Marian Sworzeń. Prawo wielkich liter: KURATOR SPOŁECZNY

0
(0)

Kuratorów społecznych w Polsce jest około 20 tysięcy. To piękna twarz Polski obywatelskiej.

Ustała już groźba relegowania naszego kraju z UE z oparciu o art. 7 unijnego statutu. Co na to PiS? Zganić nie może (bo biłby w siebie), ani pochwalić (bo to plus dla Tuska). Milczeć się nie da, bo idą eurowybory. Zakładam, że Suski coś palnie.

Rosja będzie miała nowego premiera. „Podróże Guliwera” podają, co pomaga w zdobyciu fotela. Primo: skuteczne radzenie sobie z rodziną, secundo: zdrada lub podkopanie poprzednika, tertio: zapał w biadaniu nad upadkiem dworu. Tyle Swift o Anglii w XVIII wieku. Na co postawi Putin?

Analiza etyczno-moralna zachowań jednostek i władców w mailu Petrusa Suma: „Ciekawa rzecz! Gdy ktoś zabija człowieka, podżega do zabijania lub zabijanie nakazuje, podlega stosownej karze. Natomiast ten, kto każe zabijać tysiące, ale czyni to jako wódz narodu, jest bezkarny, bo ma siłę. To dlatego bardziej opłaca się być Netanjahu lub Putinem niż Breivikiem, choć to ci pierwsi są gorsi i groźniejsi”.

Tomasz Szmydt skompromitował się już dawno („Kasta” & neo-krs). Jego nowy wybryk odczytuję z częściowym wykorzystaniem zasady cherchez la femme. Możliwe powody – tak to widzę – są rodzaju żeńskiego: gotówka, piękna łączniczka z białoruskiej bezpieki, zachłanność, obawa, brawura, etc. Podobnie finały: tragedia albo komedia. Tertium non datur.

Oprócz korony, berła i pierścienia w skład insygniów królów francuskich wchodziła „ręka sprawiedliwości”. Main de justice – cztery razy krótsza od circa dwumetrowego berła – miała dłoń z kości słoniowej. Przypominała jad używany do wskazywania liter przy czytaniu Tory.

Rachunek odpada, wolę opis. Oto kolejny majowy dziewięćsił:

B E Z
L I K
B Z U

Scrutinium w prawie staropolskim oznaczało przesłuchanie świadka w sprawie kryminalnej. Gloger nazywa je skrótowo „badaniem”. Jakby nie patrzeć, diagnoza prawdomówności świadków miała zawsze ogromne znaczenie. Nie tylko w dawnej Polsce.

Pora na scrutinium w wydaniu amerykańskim z lat 70. XX wieku. Po wysłuchaniu świadka, policyjny detektyw spytał: „Czy jest to prawdziwe i dobrowolne zeznanie, które złożyłaś nie powodowana obietnicą ani nadzieją nagrody, nie pod groźbą ani pod przymusem, lecz po to żeby ujawnić prawdziwe fakty związane z ta sprawą?”. To już kolejne przywołanie powieści Elji Kazana „Mordercy”.

Obóz w Berezie Kartuskiej powstał w następstwie rozporządzenia Prezydenta RP z 17.6.1934 r., jeszcze przed konstytucją kwietniową. Przepis ten został uchylony przez rząd emigracyjny w Londynie rozporządzeniem z 26.9.1941 r.

Ładnie to tak? Burza, potężny sztorm, ludzie wyrzucają bagaże, „by statkowi ulżyć. Wzywają też „mędrka, aby postąpił tak samo”. A on? Czytamy w Philogelosie, że w skrypcie dłużnym z kwotą 1.500.000 skreślił 500.000. „Patrzcie – powiada – jak statkowi ulżyłem!”. Chociaż nie znam jednostki płatniczej (drachma, talent czy mina?), wedle moich wyliczeń mędrkowi została do zwrotu tylko 1 (słownie: jedna). Gdy tylko ocaleje – zwróci wszystko co do grosza.

Ex prorogatione – czyli „z powodu odroczenia”. Kodeks prawa kanonicznego, zazwyczaj precyzyjny, w paragrafie 3 kanonu 1465 traci tę cechę. Cytat: „Sędzia jednak powinien czuwać, by spór nie trwał zbyt długo z powodu odroczenia”. Próby uściślenia owego „zbyt długo” są zbyteczne.

Chilon, bohater zbioru antycznych „historyjek budujących i niebudujących”, pośród dwudziestu życiowych porad tylko jedną poświęcił prawu. Zaleca ona: „Słuchaj praw!”.

Zmiana wedle mistrza zen Kenkō: „Jeżeli zmiana nie przynosi żadnej korzyści, nie należy niczego zmieniać”. Przypomina mi się argument Franza Kafki przy uspokajaniu kolegi przerażonego zmianami w firmie. Zapewnił go, że niebawem… wszystko będzie jak było.

Na ile ta reguła pasuje do ery poczty elektronicznej? Jan Kamyczek, autor „Grzeczności na co dzień”, podaje ogólną zasadę: „Na list grzeczność każe odpowiedzieć w ciągu tygodnia”. I jeden wyjątek: „W przypadku stałej korespondencji przerwy mogą być dłuższe”.

Yob względnie yobbo to (dość) dosadne określenie brytyjskiego chuligana. Chyba nowe, bo nie ma go w Pocket Oxford Dictionary z 1942 r., a jest w New Penguin Compact English Dictionary wydanym 60 lat później.

Marian Sworzeń

prawnik, pisarz, członek PEN Clubu, autor książki „Dezyderata. Dzieje utworu, który stał się legendą”
www.marian-sworzen.pl

Ilustracja: Wydana przez Międzynarodową Organizację Pomocy Rewolucjonistom we Francji pocztówka przeciwko założeniu tzw. obozu odosobnienia w Berezie Kartuskiej. Źródło: Wikimedia Commons

Print Friendly, PDF & Email

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 0 / 5. Vote count: 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments