„Zatarcie skazania” polega na tym, że dana osoba, która popełniła przestępstwo, po spełnieniu pewnych warunków, nie jest już traktowana w różnych urzędowych postępowaniach jak osoba „karana” ale tak, jak każdy inny obywatel. Z Krajowego Rejestru Karnego, w którym odnotowuje się wszystkie wyroki karne, usuwa się stosowny wpis o jej ukaraniu i w efekcie urzędy „nie widzą” tego, że kiedyś sąd wydał w stosunku do tej osoby wyrok skazujący.
Co do zasady zatarcie skazania następuje automatycznie po upływie pewnego okresu od wykonania kary (np. 10 lat w przypadku kary więzienia). Wyjątkowo, wcześniejsze zatarcie skazania może zarządzić sąd lub Prezydent stosując prawo łaski.
Sensem instytucji zatarcia skazania jest umożliwienie osobie, która wykonała już karę, ponowny powrót do społeczeństwa, podjęcie normalnej pracy i udział w życiu publicznym.
Zatarcie skazania nie oznacza wszakże, że znika wyrok, którym dana osoba został uznana winną popełnienia przestępstwa. Nie niszczy się akt sądowych, nie usuwa się informacji o tym wyroku i nie ma zakazu informowania o takim skazaniu w mediach.
Zatarcie skazania działa jedynie na przyszłość: to znaczy, po tym jak nastąpiło zatarcie skazania można na nowo ubiegać się o różne funkcje i stanowiska, tak jakby nigdy nie było się ukaranym za przestępstwo.
Nie jest to jednak powrót do tego, co było przed skazaniem. Nie oddaje się więc złodziejowi tego co ukradł ani zapłaconej grzywny. Mimo zatarcia skazania, trzeba też naprawić wyrządzoną przestępstwem szkodę, nie wraca się automatycznie na to samo miejsce pracy czy wcześniej zajmowane stanowisko, a jeżeli na skutek wyroku utraciło się prawo jazdy, to choć doszło do zatarcia skazania i tak trzeba ponownie zdawać egzamin.
Zatarcie skazania nie przywraca więc nikomu mandatu posła lub senatora, jeżeli mandat ten utracono na skutek prawomocnego wyroku skazującego.
Włodzimierz Wróbel
Autor opublikował to skrótowe wyjaśnienie na swoim profilu FB