od ich stosowania lub stosowania ich w określony sposób. Ma ona formę apelu, będąc postulatem i wyrazem sprzeciwu, który nie nakłada na żaden podmiot jakiegokolwiek obowiązku.
– Jako samorządowiec nie zgadzam się i nie pozwolę by przedstawiciele administracji rządowej próbowali zamknąć nam usta i zabraniać nam – mieszkańcom wyrażania swojej opinii – dodaje prezydent.