Liczymy, że dzięki temu standardy strasburskie będą bardziej dostępne dla polskich obywateli – mówił przy podpisaniu porozumienia rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Obecny na uroczystości sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej prof. Marek Safjan podkreślał, że zwiększy to także wiedzę sędziów, którzy stosują prawo w obronie obywateli.
Po uroczystości prof. Safjan wygłosił wykład pt. „Niezależność sądownictwa w świetle standardów orzecznictwa TSUE”.
ZNACZENIE WYROKÓW ETPC
Wyroki Trybunału w Strasburgu publikowane są po angielsku lub francusku. Oprócz tego są tłumaczenia, w językach krajów, którego wyrok dotyczy (np. po turecku lub grecku albo węgiersku). Dlatego wyroki dotyczące Polaków są już dostępne w bazie wyroków HUDOC.
Jednak dla Polaków ważne są nie tylko „polskie” wyroki. Wszystkie orzeczenia ETPC zawierają szczegółową argumentacje prawną, która może być przydatna już w postępowaniu przed polskim sądem – nawet jeśli sama sprawa dotyczyła innego kraju. Trybunał w Strasburgu wyznacza bowiem standardy ochrony praw i wolności człowieka, zgodnie z Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Polski sąd jest obowiązany brać pod uwagę to orzecznictwo. Najlepiej jeśli stając przed sądem powołamy się na konkretny wyrok ETPC. Wtedy nasz sąd odniesie się do niego.
IDEA INICJATYWY TŁUMACZEŃ WYROKÓW
W wakacje 2017 r. obiegła media informacja, że Trybunał Konstytucyjny chce się wycofać z tłumaczenia europejskiego orzecznictwa (na szczęście do tego nie doszło). Adam Bodnar na swoim profilu facebookowym zaproponował wtedy oddolną społeczną inicjatywę, dzięki której chociaż część wyroków zostanie przetłumaczona.
Zarządzeniem premiera z 2015 r. wyroki przeciwko Polsce są tłumaczone przez właściwe ministerstwa. Zaś od 2014 r. obowiązuje porozumienie Trybunału Konstytucyjnego, Ministerstwa Sprawiedliwości, NSA i MSZ w sprawie tłumaczenia wybranych orzeczeń przeciw innym państwom.
Odzew na apel RPO przeszedł oczekiwania. Zgłosiło się bardzo wiele osób, a ostateczne formalne porozumienie podpisano między renomowanymi kancelariami prawnymi, NRA i KIRP, przy współpracy INP PAN.
Z tłumaczeń będą mogli korzystać obywatele, sędziowie wydając orzeczenia w konkretnych sprawach, adwokaci i radcowie przygotowując pisma procesowe czy naukowcy analizujący przestrzeganie europejskich standardów w Polsce.
Fachowe tłumaczenie jest potrzebne, ponieważ ETPC posługuje się bardzo specyficznym prawniczym językiem (prawniczą odmianą angielskiego), więc zdarza się, że nawet prawnicy dobrze znające język angielski nie potrafią zastosować orzeczenia w praktyce.
Sygnatariusze porozumienia z 27 marca podkreślają, że zadbają o wysoką jakość tłumaczeń (bo nawet teraz w bazie HUDOC można znaleźć źle przetłumaczone wyroki):zanalizują je pod kątem merytorycznym prawnicy i prawniczki z Poznańskiego Centrum Praw Człowieka, Instytutu Nauk Prawnych PAN i Biura RPO. Tłumaczenia będą dostępne w bazach prawniczych (NRA, KIRP) i na stronach sygnatariuszy, a także w bazie HUDOC.
POLACY OD 25 LAT SKŁADAJĄ SKARGI DO STRASBURGA
Powołany w 1959 r. ETPC z siedzibą w Strasburgu orzeka w kwestii praw obywatelskich i politycznych, gwarantowanych w Konwencji. Rozpatruje on skargi wobec państw członkowskich Rady Europy, które ją ratyfikowały. Polska uczyniła to w 1993 r.
Każdy, kto uważa że jego prawa – zarówno te wynikające z Konstytucji RP, jak i z Konwencji – są łamane, może złożyć skargę do ETPC. Warunkiem złożenia skargi jest skorzystanie z przewidywanych przez prawo krajowe środków odwoławczych.
Pod koniec 2017 r. Polska zajmowała 10. miejsce, jeśli brać pod uwagę skargi zawisłe w ETPC. W 2017 r. do ETPC trafiło 2066 nowych skarg przeciw Polsce (ok. 350 mniej niż w 2016 r.). W 2017 r. Trybunał wydał 20 wyroków wobec Polski (o 6 mniej niż w 2016 r