-
Zmniejszenie liczby urzędników wyborczych budzi niepokój Rzecznika Praw Obywatelskich
-
Adam Bodnar pyta przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, czy nie zagrozi to przeprowadzeniu wyborów samorządowych
-
Rzecznik apeluje też o uregulowanie zasad tzw. prekampanii wyborczej – działań o charakterze agitacji wyborczej przed formalnym początkiem kampanii
Sprawy te Rzecznik poruszył w pismach do przewodniczącego PKW Wojciecha Hermelińskiego oraz przewodniczącego sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Andrzeja Maciejewskiego.
– Z ogromnym niepokojem obserwuję proces powoływania urzędników wyborczych – napisał Adam Bodnar do przewodniczącego PKW. Podkreślił, że członkowie nowej struktury, jaką jest Korpus Urzędników Wyborczych, zgodnie ze zmienionym w styczniu 2018 r. Kodeksem wyborczym muszą odpowiadać różnego rodzaju dodatkowym kryteriom i ograniczeniom.
Już w toku prac legislacyjnych RPO wyrażał obawy, że może to powodować brak zainteresowania pełnieniem funkcji oraz odejście doświadczonych urzędników wyborczych. Niepokój budził również bardzo krótki czas na powołanie tysięcy urzędników wyborczych i zaplanowane utworzenie Korpusu Urzędników Wyborczych na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi.
Obecnie Rzecznik monitoruje działania PKW dotyczące powoływania urzędników wyborczych, a w szczególności przyjęcie uchwały z 19 lutego 2018 r. w sprawie określenia liczby, trybu i warunków powoływania urzędników wyborczych. Wskazano w niej liczbę urzędników wyborczych, jaka zdaniem Komisji jest niezbędna do właściwej realizacji zadań. – Z dużym niepokojem przyjąłem jednak informację o znaczącym ich zmniejszeniu, w związku ze zmianami w uchwale z 12 i 26 marca oraz 26 kwietnia 2018 r.. Powstaje obawa, że zmiany te wynikają wyłącznie z niewielkiego zainteresowania objęciem funkcji urzędników wyborczych – napisał RPO.
Dlatego zwrócił się o informację, czy ustalona ostatecznie liczba urzędników wyborczych w opinii PKW nie będzie stanowić zagrożenia dla przeprowadzenia wyborów i pozwoli na pełnienie funkcji przez nich w pełni efektywny sposób, gwarantujący właściwe korzystanie z praw wyborczych przez wyborców. Poprosił też o podanie liczby ostatecznie powołanych urzędników.
Rzecznik wystąpił również o informację o procedurach rekrutacji i selekcji kandydatów na urzędników wyborczych. Powołał się na konieczność właściwego przygotowania merytorycznego tych urzędników, którzy będą m.in. szkolić tysiące członków obwodowych komisji wyborczych w nowym stanie prawnym. Spytał ponadto, jaka część z kandydatów została powołana przez szefa Krajowego Biura Wyborczego, mimo braku doświadczenia w organizacji wyborów.
Adam Bodnar poparł stanowisko PKW co do nowej regulacji w sprawie ważności głosu. Podtrzymał swą opinię z 2017 r. co do tego, że wszelkie znaki graficzne (inne niż „X”), naniesione w obrębie kratki obok nazwiska kandydata – takie jak jej zamazanie czy przekreślenie znaku w kratce – nie są podstawą do uznania głosu za nieważny. Podzielił obawy ekspertów, naukowców i PKW, że stwarza to duże ryzyko nie tylko występowania rozbieżności interpretacyjnych co do ważności głosu, ale również nieprawidłowości.
RPO w pełni poparł też postulat PKW ustawowego uregulowania zasad prowadzenia tzw. „prekampanii wyborczej” i jej skutków dla gospodarki finansowej komitetów wyborczych. Rzecznik wielokrotnie kierował w tej sprawie wystąpienia do Sejmu i do Senatu, ale ustawodawca nie zajął się problematyką. Dlatego też zdecydował o ponowieniu wystąpienia do Marszałka Senatu RP oraz do przewodniczącego sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Jak wskazują doniesienia medialne, brak regulacji prekampanii wyborczej jest niestety aktualny w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych – podkreślił Adam Bodnar. Zwrócił się do A. Maciejewskiego o rozważenie zainicjowania koniecznych zmian w prawie wyborczym.
Pismo RPO do przewodniczącego komisji Sejmu RP w sprawie prekampanii .pdf