W dniu dzisiejszym (26.02) Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny rozpoznawał zażalenie obrońcy sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Roberta W. na uchwałę zezwalającą na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej (SNO 55/17). Sąd Najwyższy postanowił utrzymać w mocy uchwałę Sądu Apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny w Warszawie w dniu 21 września 2017 r. uchylił sędziemu immunitet na wniosek prokuratury ze względu na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstw. Sędzia Robert W. jest podejrzewany o kradzieże sprzętu elektronicznego w sklepach we Wrocławiu i Wałbrzychu w lutym 2017 r.
W dniu dzisiejszym (26.02) Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny postanowił utrzymać w mocy uchwałę Sądu Apelacyjnego. W ustnych motywach uzasadnienia Sąd Najwyższy podkreślił, że skarżący w zażaleniu podniósł zarzut oddalenia przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wniosku o przeprowadzenie badań psychiatrycznych sędziego, gdyż, jak wynika z przedłożonego zaświadczenia lekarskiego, pozostaje on pod opieką psychiatry. Zdaniem SN, sąd I instancji słusznie oddalił ten wniosek powołując się na to, iż na etapie postępowania o uchylenie immunitetu, wyjaśnienie tej kwestii nie ma znaczenia.
SN podkreślił, że z uwagi na przesłanki wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego wystarczy dostateczne uzasadnienie podejrzenia popełnienia przestępstwa i takie warunki w tej sprawie zostały spełnione. Natomiast kwestia poczytalności powinna być rozstrzygnięta w innym postępowaniu, czyli w postępowaniu karnym, które w tej sprawie będzie dalej prowadzone.