Włodzimierz Wróbel: Jak rozumieć orzeczenie SN w sprawie prokuratora Barskiego

5
(2)

Od wczoraj [tj. od 27 września – przyp. MK] pojawiło się bardzo wielu ekspertów od „obowiązywania” orzeczeń Sądu Najwyższego.

Obowiązuje Konstytucja, umowy międzynarodowe, ustawy, czy rozporządzenia. Najczęściej zawarte w nich normy dotyczą wszystkich i należy się do nich stosować.

Wyroki trybunałów międzynarodowych adresowane są do władz publicznych, i każda osoba sprawująca taką władzę ma obowiązek je wykonać.

Orzeczenia Sądu Najwyższego są jednak różne i mają różnych adresatów. I ich „obowiązywanie” też jest odmienne.

Kiedy Sąd wydaje wyrok (postanowienie), to dotyczy on tylko osób uczestniczących w postępowaniu.

Czasami Sąd Najwyższy odpowiada na pytanie prawne, zadane mu przez inny sąd (który chce dowiedzieć się, jak należy rozumieć prawo – to jest wczorajszy przypadek). Taka odpowiedź jest wiążąca tylko dla sądu, który zadał pytanie i to tylko w tej konkretnej sprawie, w której pytanie zostało zadane.

Czasem Sąd Najwyższy interpretując prawo może uchwalić, że ta interpretacja jest obowiązkowa dla innych sędziów Sądu Najwyższego. Nie może jednak takiego obowiązku narzucić innym sądom (sędziom) czy innym organom władzy.

Skąd bierze się wiec przekonanie, że wyroki o orzeczenia Sądu Najwyższego są tak ważne i powinny być respektowane przez inne sądy i instytucje?

Bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeżeli Sąd Najwyższy raz orzekł w określony sposób, to będzie tak robił w każdej kolejnej sprawie, co ostatecznie będzie też wpływać bezpośrednio na to, jak inne sądy będą orzekały. Bo jak sądy nie będą się stosować do poglądów Sądu Najwyższego, to wydawane przez nie orzeczenia będą przez Sąd Najwyższy w podobnych sprawach uchylane.

Siła orzeczeń Sądu Najwyższego bierze się więc wyłącznie z domniemania ich powtarzalności – przekonania, że tak samo orzekać będą sędziowie Sądu Najwyższego w kolejnych sprawach.

To domniemanie jednak z góry może być wykluczone, jeżeli dane orzeczenie obciążone są poważną wadą prawną: np. z uwagi na nienależyty skład sądu, czy na udział w wydaniu orzeczenia osób do tego nieuprawnionych.

Twierdzenie, że tego typu wadliwe rozstrzygnięcia „obowiązują” jest daleko idącym nadużyciem.

PS. Wnioski o wyłączenie od orzekania osób, które zostały wadliwie powołane do Sądu Najwyższego, a które miały odpowiadać na pytanie prawne dot. ustawy o prokuraturze, zostały w specjalnym trybie przez samą prof. Manowską skierowane do rozpoznania przez innego neosędziego, który oczywiście nie widział żadnego problemu w tym, że ma orzekać w sprawie dotyczącej de facto także jego własnego statusu w Sądzie Najwyższym.

Włodzimierz Wróbel

Autor opublikował wcześniej ten komentarz na swoim profilu FB.

Tytuł – od redakcji Monitora

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 5 / 5. Vote count: 2

No votes so far! Be the first to rate this post.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments