Europejski Trybunał Praw Człowieka – wyrok z 6 lipca 2023 r. w sprawie sędziego Igora Tulei (tłumaczenie)

0
(0)

Europejski Trybunał Praw Człowieka

 SEKCJA PIERWSZA

sprawa TULEYA przeciwko Polsce

(Skargi nr 21181/19 i 51751/20)

WYROK

 STRASBURG

6 lipca 2023 r.

Niniejszy wyrok stanie się ostateczny w okolicznościach określonych w artykule 44 § 2 Konwencji. Może on podlegać korekcie redakcyjnej.

W sprawie Tuleya przeciwko Polsce,

Europejski Trybunał Praw Człowieka (Sekcja Pierwsza), w składzie:

  Marko Bošnjak, Przewodniczący,

 Alena Poláčková,

 Krzysztof Wojtyczek,

 Ivana Jelić,

 Gilberto Felici,

 Erik Wennerström,

 Raffaele Sabato, sędziowie,

oraz Renata Degener, sekretarz sekcji,

uwzględniając:

skargi (nr 21181/19 i 51751/20) przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej wniesione do Trybunału na podstawie art. 34 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności („Konwencja”) przez obywatela polskiego, pana Igora Tuleyę („skarżący”), odpowiednio w dniach 10 kwietnia 2019 r. i 24 listopada 2020 r;

decyzję o zawiadomieniu Rządu Polskiego („Rząd”) o skargach na podstawie art. 6 § 1, art. 8, art. 10 i art. 13 Konwencji oraz o uznaniu pozostałych skarg za niedopuszczalne;

decyzji Trybunału (sędziego dyżurnego) z dnia 26 listopada 2020 r. o niestosowaniu Reguły 39 Regulaminu Trybunału w sprawie skargi nr 51751/20 o wstrzymanie wykonania uchwały Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r;

uwagi przedstawione przez pozwany Rząd oraz uwagi w odpowiedzi przedstawione przez skarżącego;

uwagi przedstawione przez Rzecznika Praw Obywatelskich Rzeczypospolitej Polskiej, Fundację „Judges for Judges (Sędziowie dla Sędziów)” (Holandia) wraz z prof. L. Pechem, Europejską Sieć Rad Sądownictwa („ENCJ”), Amnesty International wraz z Międzynarodową Komisją Prawników, Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” oraz Rząd Królestwa Niderlandów, którym Przewodniczący Sekcji udzielił prawa do interwencji;

dodatkowe uwagi przedstawione przez strony w dniu 3 stycznia 2023 r;

po naradzie na posiedzeniu niejawnym w dniach 29 listopada 2022 r., 28 marca i 6 czerwca 2023 r,

wydaje następujący wyrok, który został przyjęty w ostatnim z wymienionych dni:

WPROWADZENIE

1.  Sprawa dotyczy kilku postępowań przygotowawczych wszczętych przez rzecznika dyscyplinarnego w odniesieniu do skarżącego oraz decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego uchylającej immunitet jurysdykcyjny skarżącego i zawieszającej go w czynnościach sędziowskich. Skarżący podniósł, że Izba Dyscyplinarna nie spełniła wymogów „niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą”. Twierdził również, że postępowanie przygotowawcze i decyzja Izby Dyscyplinarnej stanowiły naruszenie jego prawa do poszanowania życia prywatnego i prawa do wolności wypowiedzi. Skarżący powołał się na art. 6 § 1, art. 8, art. 10 i art. 13 Konwencji.

Okoliczności sprawy

2.  Skarżący urodził się w 1970 roku i mieszka w Warszawie. Był reprezentowany przez J. Dubois, S. Gregorczyk-Abram, M. Ejchart-Dubois i M. Wawrykiewicza, prawników praktykujących w Warszawie.

3.  Rząd był reprezentowany przez swojego pełnomocnika, pana J. Sobczaka z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

4.  Stan faktyczny sprawy można podsumować następująco.

  1. TŁO I KONTEKST SPRAWY

 5.  Szersze tło krajowe niniejszej sprawy zostało przedstawione w wyrokach Trybunału w sprawach Reczkowicz przeciwko Polsce (nr 43447/19, §§ 4-53, 22 lipca 2021 r.) oraz Grzęda ([GC], nr 43572/18, §§ 14-28, 15 marca 2022 r.).

6.  Skarżący został mianowany sędzią sądu rejonowego w 1996 roku. W 2010 roku został powołany na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie orzekał w wydziale karnym. Zasiadał w składzie orzekającym w wielu sprawach, które wzbudziły szerokie zainteresowanie mediów. Na przykład orzekał w sprawie M. Garlickiego (zob. Mirosław Garlicki przeciwko Polsce, nr 36921/07, 14 czerwca 2011 r.), w której krytycznie ocenił czynności śledcze zastosowane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne wobec podejrzanego.

7.  Skarżący jest dobrze znany w środowisku sędziowskim i opinii publicznej. Sprawy, w których orzekał, były komentowane przez polityków i przedstawicieli władz państwowych. Skarżący jest również zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, które broni m.in. praworządności w Polsce.

 II.   PYTANIA WSTĘPNE DOTYCZĄCE SKARŻĄCEGO

8.  Postępowania przygotowawcze (czynności wyjaśniające), uregulowane w art. 114(1) ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych („Ustawa z 2001 r.”), zmienionej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (zob. paragraf 144 poniżej), są wszczynane przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych („rzecznik dyscyplinarny”) z jego własnej inicjatywy lub na wniosek właściwych organów „po wstępnym ustaleniu okoliczności koniecznych dla stwierdzenia znamion przewinienia dyscyplinarnego”.

9.  Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego, sędziowie M. Lasota i P.W. Radzik, wszczęli pięć postępowań przygotowawczych dotyczących skarżącego. Rząd twierdził, że postępowania te zostały wszczęte z powodu zachowania skarżącego rzekomo lekceważącego granice niezawisłości sędziowskiej.

10.  Zastępcy rzeczników dyscyplinarnych wszczęli następujące postępowania przygotowawcze na podstawie art. 114 § 1 Ustawy z 2001 r:

(1) Sprawa nr RDSP 712-2/18 dotycząca „komentarzy [skarżącego] w programie telewizyjnym w dniu 17 lipca 2018 r. na kanale informacyjnym TVN24, w szczególności dotyczących Krajowej Rady Sądownictwa i wymiaru sprawiedliwości”. W dniu 9 sierpnia 2018 r. skarżący został wezwany do złożenia pisemnego oświadczenia w powyższej sprawie.

(2) Sprawa nr RDSP 712-3/18 dotyczącej „ewentualnego nieuprawnionego ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego nr. VIII Kp 1335/17”. W dniu 14 sierpnia 2018 r. skarżący został wezwany do złożenia pisemnego oświadczenia. Według skarżącego postępowanie to było początkiem postępowania karnego, w wyniku którego Izba Dyscyplinarna uchyliła mu immunitet (zob. paragrafy 43-54 poniżej).

(3) Sprawa nr RDSP 712-12/18 dotycząca udziału skarżącego w zgromadzeniu publicznym, które odbyło się w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku w dniu 28 września 2018 r. W dniu 8 października 2018 r. skarżący został wezwany do złożenia pisemnego oświadczenia dotyczącego jego udziału w tym wydarzeniu, a także do wskazania, kto zorganizował spotkanie, w jakim charakterze w nim uczestniczył oraz czy w spotkaniu brali udział politycy. Spotkanie ze skarżącym dotyczące Konstytucji, wolności i roli sądów w demokratycznym społeczeństwie zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, Okręgową Radę Adwokacką w Gdańsku oraz Okręgową Izbę Radców Prawnych w Gdańsku.

(4) Sprawa nr RDSP 712-13/18 dotycząca zgromadzenia publicznego, które odbyło się w Lublinie w dniu 30 września 2018 r. W dniu 8 października 2018 r. zastępca rzecznika dyscyplinarnego zwrócił się do skarżącego o te same informacje, co w sprawie, o której mowa w pkt 3.

(5) Sprawa nr RDSP 712-8/2-18 dotycząca wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Warszawie (wnioskodawca) do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej („TSUE”) w dniu 4 września 2018 r. w sprawie karnej. Wniosek dotyczył zgodności nowego reżimu dyscyplinarnego dla sędziów z art. 19 Traktatu o UE (TUE). W dniu 29 listopada 2018 r. zastępca rzecznika dyscyplinarnego wezwał skarżącego do złożenia pisemnego oświadczenia w związku z możliwym „przekroczeniem uprawnień sędziowskich” (eksces orzeczniczy) z powodu złożenia tego wniosku wbrew warunkom określonym w art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE (TFUE).

11.  Zdaniem Rządu skarżący został wezwany do złożenia dobrowolnego pisemnego oświadczenia w pięciu wyżej wymienionych zestawach wstępnych postępowań wyjaśniających na podstawie art. 114 ust. 2 Ustawy z 2001 r.

12. Rząd stwierdził w swoich uwagach, że zastępca rzecznika dyscyplinarnego nie znalazł wystarczających podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przeciwko skarżącemu w żadnej z wyżej wymienionych spraw.

13.  Skarżący podniósł, że nie został poinformowany przez rzecznika dyscyplinarnego o zakończeniu któregokolwiek z tych wstępnych dochodzeń.

III. WSTĘPNE ZAPYTANIA DOTYCZĄCE INNYCH SĘDZIÓW

14.  W następujących dwóch zestawach postępowań przygotowawczych dotyczących innych sędziów rzecznik dyscyplinarny wezwał skarżącego do złożenia zeznań w charakterze świadka:

(1) Sprawa nr RDSP 714-61/18 dotyczącej deliktu dyscyplinarnego dwóch sędziów, którzy podczas rozprawy na festiwalu muzycznym „Pol’and’Rock” w sierpniu 2018 r. nosili togi i godło państwowe w sposób, który mógł uchybiać godności urzędu sędziego i przekraczać granice swobody wypowiedzi sędziego w odniesieniu do ich publicznych komentarzy na temat innych sędziów i przedstawicieli władz publicznych. W dniu 5 września 2018 r. rzecznik dyscyplinarny wezwał skarżącego do złożenia zeznań w charakterze świadka. Skarżący uczynił to w obecności swojego adwokata. Rząd stwierdził, że to wstępne dochodzenie zostało zakończone i nie wszczęto żadnego postępowania dyscyplinarnego. Według skarżącego nie został on poinformowany o zakończeniu tego wstępnego dochodzenia.

(2) Sprawa nr RDSP 712-8/18 dotycząca zapytania prejudycjalnego w sprawie przyczyn skierowania do TSUE przez Sąd Okręgowy w Łodzi (sędzia E.M.) pytania prejudycjalnego w sprawie cywilnej. Skarżący złożył podobny wniosek do TSUE o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w wyżej wymienionej sprawie (zob. paragraf 10 punkt (5) powyżej). W dniu 21 września 2018 r. rzecznik dyscyplinarny wezwał skarżącego do złożenia zeznań w charakterze świadka. To wstępne dochodzenie zostało zakończone i nie wszczęto postępowania dyscyplinarnego.

15. Rząd stwierdził, że oba postępowania przygotowawcze dotyczyły postępowania innych sędziów, a udział skarżącego w tych sprawach ograniczał się do złożenia zeznań w charakterze świadka – obowiązkowej procedury dla każdej osoby wezwanej w charakterze świadka na podstawie art. 177 § 1 Kodeksu postępowania karnego („k.p.k.”).

16.  W dniu 10 października 2018 r. skarżący został przesłuchany w charakterze świadka przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego w związku z postępowaniem przygotowawczym nr. RDSP 712-8/18 (zob. paragraf 14 punkt (2) powyżej).

17.  Skarżący złożył odwołanie od decyzji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego o przesłuchaniu go w charakterze świadka. Podniósł, że wbrew temu, co wskazano w wezwaniu z dnia 21 września 2018 r., przesłuchanie dotyczyło jego własnej działalności sądowej. Złożył zeznania w charakterze świadka pod rygorem odpowiedzialności karnej, mimo że ani ustawa z 2001 r., ani k.p.k. nie przewidywały możliwości przesłuchania sędziego w charakterze świadka w ramach postępowania przygotowawczego. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego odmówił rozpatrzenia zażalenia skarżącego z uwagi na jego niedopuszczalność prawną. Kolejne odwołanie do rzecznika dyscyplinarnego pozostało bezskuteczne. Według skarżącego jego zeznania zostały dopuszczone jako dowód i dołączone do akt postępowania dotyczącego jego rzekomego „przekroczenia uprawnień sędziowskich” (zob. paragraf 10 punkt (5) powyżej).

18.  Skarżący wniósł również o dopuszczenie jego obrońcy do udziału w przesłuchaniu. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego odrzucił ten wniosek na podstawie art. 128 ustawy z 2001 r. w związku z art. 87 § 3 k.p.k., który uprawniał prokuratora do odmowy dopuszczenia adwokata do udziału w postępowaniu, jeżeli jego zdaniem nie było to konieczne dla ochrony interesów osoby zainteresowanej, która nie była stroną postępowania. Kolejne odwołanie od odmowy nie przyniosło skutku.

19.  Rzecznik Dyscyplinarny, sędzia P. Schab, w komunikacie prasowym z dnia 17 grudnia 2018 r. odnoszącym się do spraw nr. RDSP 712-8/2-18 i RDSP 712-8/18 zauważył, że wnioski prejudycjalne Sądu Okręgowego w Łodzi i Sądu Okręgowego w Warszawie były tożsame w swej treści, z wyjątkiem uzasadnienia tych wniosków, natomiast skarżący i sędzia E.M. zeznali w toku postępowania przygotowawczego, że nie porozumiewali się ze sobą. Z tego powodu rzecznik dyscyplinarny uznał, że istniała możliwość popełnienia przez skarżącego i sędziego E.M. przewinienia dyscyplinarnego polegającego na uchybieniu godności urzędu sędziego w wyniku złożenia wniosków o wydanie orzeczeń wstępnych, przy jednoczesnym nieprzestrzeganiu zasady bezstronności. Ponadto należało rozważyć możliwość, że jeden z tych sędziów (skarżący lub sędzia E.M.) mógł złożyć fałszywe zeznania, zapewniając, że wnioski o wydanie orzeczeń w trybie prejudycjalnym zostały przygotowane przez nich samych.

20.  Rzecznik dyscyplinarny zauważył, że analiza kontekstu prawnego, w którym zostały wydane powyższe decyzje, również doprowadziła do wniosku, że wnioski o wydanie orzeczeń w trybie prejudycjalnym zostały złożone z naruszeniem art. 267 TFUE. W tych okolicznościach zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędzia M. Lasota uznała za konieczne zbadanie, czy wnioski te, złożone z naruszeniem art. 267 TFUE, ingerowały w prawidłowy przebieg właściwych postępowań krajowych. W tym względzie rzecznik dyscyplinarny stwierdził, że postępowanie, w którym skarżący złożył wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, dotyczyło szczególnie złożonej sprawy karnej obejmującej popełnienie kilku poważnych przestępstw. W związku z tym uznał za konieczne ustalenie, czy bezterminowe zawieszenie tego postępowania, w wyniku działania sądu z naruszeniem prawa, może stanowić przewinienie dyscyplinarne skarżącego.

21.  Wydaje się, że skarżącemu nie postawiono żadnych zarzutów dyscyplinarnych w związku z powyższym.

22.  Skarżący stwierdził, że w wyniku wstępnych dochodzeń dotyczących jego osoby, wiele artykułów o charakterze obraźliwym lub dyskredytującym zostało opublikowanych lub wyemitowanych w telewizji państwowej, mediach drukowanych lub na portalach internetowych. Skarżący został skonfrontowany z wieloma działaniami nieznanych osób, które naruszyły jego reputację. Paczka, która rzekomo zawierała bakterie wąglika, została zaadresowana na jego adres służbowy w Sądzie Okręgowym w Warszawie, powodując ewakuację budynku.

IV. WYROK TSUE Z DNIA 26 MARCA 2020 R. W SPRAWIE MIASTO ŁOWICZ i PROKURATOR GENERALNY, C-558/18 I C-563/18, EU:C:2020:234

23.  W dniach 31 sierpnia i 4 września 2018 r. odpowiednio Sąd Okręgowy w Łodzi (sędzia E.M.) i Sąd Okręgowy w Warszawie (obecny skarżący) skierowały do TSUE dwa wnioski o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w sprawach zawisłych przed tymi sądami. Pierwszy wniosek został złożony w postępowaniu cywilnym pomiędzy miastem Łowicz a Skarbem Państwa dotyczącym roszczenia o zapłatę dotacji ze środków publicznych. Drugi wniosek został złożony w postępowaniu karnym przeciwko kilku osobom za udział w porwaniach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Oba sądy wyraziły obawę, że ich spodziewane decyzje doprowadzą do wszczęcia postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom przewodniczącym w każdej ze spraw, powołując się na nowe przepisy dotyczące reżimu dyscyplinarnego mającego zastosowanie do sędziów i ich zgodność z prawem jednostek do skutecznej ochrony prawnej, zagwarantowanym w art. 19 § 1 akapit drugi TUE. Podkreślili znaczący wpływ Ministra Sprawiedliwości na nowy system dyscyplinarny i wskazali na brak odpowiednich zabezpieczeń towarzyszących temu wpływowi. Stwierdzili oni, że procedury dyscyplinarne, tak jak zostały pomyślane, przyznały organom władzy ustawodawczej i wykonawczej możliwość odsunięcia od orzekania sędziów, których decyzje im nie odpowiadały, wpływając w ten sposób na wyroki, do których wydania sędziowie ci zostali wezwani.

24.  W wyroku z dnia 26 marca 2020 r. TSUE uznał oba wnioski za niedopuszczalne. Stwierdził, że nie dotyczyły one wykładni prawa Unii, która odpowiadała obiektywnej potrzebie rozstrzygnięcia sporów zawisłych przed sądami, lecz miały charakter ogólny.

25.  TSUE odniósł się jednak również do kwestii prawa krajowego, które narażało sędziów na postępowanie dyscyplinarne za wystąpienie z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym. W tej części uzasadnienie wyroku brzmi następująco:

„54. W odniesieniu do wspomnianej przez sądy krajowe w ich pismach (…) okoliczności, w której dwaj sędziowie, którzy złożyli niniejsze wnioski o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, byli, w wyniku tych wniosków, przedmiotem postępowania wyjaśniającego poprzedzającego wszczęcie przeciwko nim ewentualnego postępowania dyscyplinarnego, należy zauważyć, że spory w postępowaniu głównym, w odniesieniu do których zwrócono się do Trybunału o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w niniejszych połączonych sprawach, nie dotyczą tej okoliczności. Ponadto należy zauważyć, jak stwierdził Rząd Polski w swoich pisemnych uwagach i na rozprawie przed Trybunałem, że te postępowania wyjaśniające zostały w międzyczasie umorzone ze względu na to, że nie stwierdzono żadnego przewinienia dyscyplinarnego polegającego na uchybieniu godności urzędu w wyniku złożenia tych wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym.

55. W tym kontekście należy zauważyć, jak wynika z utrwalonego orzecznictwa Trybunału, że zwornikiem systemu sądowego ustanowionego traktatami jest procedura prejudycjalna przewidziana w art. 267 TFUE, która, ustanawiając dialog między jednym sądem a drugim, między Trybunałem Sprawiedliwości a sądami państw członkowskich, ma na celu zapewnienie jednolitości wykładni prawa Unii, służąc tym samym zapewnieniu jego spójności, pełnej skuteczności i autonomii, a także, w ostatecznym rozrachunku, szczególnego charakteru prawa ustanowionego w traktatach (opinia 2/13 z dnia 18 grudnia 2014 r., EU: C:2014:2454, pkt 176 i wyrok z dnia 24 października 2018 r., XC i in., C-234/17, EU:C:2018:853, pkt 41).

56. Zgodnie z równie utrwalonym orzecznictwem art. 267 TFUE przyznaje sądom krajowym najszerszy zakres uznania przy przekazywaniu spraw Trybunałowi, jeżeli uznają one, że zawisła przed nimi sprawa rodzi pytania dotyczące wykładni przepisów prawa Unii lub rozważenia ich ważności, które są niezbędne do rozstrzygnięcia zawisłej przed nimi sprawy. Sądy krajowe mogą zresztą korzystać z tej swobody uznania na każdym etapie postępowania, który uznają za właściwy (wyroki: z dnia 5 października 2010 r., Elchinov, C-173/09, EU:C:2010:581, pkt 26; z dnia 24 października 2018 r., XC i in., C-234/17, EU:C:2018:853, pkt 42 i przytoczone tam orzecznictwo).

57. W związku z tym norma prawa krajowego nie może uniemożliwiać sądowi krajowemu korzystania z tego zakresu uznania, który jest nieodłączną częścią systemu współpracy między sądami krajowymi a Trybunałem Sprawiedliwości ustanowionego w art. 267 TFUE oraz funkcji sądu odpowiedzialnego za stosowanie prawa Unii, powierzonych przez to postanowienie sądom krajowym (wyrok z dnia 19 listopada 2019 r., A. K. i in. K. i in. (Niezależność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego) (C-585/18, C-624/18 i C-625/18, EU:C:2019:982, pkt 103 i przytoczone tam orzecznictwo).

58. Przepisy prawa krajowego, które narażają sędziów krajowych na postępowanie dyscyplinarne w związku z faktem, że wystąpili oni do Trybunału z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, nie mogą być zatem dopuszczalne […]. W istocie sama perspektywa, w zależności od przypadku, bycia przedmiotem postępowania dyscyplinarnego w wyniku złożenia takiego odesłania lub podjęcia decyzji o podtrzymaniu tego odesłania po jego złożeniu może podważyć skuteczne wykonywanie przez zainteresowanych sędziów krajowych swobody uznania i funkcji, o których mowa w poprzednim ustępie.

59. Dla tych sędziów brak narażenia na postępowanie dyscyplinarne lub środki dyscyplinarne za skorzystanie z takiego uznania w celu wniesienia do Trybunału sprawy należącej wyłącznie do ich jurysdykcji również stanowi gwarancję o zasadniczym znaczeniu dla niezawisłości sędziowskiej (zob. podobnie postanowienie z dnia 12 lutego 2019 r., RH, C-8/19 PPU, EU:C:2019: 110, pkt 47), która to niezawisłość ma w szczególności zasadnicze znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania systemu współpracy sądowej ucieleśnionego w mechanizmie odesłania prejudycjalnego na podstawie art. 267 TFUE (zob. podobnie wyrok z dnia 25 lipca 2018 r., Minister for Justice and Equality (Deficiencies in the system of justice), C-216/18 PPU, EU:C:2018:586, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo). „

 V. POSTĘPOWANIE KARNE PRZECIWKO SKARŻĄCEMU

 Kontekst sprawy

 26.  W dniu 16 grudnia 2016 r. podczas posiedzenia Sejmu opozycja zablokowała mównicę sejmową w proteście m.in. przeciwko planowanym ograniczeniom pracy dziennikarzy w parlamencie. Marszałek Sejmu przeniósł obrady do Sali Kolumnowej w budynku parlamentu, gdzie miało odbyć się głosowanie nad ustawą budżetową na 2017 rok. Według posłów opozycji, posłowie większości i urzędnicy Kancelarii Sejmu uniemożliwili im udział w debacie nad ustawą budżetową na 2017 rok. Również zdaniem posłów opozycji podczas głosowania doszło do nieprawidłowości, a jego przebieg nie został rzetelnie odnotowany w oficjalnym stenogramie. Wydarzenia te spotkały się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej i mediów.

27.  Po zakończeniu obrad w Sali Kolumnowej niektórzy posłowie opozycji złożyli do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, zarzucając, że nie zostali dopuszczeni do udziału w debacie parlamentarnej. Twierdzili również, że mogło nie zostać osiągnięte wymagane kworum, co spowodowałoby, że ustawa budżetowa nie zostałaby należycie przyjęta. Kilku obywateli złożyło inne skargi karne.

28.  W dniu 2 sierpnia 2017 r. Prokurator Okręgowy w Warszawie umorzył śledztwo w sprawie domniemanych nieprawidłowości podczas posiedzenia Sejmu w dniu 16 grudnia 2016 r. w Sali Kolumnowej. Cztery osoby złożyły zażalenie na tę decyzję.

29.  W dniu 18 grudnia 2017 r. skarżący w składzie jednego sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie rozpoznał zażalenie. Dziennikarze z dwóch kanałów telewizyjnych, którzy byli obecni, zwrócili się do sądu o zgodę na nagrywanie posiedzenia sądu (posiedzenie). Skarżący skonsultował się z przedstawicielami posłów i prokuratorem, którzy nie zgłosili żadnych zastrzeżeń w tym zakresie. W związku z tym wnioskodawca podjął decyzję o przeprowadzeniu jawnego posiedzenia sądu i zezwoleniu przedstawicielom mediów na nagrywanie posiedzenia sądu, zgodnie z art. 357 § 1 k.p.k.

30.  Sąd Okręgowy w Warszawie (skarżący) postanowił uwzględnić zażalenie i nakazał prokuratorowi kontynuowanie śledztwa w sprawie domniemanych nieprawidłowości podczas głosowania nad ustawą budżetową, które odbyło się w Sali Kolumnowej. Skarżący przedstawił ustnie główne powody tej decyzji. Zacytował przy tym zeznania świadków złożone w śledztwie i zauważył, że niektórzy posłowie z większości parlamentarnej mogli popełnić przestępstwo składania fałszywych zeznań.

31.  W dniu 18 grudnia 2017 r. portal wpolityce.pl opublikował wywiad z panią K. Pawłowicz, posłanką większości parlamentarnej i członkinią nowej KRS, która obecnie jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego (zob. paragraf 206 poniżej), w którym skomentowała ona decyzję wnioskodawcy z dnia 18 grudnia 2017 r. Stwierdziła między innymi:

„Sędzia Tuleya jest wyjątkowo urażonym sędzią i mam nadzieję, że będzie pierwszą osobą, w stosunku do której zostanie wszczęte postępowanie w nowej Izbie Dyscyplinarnej z powodu stronniczości i motywacji politycznej przy orzekaniu”.

32.  W dniu 26 kwietnia 2018 r. Prokurator Okręgowy w Warszawie ponownie umorzył śledztwo.

B.    Wniosek o uchylenie immunitetu skarżącego

33.  W dniu 10 stycznia 2018 r. Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo w sprawie możliwego nieuprawnionego ujawnienia przez skarżącego informacji z postępowania przygotowawczego poprzez umożliwienie mediom nagrania posiedzenia z dnia 18 grudnia 2017 r.

34.  W dniu 17 lutego 2020 r. prokurator z Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wystąpił do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o wydanie uchwały zezwalającej na pociągnięcie skarżącego do odpowiedzialności karnej.

Prokurator zamierzał postawić skarżącemu następujące zarzuty:

„W dniu 18 grudnia 2017 r. sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie, jako funkcjonariusz publiczny, publicznie nie dopełnił obowiązków służbowych wynikających z art. 2 § 1 pkt 2 i art. 297 § 1 pkt 1,2,4 i 5 Kodeksu postępowania karnego („KPK”) oraz art. 241 § 1 Kodeksu karnego („KK”) i przekroczył swoje uprawnienia wynikające z art. 95b § 1, 329 § 1 i 357 § 1 kpk oraz art. 241 § 1 kk w ten sposób, że zezwolił przedstawicielom mediów na rejestrację obrazu i dźwięku podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w Warszawie [w sprawie] o sygn. VIII Kp 1335/17 oraz w trakcie ogłoszenia postanowienia w tej sprawie i jego ustnego uzasadnienia, w wyniku czego ujawnił osobom nieuprawnionym, bez wymaganej prawem zgody osoby uprawnionej [prokuratora], informacje ze śledztwa [prowadzonego] przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w sprawie . …, które uzyskał w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 w zw. z art. 266 § 2 i art. 241 § 1 w zw. z art. 11 § 2 k.k.”.

35.  Czyny te zagrożone były karą pozbawienia wolności do lat trzech.

C. Orzeczenie Izby Dyscyplinarnej pierwszej instancji

36.  W dniu 9 czerwca 2020 r. Izba Dyscyplinarna, orzekająca jako sąd pierwszej instancji w składzie jednoosobowym (sędzia J. Wygoda), podjęła uchwałę oddalającą wniosek prokuratora (nr I DO 8/20). Stwierdził, że nie istniało uzasadnione podejrzenie, że skarżący popełnił zarzucane mu przestępstwo.

37.  W pierwszej kolejności Izba Dyscyplinarna zauważyła, że prokurator błędnie zarzucił skarżącemu niedopełnienie obowiązków służbowych wynikających z powołanych przez prokuratora przepisów ustawowych poprzez zezwolenie przedstawicielom mediów na nagrywanie posiedzenia Sądu Okręgowego w Warszawie w dniu 18 grudnia 2017 r. w sprawie o sygn. VIII Kp 1335/17 oraz ogłoszenia postanowienia w tej sprawie.

38.  Stwierdził, że fakt, iż skarżący „upublicznił” przebieg posiedzenia w dniu 18 grudnia 2017 r., zezwalając przedstawicielom mediów na jego nagrywanie, nie wiązał się z jakimkolwiek nadużyciem uprawnień sędziego wynikających z art. 95b § 1 k.p.k. Z brzmienia tego przepisu jasno wynikało, że w sytuacji, w której sąd prowadzący postępowanie lub prezes sądu zarządzili jawność posiedzenia, nie można było twierdzić, że nadużyli oni swoich uprawnień lub nie dopełnili obowiązków, gdyż tego rodzaju decyzja mieściła się w zakresie ich ustawowych kompetencji.

39.  Izba Dyscyplinarna zauważyła ponadto, że skarżący, jako sędzia przewodniczący jawnemu posiedzeniu sądu, posiadał na podstawie art. 95b § 3 w zw. z art. 357 k.p.k. kompetencję do zezwolenia przedstawicielom mediów na nagrywanie posiedzenia. Nie sposób było zatem podzielić stanowiska prokuratora, że skarżący, dopuszczając przedstawicieli mediów do udziału w posiedzeniu z dnia 18 grudnia 2017 r. i jego nagrywania, w jakikolwiek sposób przekroczył swoje uprawnienia. W tym kontekście odwołał się również do art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz art. 6 ust. 1 Konwencji, statuujących prawo do publicznego wysłuchania. Podsumowując, Izba Dyscyplinarna uznała, że czyn skarżącego nie mógł zostać uznany za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków określone w art. 231 Kodeksu karnego („k.k”).

40.  Po drugie, Izba Dyscyplinarna odrzuciła twierdzenie prokuratora, że czyn przypisany skarżącemu zawierał znamiona przestępstwa określonego w art. 241 § 1 k.k. Zauważyła, że z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że przestępstwa tego nie mógł popełnić ten, kto działając jako organ, rozpowszechniał w postępowaniu sądowym informacje pochodzące ze śledztwa. Izba Dyscyplinarna zauważyła, że w przedmiotowej sprawie „ujawnienie” informacji ze śledztwa miało miejsce w postępowaniu sądowym i podkreśliła, że nastąpiło ono przy braku sprzeciwu prokuratora prowadzącego śledztwo.

41.  Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że ujawnienie materiałów ze śledztwa na posiedzeniu jawnym sądu w przedmiocie rozpoznania zażalenia na umorzenie śledztwa nie mogło wyczerpywać znamion przestępstwa z art. 241 k.k., gdyż nastąpiło w toku postępowania sądowego, a ujawnienia informacji dokonał uprawniony organ.

42.  W dniu 16 czerwca 2020 r. prokurator złożył zażalenie. Twierdził on między innymi, że skarżący miał, zgodnie z art. 95b § 1 k.p.k., kompetencję do decydowania o tym, że posiedzenie może odbyć się publicznie i do dopuszczenia na nie przedstawicieli mediów, jednak żaden przepis prawa nie upoważniał go do ujawnienia materiału dowodowego ze śledztwa.

D. Decyzja Izby Dyscyplinarnej drugiej instancji

43.  W dniu 18 listopada 2020 r. Izba Dyscyplinarna w składzie trzech sędziów: P.S. Niedzielak, J. Sobutka i K. Wytrykowski, w składzie sądu drugiej instancji, częściowo uwzględniła zażalenie prokuratora i zmieniła uchwałę sądu pierwszej instancji (sygn. akt II DO 74/20). Orzeczenie zapadło większością głosów, przy sprzeciwie sędziego J. Sobutki. Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet skarżącego i zezwoliła na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej w zakresie zarzutu z art. 241 § 1 k.k. Zarzut postawiony skarżącemu polegał na tym, że jako przewodniczący składu jednoosobowego Sądu Okręgowego w Warszawie na posiedzeniu w dniu 18 grudnia 2017 r., podczas wygłaszania ustnych motywów rozstrzygnięcia, ujawnił publicznie bez zezwolenia – za pośrednictwem mediów – informacje ze śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

44.  Izba Dyscyplinarna postanowiła ponadto, zgodnie z art. 129 ust. 2 i 3 ustawy z 2001 r., zawiesić skarżącego w czynnościach sędziowskich i obniżyć jego wynagrodzenie o 25% na czas trwania zawieszenia.

45.  Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że sąd pierwszej instancji popełnił błąd, przyjmując szeroką interpretację pojęcia „postępowania sądowego”, jednego ze znamion przestępstwa z art. 241 § 1 k.k., które określało moment, do którego ujawnienie informacji z postępowania przygotowawczego bez zezwolenia było karalne. Zauważył przy tym, że „postępowaniem sądowym” w rozumieniu tego przepisu było tylko takie postępowanie, które nastąpiło po zakończeniu postępowania przygotowawczego i zostało zainicjowane wniesieniem do sądu aktu oskarżenia lub innego równorzędnego pisma procesowego oraz które toczyło się na rozprawie lub posiedzeniu dotyczącym kwestii odpowiedzialności karnej danej osoby. Nie powinno zatem budzić wątpliwości, że ujawnienie informacji z postępowania przygotowawczego, bez zgody właściwego organu (prokuratora), było karalne do czasu prawomocnego zakończenia postępowania przygotowawczego. Tymczasem zachowanie skarżącego miało miejsce już po wydaniu postanowienia uchylającego nieprawomocne postanowienie o umorzeniu postępowania i przekazującego sprawę do dalszego prowadzenia, tj. gdy postępowanie przygotowawcze było jeszcze w toku. Izba Dyscyplinarna zauważyła, że sądowa kontrola postanowień prokuratora o umorzeniu postępowania przygotowawczego lub o odmowie jego wszczęcia była czynnością sądową w postępowaniu przygotowawczym, które nie było „postępowaniem sądowym” w rozumieniu art. 241 § 1 k.p.k.

46.  Następnie zauważył, że zarządzenie jawności posiedzenia nie jest decyzją uznaniową, lecz musi uwzględniać okoliczności danej sprawy. W niniejszej sprawie charakter i cele postępowania przygotowawczego, w tym fakt, że interes tego postępowania był chroniony bezpośrednio przez art. 241 § 1 k.k., nie mogły zostać wyeliminowane poprzez możliwość przewidzianą w art. 95b § 1 k.p.k. Mogłyby bowiem zaistnieć przypadki, w których możliwość zarządzenia jawności posiedzenia byłaby wyłączona lub znacznie ograniczona ze względu na interes chroniony przez art. 241 § 1 k.p.k. Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że Sąd Okręgowy w Warszawie (wnioskodawca), podejmując decyzję o jawności posiedzenia, powinien był rozważyć, czy dopuszczenie nagrywania posiedzenia przez media jest w ogóle dopuszczalne w okolicznościach sprawy. Po podjęciu takiej decyzji powinien był przeprowadzić posiedzenie w taki sposób, aby nie doszło do popełnienia przestępstwa z art. 241 § 1 kk.

47.  Z tego punktu widzenia Izba Dyscyplinarna zauważyła, że ostatnie kilka minut wygłaszania ustnych motywów rozstrzygnięcia było szczególnie krytyczne. W tej części skarżący odczytywał obszerne fragmenty protokołów przesłuchań świadków, komentował je i przytaczał treść innych materiałów z postępowania przygotowawczego, w sytuacji gdy nie wszystkie wynikające z nich informacje były już wcześniej znane opinii publicznej, w szczególności z poselskich nagrań przebiegu obrad w Sali Kolumnowej Sejmu i ich bezpośrednich relacji z tych obrad.

48.  Izba Dyscyplinarna zauważyła, że w związku z wydaniem postanowienia o zezwoleniu mediom na nagrywanie posiedzenia na podstawie art. 357 § 1 k.p.k., sędzia powinien był ustnie uzasadnić swoją decyzję w sposób ogólny, aby nie wzbudzać uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 241 § 1 k.k. Wówczas miałby możliwość przedstawienia szczegółowej analizy materiału dowodowego przeprowadzonej przez prokuratora w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, które co do zasady były dostępne wyłącznie dla stron.

49.  Izba Dyscyplinarna zbadała również, czy czyn skarżącego można zakwalifikować jako przestępstwo z art. 231 § 1 i art. 266 § 2 k.k., z których oba wymagają działania na szkodę interesu publicznego. Stwierdzono, że dowody przedstawione przez prokuratora nie uzasadniały wniosku, że czyn skarżącego stanowił jakiekolwiek zagrożenie dla interesu publicznego. W tym względzie Izba Dyscyplinarna zauważyła, że z materiału przedstawionego w postępowaniu, który obejmował zeznania prokuratora prowadzącego zaskarżone śledztwo, nie wynikało, aby złożenie ustnych wyjaśnień przez skarżącego spowodowało jakiekolwiek realne zagrożenie dla interesu publicznego. Brak takiego zagrożenia został wyraźnie potwierdzony w komunikatach prasowych opublikowanych przez Prokuraturę Krajową, z których wynikało, że nie było żadnych trudności w prowadzeniu śledztwa po publicznym przedstawieniu przez skarżącego ustnych motywów decyzji z dnia 18 grudnia 2017 r.

50.  Niemniej jednak Izba Dyscyplinarna uznała, że w świetle znamion przestępstwa z art. 241 § 1 k.k. istniało uzasadnione podejrzenie, że skarżący popełnił zarzucane mu przestępstwo, uzasadniając swoją decyzję w sposób zbędny i sprzeczny z tym przepisem.

51.  Podsumowując, Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że przy właściwej interpretacji pojęcia „postępowanie sądowe”, w świetle dowodów przedstawionych przez prokuratora, w szczególności nagrania wideo i audio skarżącego przedstawiającego ustne uzasadnienie decyzji podjętej w dniu 18 grudnia 2017 r., które zostały publicznie rozpowszechnione za pośrednictwem środków masowego przekazu, pomimo uchylenia przez Sąd Okręgowy w Warszawie postanowienia prokuratora o umorzeniu śledztwa, co oznaczało, że postępowanie przygotowawcze nie zostało zakończone, nie było wątpliwości co do uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 241 § 1 k.k. przez skarżącego.

52.  Jednocześnie Izba Dyscyplinarna podkreśliła, że przestępstwo określone w art. 241 § 1 k.k. jest przestępstwem formalnym, dla popełnienia którego wystarczające jest podjęcie określonego w nim działania, bez wystąpienia jakiegokolwiek negatywnego skutku takiego działania, z punktu widzenia interesu chronionego tym przepisem. Wystąpienie takiego skutku powinno natomiast niewątpliwie wpłynąć na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu zabronionego z art. 241 § 1 k.k. W tym kontekście Izba Dyscyplinarna zauważyła, że nieuprawnione ujawnienie informacji z postępowania przygotowawczego może godzić nie tylko w prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, ale również w prawa podmiotowe konkretnych osób, w tym uczestników postępowania przygotowawczego.

53.  Na koniec Izba Dyscyplinarna podkreśliła, że w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego i nauce prawa przyjmuje się, że skoro art. 80 ust. 2c ustawy z 2001 r. przewidywał konieczność ustalenia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa, to należy również badać stopień społecznej szkodliwości czynu, a nie tylko istnienie znamion przestępstwa określonych w k.k. Jednak nawet gdyby uznać ten pogląd za słuszny, to miał on na celu przede wszystkim wzmocnienie kontroli zasadności wszczynania postępowań karnych przeciwko sędziom, nie w celu ochrony samych sędziów, ale głównie w celu ochrony obywateli przed niewłaściwym wpływem innych organów na niezawisłość sędziowską. Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że wbrew sugestiom skarżącego, niektórych innych sędziów i przedstawicieli części mediów nie można było stwierdzić takiego ryzyka w przedmiotowej sprawie. Następnie zauważyła, że nie istniały żadne okoliczności wskazujące na to, że działanie prokuratora miało służyć innym celom niż te określone w KPK w związku z uzasadnionym podejrzeniem naruszenia obowiązującego prawa karnego.

54.  Izba Dyscyplinarna zauważyła w tym względzie, że przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości zachowania skarżącego ewentualna hipoteza, że szkodliwość ta była znikoma, nie była z różnych powodów oczywista. Dlatego też kwestia społecznej szkodliwości musiała zostać rozstrzygnięta przez sąd rozpatrujący meritum sprawy.

55.  Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia P. Schab, który został powołany na to stanowisko przez Ministra Sprawiedliwości w dniu 16 listopada 2020 r., niezwłocznie wykonał decyzję o zawieszeniu skarżącego.

56.  W wywiadzie radiowym wyemitowanym w dniu 19 listopada 2020 r. Minister Sprawiedliwości/Prokurator Generalny stwierdził w odniesieniu do uchwały Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r.:

„Niezawisłość sędziowska nie jest niezależnością od wszystkiego i nie czyni z sędziego Boga, ale oznacza działanie w ramach prawa.

Sędzia Tuleya doskonale wie, że wydawał decyzję dotyczącą etapu śledztwa, w którym tylko prokurator (…) może wyrazić zgodę na ujawnienie opinii publicznej materiałów ze śledztwa.

Sędzia Tuleya wyraźnie naruszył literę prawa, a zgodnie z Kodeksem karnym naruszenie to stanowi przestępstwo ujawnienia materiałów z postępowania przygotowawczego bez zgody prokuratora, a jeśli poważnie traktujemy zasadę równości wobec prawa, każdy musi spodziewać się pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za naruszenie norm karnych”.

   E.  Wniosek o tymczasowe aresztowanie skarżącego

57.  W dniu 16 grudnia 2020 r. prokurator Prokuratury Krajowej wydał postanowienie o przedstawieniu skarżącemu zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 241 § 1 kk. W celu przedstawienia skarżącemu zarzutu został on wezwany do stawienia się przed prokuratorem prowadzącym śledztwo w charakterze podejrzanego w następujących terminach: 20 stycznia, 10 lutego i 12 marca 2021 roku. Wezwania zostały prawidłowo doręczone skarżącemu, ale nie stawił się on przed prokuratorem.

58.  W każdej z trzech wyżej wymienionych dat skarżący pojawił się przed budynkiem Prokuratury Krajowej, uczestnicząc w demonstracji dotyczącej jego sprawy, publicznie krytykując postępowanie prokuratora, kwestionując legalność uchwały Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. i ogłaszając mediom, że odmówił i w przyszłości odmówi stawienia się przed prokuratorem.

59.  W dniu 15 marca 2021 r. prokurator Prokuratury Krajowej złożył wniosek do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zezwolenie na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie skarżącego w celu przedstawienia mu zarzutu z art. 241 § 1 k.k. i przesłuchanie w charakterze podejrzanego. Prokurator stwierdził, że zachowanie skarżącego wskazywało na jego lekceważący stosunek do obowiązków określonych w obowiązującym prawie. Zdaniem prokuratora istniało wysokie prawdopodobieństwo, że skarżący nadal nie będzie stosował się do wezwania.

60.  W dniu 22 kwietnia 2021 r. Izba Dyscyplinarna, orzekająca jako sąd pierwszej instancji w składzie jednoosobowym (sędzia A. Roch), oddaliła wniosek prokuratora (nr I DI 18/21).

61.  Izba Dyscyplinarna w pierwszej kolejności odrzuciła argument skarżącego, że nie mogła rozpoznać sprawy ze względu na postanowienie tymczasowe TSUE z dnia 8 kwietnia 2020 r. (zob. pkt 228 poniżej), ponieważ wspomniane postanowienie tymczasowe nie miało zastosowania do postępowań dotyczących immunitetu sędziów.

62.  Izba Dyscyplinarna zauważyła, że po wydaniu ostatecznej decyzji o uchyleniu immunitetu skarżącego w odniesieniu do zarzutu z art. 241 § 1 k.k. prokurator trzykrotnie wzywał skarżącego w celu postawienia mu zarzutów i przesłuchania go w charakterze podejrzanego. Izba Dyscyplinarna uznała, że postawa skarżącego (zob. paragrafy 57-58 powyżej) wskazywała, że nie zamierza on stawić się dobrowolnie.

63.  W tych okolicznościach Izba Dyscyplinarna uznała, że formalny warunek aresztowania określony w art. 247 § 1(1) k.p.k. został wystarczająco uprawdopodobniony. Zauważyła jednak, że nie oznacza to, iż sąd dyscyplinarny, rozpatrując wniosek o zezwolenie na aresztowanie sędziego, może ograniczyć się jedynie do analizy istnienia przesłanek formalnych, o których mowa w tym ostatnim przepisie. W kontekście zatrzymania na podstawie art. 247 § 1 pkt 1 k.p.k. konieczne było również ustalenie, na podstawie przedstawionych dowodów, że istniało uzasadnione podejrzenie popełnienia przez daną osobę przestępstwa. W tym względzie Izba Dyscyplinarna podkreśliła znaczenie zachowania równowagi pomiędzy, z jednej strony, zabezpieczeniem porządku publicznego i wypełnieniem obowiązków proceduralnych, a z drugiej strony, prawem do wolności.

64.  Izba Dyscyplinarna podkreśliła, że w sprawie, która dotyczyła wniosku o zezwolenie na aresztowanie sędziego, nie dokonywała ponownej oceny w odniesieniu do wydanej już decyzji o uchyleniu immunitetu. Prawomocne orzeczenie w tym zakresie nie mogło zostać zaskarżone. Izba Dyscyplinarna musiała jednak samodzielnie dokonać niezbędnych ustaleń na potrzeby decyzji o aresztowaniu danej osoby, również w zakresie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa.

65.  W związku z tym Izba Dyscyplinarna przystąpiła do sprawdzenia, czy może uwzględnić wniosek prokuratora o aresztowanie skarżącego. W tym zakresie wzięła pod uwagę dorobek nauki prawa i orzecznictwa, odwołując się w szczególności do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2012 r., sygn. I KZP 26/11. W postanowieniu tym Sąd Najwyższy uznał, mając na uwadze art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz konstytucyjne znaczenie pojęcia „sprawa”, że choć posiedzenia w toku postępowania przygotowawczego powinny odbywać się z wyłączeniem jawności, to nie dotyczy to posiedzeń, na których sąd rozpoznaje zażalenie na postanowienia kończące postępowanie przygotowawcze, a mianowicie postanowienia o odmowie wszczęcia lub umorzeniu śledztwa. Izba Dyscyplinarna uznała, że na gruncie obowiązujących przepisów, aprobując takie rozumienie terminu „sprawa”, sąd lub prezes sądu powinien i z pewnością może prowadzić posiedzenia w tej kategorii spraw przy drzwiach zamkniętych.

66.  Mając na uwadze powyższe, Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że posiedzenie, na którym sąd rozpoznawał zażalenie na postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa prowadzonego w fazie ad personam, z pewnością powinno odbywać się jawnie. Jednocześnie wzgląd na tajemnicę postępowania przygotowawczego co do zasady nie różnicował statusu posiedzeń dotyczących spraw, w których nikomu nie przedstawiono zarzutów. W konsekwencji nie było błędem stwierdzenie, że również te posiedzenia, na których sąd mógł ostatecznie zakończyć postępowanie karne prowadzone na etapie in rem, powinny odbywać się jawnie.

67.  Izba Dyscyplinarna podkreśliła, że jeżeli sąd lub jego prezes zdecydowali o jawności posiedzenia w trybie art. 95b § 1 k.p.k., to sama taka decyzja mogła prowadzić do ewentualnego ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego, w sytuacji gdy na posiedzeniu mogło pojawić się nawet kilkanaście osób. Nie było zatem konieczne, aby ujawnienie nastąpiło za pośrednictwem środków masowego przekazu, tym bardziej, że udzielenie mediom zgody na nagrywanie posiedzenia, mimo jedynie odpowiedniego stosowania art. 357 § 1 k.p.k., było co do zasady obligatoryjne. Izba Dyscyplinarna zwróciła uwagę, że jawne posiedzenie podlegało tym samym zasadom, które miały zastosowanie do rozprawy publicznej. Obecność mediów wzmacnia upowszechnienie, ale nie jest jego istotą, a decyzja, o której mowa w art. 357 k.p.k., ma charakter wtórny w stosunku do decyzji o jawności posiedzenia.

68.  Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że treść uzasadnienia decyzji (czy to pisemnego, czy przedstawionego ustnie) nie może być w żaden sposób ograniczona w celu uniknięcia ujawnienia pewnych informacji pochodzących z postępowania przygotowawczego. Zauważył w tym względzie, że uchylając postanowienie o umorzeniu śledztwa, sąd powinien wskazać czynności, które należy podjąć w toku postępowania przygotowawczego, podając w razie potrzeby, na podstawie jakich materiałów podjął taką decyzję i dlaczego należy zająć się pewnymi brakami lub wątpliwościami. Odnosząc się do znaczenia uzasadniania orzeczeń sądowych, Izba Dyscyplinarna orzekła, że jakiekolwiek uznaniowe ograniczenie zakresu pisemnego uzasadnienia lub uzasadnienia ustnego w postępowaniu prowadzonym z wyłączeniem jawności w rzeczywistości zaprzeczałoby celowi zarządzenia jawności posiedzenia, ponieważ funkcja kontrolna tej czynności zostałaby faktycznie wyeliminowana.

69.  Ponadto Izba Dyscyplinarna zauważyła, że bezsporne jest, iż przedmiotem przestępstwa z art. 241 § 1 k.k. może być jedynie informacja, która wcześniej nie była znana opinii publicznej. W toku śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Krajową nie ustalono jednak, które konkretnie informacje, ujawnione przez skarżącego podczas sesji w dniu 18 grudnia 2017 r., miały taki charakter. Powszechnie wiadomym było, że śledztwo prowadzone przez Prokuratora Okręgowego w Warszawie dotyczyło wydarzeń w Sejmie, które były powszechnie znane i komentowane publicznie. Uczestnicy tych wydarzeń komentowali je również w mediach, prezentując nagrania wykonane prywatnymi telefonami komórkowymi. W mediach emitowane były różne materiały obrazujące przebieg zdarzeń będących przedmiotem śledztwa. Tym samym rozpowszechnianie informacji, nawet pochodzących z postępowania przygotowawczego, o ile były one już wcześniej powszechnie znane, nie mogło być karalne na podstawie art. 241 § 1 k.k., gdyż w takim przypadku nie istniało zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.

70.  Izba Dyscyplinarna zauważyła, że prokurator, poza ogólnikowym stwierdzeniem w uzasadnieniu wniosku o uchylenie immunitetu, że dotyczy on zeznań świadków, nie sprecyzował, jakie dokładnie informacje zawarte w tych zeznaniach zostały rozpowszechnione przez skarżącego. Nie wykazał też, że działanie to spowodowało realne zagrożenie dla interesu postępowania przygotowawczego. Izba Dyscyplinarna podkreśliła, że brak sprecyzowania dokładnej treści rzekomo rozpowszechnianych informacji uniemożliwił nie tylko weryfikację kwestii ich ujawnienia, ale także zbadanie ewentualnego wpływu rzekomego ujawnienia na postępowanie przygotowawcze.

71.  Izba Dyscyplinarna zauważyła, że prokurator M.K., który prowadził śledztwo w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie i uczestniczył w posiedzeniu sądu w dniu 18 grudnia 2017 r., przesłuchany w charakterze świadka, zeznał, że publiczne ogłoszenie głównych powodów decyzji skarżącego nie miało żadnych negatywnych skutków dla umorzonego śledztwa. Wynikało to również z uzasadnienia postanowienia drugiego prokuratora o umorzeniu z dnia 26 kwietnia 2018 r. W tym konkretnym przypadku Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że nie stwierdzono zagrożenia dla skuteczności śledztwa.

72.  W tych okolicznościach Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że nie istniało wystarczające prawdopodobieństwo, że skarżący popełnił zarzucane mu przestępstwo, biorąc pod uwagę istnienie różnych interpretacji w orzecznictwie i nauce co do możliwości i konsekwencji zarządzenia jawności posiedzenia w toku postępowania przygotowawczego. W konsekwencji nie zachodziło uzasadnione podejrzenie, że wnioskodawca działał z zamiarem ujawnienia chronionych informacji z postępowania przygotowawczego w rozumieniu art. 241 § 1 k.k. Niemożliwe było również wystarczające wskazanie, czy, a jeśli tak, to które konkretnie informacje z postępowania przygotowawczego zostały rozpowszechnione i jakie, jeśli w ogóle, mogło to stanowić zagrożenie dla prawidłowego przebiegu postępowania przygotowawczego.

73.  Ponadto Izba Dyscyplinarna zwróciła uwagę, że niezależnie od powyższego, ujawnienie informacji z postępowania przygotowawczego może prowadzić do odpowiedzialności karnej, jeżeli stopień społecznej szkodliwości zarzucanego czynu jest wyższy niż znikomy, tak jak w przypadku każdego przestępstwa. Dlatego zarówno w postępowaniu o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, jak i o jego aresztowanie, konieczne było ustalenie, czy społeczna szkodliwość zarzucanego czynu nie była oczywiście znikoma.

74.  Izba Dyscyplinarna zauważyła, że chociaż czyn skarżącego miał rzekomo podważyć skuteczność śledztwa prowadzonego przez Prokuratora Okręgowego w Warszawie, prokurator M.K. odpowiedzialny za kontynuację śledztwa zeznał, że jego interes nie został w żaden sposób naruszony. Żaden inny dowód w sprawie nie wskazywał na takie ryzyko. Ponadto motywy, jakimi kierował się skarżący, podejmując decyzję o publicznym zwołaniu posiedzenia, nie wskazywały na jakąkolwiek szkodę wyrządzoną jego czynem. Izba Dyscyplinarna zauważyła, że materiały postępowania wyjaśniającego wykazały, że kierował się on chęcią publicznego przedstawienia podstaw decyzji o umorzeniu śledztwa oraz motywów stojących za decyzją sądu w sprawie, która wzbudziła wiele publicznych kontrowersji. Ponadto zauważyła, że w sprawie rozpatrywanej przez skarżącego przejrzystość życia publicznego miała szczególne znaczenie, zarówno dlatego, że pokrzywdzonymi i potencjalnymi podejrzanymi były osoby pełniące funkcje publiczne, jak i dlatego, że prokurator badał możliwość popełnienia przestępstwa przeciwko podstawowym interesom państwa. Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że w oczywisty sposób nie było wystarczających podstaw do stwierdzenia, że społeczna szkodliwość czynu przypisanego skarżącemu była więcej niż nieznaczna.

75.  Podsumowując, Izba Dyscyplinarna stwierdziła, że zgodnie z zasadą proporcjonalności mającą znaczenie dla zastosowania środka przymusu w postaci aresztowania, nie istniało uzasadnione podejrzenie, że skarżący popełnił przestępstwo z art. 241 § 1 kk. W związku z tym nie było wystarczających podstaw do uwzględnienia wniosku prokuratora.

76.  W dniu 14 maja 2021 r. prokurator złożył zażalenie na postanowienie Izby Dyscyplinarnej z dnia 22 kwietnia 2021 r.

F. Uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej z dnia 29 listopada 2022 r. (II ZIZ 4/22)

 77. Zażalenie miało zostać rozpatrzone przez inny skład orzekający Izby Dyscyplinarnej. Izba Dyscyplinarna nie orzekała jednak w tym przedmiocie z uwagi na trudności ze skompletowaniem składu orzekającego, gdyż część sędziów wycofała się z orzekania w sprawie. Ostatecznie w dniu 14 lipca 2022 r. p.o. Prezesa Izby Dyscyplinarnej podjął decyzję o przekazaniu sprawy skarżącego do nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

78. W dniu 15 lipca 2022 r., wraz z wejściem w życie ustawy z dnia 9 czerwca 2022 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw („ustawa zmieniająca z 2022 r.”), zniesiono Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego i utworzono nową Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego (dalsze szczegóły – zob. pkt 181-187 poniżej).

79. W dniu 15 lipca 2022 r. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego wyznaczył pięciu sędziów tego sądu (sędziów W. Kozielewicza, D. Kalę, M. Wąsek-Wiaderek, M. Siwka i K. Wiaka) do orzekania w IOZ na zasadzie przejściowej.

80. W dniu 8 września 2022 r. sprawa skarżącego została przydzielona składowi trzech sędziów w składzie: W. Kozielewicz, M. Wąsek-Wiaderek (sprawozdawca) i D. Kala. Wszyscy ci sędziowie zostali powołani do Sądu Najwyższego z rekomendacji „starej” KRS, działającej przed wejściem w życie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o KRS („ustawa zmieniająca z 2017 r.”).

81. W dniu 14 listopada 2022 r. skarżący wniósł o wyłączenie sędziów W. Kozielewicza i D. Kali od rozpoznania sprawy z uwagi na wątpliwości co do ich bezstronności. Argumentował między innymi, że obaj sędziowie zgodzili się zasiadać w składach sędziowskich z sędziami powołanymi do Sądu Najwyższego z rekomendacji KRS w nowym składzie, ignorując tym samym uchwałę połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r., a także ugruntowane orzecznictwo TSUE i Trybunału, a mianowicie Reczkowicz (cyt. powyżej), Dolińska-Ficek i Ozimek (nr 49868/19 i 57511/19). 49868/19 i 57511/19, 8 listopada 2021 r.) oraz Advance Pharma sp. z o.o. (nr 1469/20, 3 lutego 2022 r.). Ponadto obaj sędziowie załączyli swoje zdania odrębne do ww. uchwały połączonych Izb Sądu Najwyższego. Skarżący wniósł również o wyłączenie sędziów Sądu Najwyższego powołanych z rekomendacji KRS w nowym składzie od orzekania w przedmiocie jego wniosku o wyłączenie sędziów W. Kozielewicza i D. Kality.

82. W dniu 17 listopada 2022 r. odbyło się posiedzenie IOZ w tej sprawie.

83. W dniu 29 listopada 2022 r. IOZ wydała postanowienie (sygn. II ZIZ 4/22). Po pierwsze, oddaliła zażalenie prokuratora i utrzymała w mocy decyzję Izby Dyscyplinarnej z dnia 22 kwietnia 2021 r. (zob. paragraf 60 powyżej). Po drugie, Izba Dyscyplinarna z urzędu uchyliła uchwałę Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. w części dotyczącej zawieszenia skarżącego w czynnościach sędziowskich i obniżenia jego wynagrodzenia na czas trwania tego zawieszenia.

84. Odnosząc się do skargi kasacyjnej, Sąd uznał ją za oczywiście bezzasadną. Odrzucił argument prokuratora, że sąd, rozstrzygając wniosek o zezwolenie na aresztowanie sędziego, był związany wcześniejszym orzeczeniem sądu uchylającym immunitet sędziego w zakresie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa. IOZ zgodziła się w tym zakresie z postanowieniem Izby Dyscyplinarnej z dnia 22 kwietnia 2021 r., że aby aresztowanie na podstawie art. 247 § 1 pkt 1 kpk było zgodne z prawem, musi być spełniony warunek uzasadnionego podejrzenia (zob. pkt 64-75 powyżej). Przeciwny pogląd nie mógł zostać zaakceptowany w świetle standardów konstytucyjnych i konwencyjnych.

85. IOZ nie miała wątpliwości, że skarżący, podejmując decyzję o publicznym odbyciu posiedzenia w dniu 18 grudnia 2017 r., którego przedmiotem było rozpoznanie zażalenia na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, działał na podstawie i w granicach prawa, a zatem jego działanie nie zawierało znamion przestępstwa przewidzianego w art. 241 § 1 KK. Kompetencja sądu (w praktyce sędziego orzekającego w składzie jednoosobowym) do odbycia tego posiedzenia jawnie wynikała wprost z obowiązujących przepisów, a mianowicie z art. 95b § 1 k.p.k. Co więcej, dopuszczenie mediów do relacjonowania tego posiedzenia miało wyraźną podstawę w art. 95b § 3 k.p.k., który w odniesieniu do posiedzeń jawnych nakazywał odpowiednie stosowanie przepisów o udziale mediów w rozprawie. Dalej skład IOZ zauważył, że skoro ustawodawca stworzył podstawę prawną rangi ustawowej (art. 95b § 1 k.p.k.) umożliwiającą sądowi odbycie posiedzenia jawnego, w tym posiedzenia dotyczącego kontroli odmowy wszczęcia śledztwa, to nie można przyjąć, że sędzia rozpoznający sprawę na takim posiedzeniu jawnym dopuścił się przestępstwa z art. 241 k.k.

86. Skład IOZ odniósł się również do stwierdzenia Izby Dyscyplinarnej, że działania skarżącego nie stanowiły zagrożenia dla interesu tego konkretnego postępowania przygotowawczego. Zgodziła się z tymi argumentami, ale jednocześnie, po ustaleniu, że skarżący działał zgodnie z obowiązującym prawem, ocena społecznej szkodliwości jego działań była w ogóle zbędna. W związku z tym zażalenie prokuratora na postanowienie z dnia 22 kwietnia 2021 r. było oczywiście bezzasadne.

87. Ponadto Sąd stwierdził, że zaskarżona uchwała powinna zostać utrzymana w mocy, mimo że została wydana przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, a więc organ, który zgodnie z orzecznictwem TSUE, Trybunału i Sądu Najwyższego nie gwarantował prawa do niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą (powołując się m.in. na wyrok TSUE z 15 lipca 2021 r. w sprawie Komisja przeciwko Polsce, C-791/19 oraz wyrok Trybunału w sprawie Reczkowicz, cyt. powyżej). Polska (System dyscyplinarny dla sędziów), C-791/19 oraz wyrok Trybunału w sprawie Reczkowicz (cytowany powyżej)). Zauważył, że orzeczenia wydane przez taki organ powinny zostać usunięte z systemu prawnego. Zostało to jednoznacznie potwierdzone w ustawie zmieniającej z 2022 r., która wprowadziła zarówno wymóg „kontroli” z urzędu decyzji Izby Dyscyplinarnej o zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych – co ma nastąpić na pierwszym posiedzeniu w sprawie – jak i możliwość zaskarżenia, na wniosek sędziego, każdej prawomocnej uchwały zezwalającej na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, jeżeli została ona wydana z udziałem sędziego Izby Dyscyplinarnej (odpowiednio art. 9 i 18 ustawy zmieniającej z 2022 r.; zob. paragrafy 186-187 poniżej). Jednak w konkretnym przypadku skarżącego, biorąc pod uwagę, że zaskarżona uchwała była dla niego jak najbardziej korzystna, a jednocześnie podzielając co do zasady rozumowanie wyrażone w uchwale, IOZ postanowiła ją utrzymać.

88. IOZ zauważyła, że jej orzeczenie skutkowało prawomocnym zakończeniem postępowania w przedmiocie wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie skarżącego, podczas gdy uchylenie zaskarżonej uchwały Izby Dyscyplinarnej skutkowałoby koniecznością przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez IOZ w pierwszej instancji. Wobec oczywistego braku podstaw do wyrażenia zgody na aresztowanie skarżącego, IOZ uznała, że kontynuowanie przedmiotowego postępowania, nawet gdyby było podyktowane respektowaniem ważnej dyrektywy procesowej usuwania z obrotu prawnego rażąco wadliwych orzeczeń, byłoby niesprawiedliwe i nieuzasadnione. Ponadto IOZ uznała, że utrzymanie w mocy zaskarżonej uchwały, pomimo jej podjęcia przez Izbę Dyscyplinarną, nie stoi w sprzeczności z obowiązkiem wykonania wyroku Trybunału w sprawie Reczkowicz (cyt. powyżej). Zauważył, że sprawa skarżącego, której przedmiotem był wniosek o zezwolenie na aresztowanie sędziego, była częścią postępowania w przedmiocie pociągnięcia sędziego do odpowiedzialności karnej. Podlegała zatem wymogom proceduralnym art. 6 Konwencji (jak słusznie stwierdzono w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2022 r., sygn. I KZP 7/22). Jednakże w systemie konwencyjnym nie można było skutecznie powoływać się na naruszenia praw procesowych wynikających z art. 6 Konwencji, które miały miejsce w trakcie postępowania zakończonego uniewinnieniem lub umorzeniem (zob. w szczególności Batmaz p. Turcji, nr. 714/08, §§ 34-37, 18 lutego 2014 r., gdzie skarga dotycząca niezapewnienia prawa do niezależnego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą została uznana za niedopuszczalną na tej podstawie; zob. także Khlyustov przeciwko Rosji, nr 28975/05, § 103, 11 lipca 2013 r.; dopuszczalne jest jedynie złożenie skargi na nieuzasadnioną długość takiego postępowania). W związku z tym wydanie orzeczenia, które było jak najbardziej korzystne w danej sprawie, skutkowało utratą statusu „ofiary” w rozumieniu art. 34 Konwencji. IOZ zauważyła, że takie stanowisko Trybunału przemawiało za uznaniem, że pomimo stwierdzenia w sprawie Reczkowicz, że Izba Dyscyplinarna nie była sądem spełniającym wymogi art. 6 Konwencji, oraz w świetle rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonej uchwale tej Izby, fakt jej utrzymania w mocy nie stanowił naruszenia prawa skarżącego do rzetelnego procesu.

89. W odniesieniu do zawieszenia skarżącego, na podstawie art. 9 ustawy zmieniającej z 2022 r., IOZ postanowiła z urzędu uchylić uchwałę Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. w części dotyczącej zawieszenia skarżącego i obniżenia jego wynagrodzenia o 25% na czas trwania tego zawieszenia.

90. Po przeanalizowaniu art. 9 ustawy zmieniającej z 2022 r., IOZ stwierdziła, że przepis ten pozwala na badanie środków orzeczonych przez Izbę Dyscyplinarną w postaci zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych i obniżenia jego wynagrodzenia, niezależnie od tego, czy zostały one orzeczone w związku z postępowaniem dyscyplinarnym, czy też w związku z uchyleniem immunitetu sędziego. Zgodnie z tym przepisem, IOZ miała podjąć takie badanie „z urzędu, na pierwszym posiedzeniu w sprawie”. Należało zatem przyjąć, że wolą ustawodawcy było, aby nowa IOZ z urzędu badała wszystkie środki orzeczone w postaci „zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych i obniżenia jego wynagrodzenia”.

91. Po porównaniu art. 9 ustawy zmieniającej z 2022 r. z jej art. 18 (zob. również paragrafy 186-187 poniżej), IOZ zauważyła, że zgodnie z tym ostatnim przepisem rewizja ostatecznych decyzji Izby Dyscyplinarnej w sprawie uchylenia immunitetu sędziego była możliwa na wniosek sędziego. Stwierdził, że takie rozwiązanie prawne było niespójne i dysfunkcjonalne, ponieważ pomijało fakt, że zgodnie z art. 129 ust. 2 i 3 ustawy z 2001 r., podejmując uchwałę zezwalającą na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, sąd dyscyplinarny automatycznie decydował o zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych, co z kolei pociągało za sobą obowiązek obniżenia jego wynagrodzenia o 25-50% na czas trwania zawieszenia.

92. IOZ zauważyła ponadto, że analiza ustawy zmieniającej z 2022 r. doprowadziła do wniosku, choć nie wynikało to z towarzyszącego jej sprawozdania wyjaśniającego, że ustawodawca zauważył jednoznaczne stanowisko Trybunału i TSUE, że Izba Dyscyplinarna nie może być uznana za niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą w rozumieniu art. 6 § 1 Konwencji i art. 47 Karty Praw Podstawowych. W świetle tego wniosku, ustawodawca stworzył odrębną podstawę prawną do kontroli i uchylania decyzji o zawieszeniu sędziów w czynnościach służbowych i obniżeniu ich wynagrodzenia, w przypadku stwierdzenia przez IOZ bezzasadności tych decyzji. Tym samym należało przyjąć, że art. 9 ustawy zmieniającej z 2022 r. wprowadził ustawową podstawę do kontroli zasadności decyzji o zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych i obniżeniu jego wynagrodzenia również w tych przypadkach, w których zawieszenie i obniżenie wynagrodzenia było obligatoryjne na podstawie art. 129 ust. 2 i 3 ustawy z 2001 r.

93. IOZ ponownie podkreśliła, że rozwiązania prawne przyjęte ostatecznie w przepisach przejściowych ustawy zmieniającej z 2022 r. były niespójne. Z jednej bowiem strony, art. 9 ustawy umożliwiał IOZ działanie z urzędu w zakresie weryfikacji zastosowanych środków tymczasowych (np. zawieszenia), z drugiej zaś, w odniesieniu do kwestii weryfikacji decyzji o uchyleniu immunitetu sędziego, art. 18 tejże ustawy przewidywał, że było to możliwe wyłącznie na wniosek zainteresowanego sędziego. W świetle powyższego, biorąc pod uwagę treść art. 9 ustawy zmieniającej z 2022 r., IOZ uznała się za sąd właściwy do działania w niniejszej sprawie z urzędu jedynie w zakresie weryfikacji zasadności zastosowanych środków tymczasowych.

94. IOZ uznała, że była zobowiązany do zastosowania art. 9 ustawy zmieniającej z 2022 r., mimo że nie rozstrzygał w przedmiocie wniosku o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, lecz orzekał po raz pierwszy w przedmiocie zażalenia na odmowę udzielenia zezwolenia na aresztowanie skarżącego w celu postawienia go w stan oskarżenia. Przyjął taki pogląd ze względu na funkcjonalny, nierozerwalny związek między przedmiotem niniejszego postępowania a postępowaniem, w którym zastosowano środki tymczasowe w postaci zawieszenia skarżącego w czynnościach służbowych i obniżenia jego wynagrodzenia na czas trwania zawieszenia. Zauważył, że zarówno uchwała Izby Dyscyplinarnej z dnia 22 kwietnia 2021 r., która była przedmiotem niniejszego postępowania, jak i uchwała Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. zostały wydane w ramach postępowania immunitetowego, tj. postępowania w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie skarżącego do odpowiedzialności karnej. Co więcej, udzielenie zezwolenia na zatrzymanie sędziego w celu postawienia mu zarzutów, jak również zastosowanie środków tymczasowych, o których mowa powyżej w „postępowaniu immunitetowym”, wymagało spełnienia tej samej przesłanki materialnej, a mianowicie ustalenia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa.

95. IOZ uznała, że zachowanie skarżącego nie zawierało znamion przestępstwa, a wniosek ten doprowadził do utrzymania w mocy uchwały Izby Dyscyplinarnej odmawiającej zgody na aresztowanie skarżącego. W jego ocenie fakt przychylenia się do ustaleń Izby Dyscyplinarnej doprowadził do zniesienia przesłanek zastosowania sui generis środka zapobiegawczego w postępowaniu immunitetowym, a mianowicie zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych, co umożliwiło IOZ działanie z urzędu w zakresie wskazanym w art. 9 ustawy zmieniającej z 2022 r.

96. W dniu 29 listopada 2022 r. sędziowie W. Kozielewicz i D. Kala złożyli oświadczenie w związku z wnioskiem skarżącego o ich wyłączenie.  Stwierdzili, że dołączyli swoje zdania odrębne do uchwały połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r., ponieważ nie zgadzają się z poglądem prawnym przyjętym w uchwale. Zauważyli również, że prawo do wyrażenia zdania odrębnego jest jedną z gwarancji niezawisłości sędziowskiej.

G. Decyzja Izby Odpowiedzialności Zawodowej w sprawie wniosku skarżącego o usunięcie sędziów

97. W dniu 31 stycznia 2023 r. IOZ w składzie jednego sędziego (sędzia M. Siwek) oddaliła wniosek skarżącego o wyłączenie sędziów W. Kozielewicza i D. Kality od rozpoznania sprawy o sygn. II ZIZ 4/22 jako bezzasadny. Stwierdził, że żadna z okoliczności powołanych przez skarżącego nie uzasadniała jego wątpliwości co do bezstronności tych sędziów.

98. IOZ zauważyła, że prawo sędziego do wyrażenia zdania odrębnego jest jednym z aspektów niezawisłości sędziowskiej. W odniesieniu do uchwały połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. Sąd zauważył, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 20 kwietnia 2020 r. (nr U 2/20) orzekł, że przedmiotowa uchwała była niezgodna, między innymi, z kilkoma przepisami konstytucyjnymi i art. 6 § 1 Konwencji. Stwierdził, że w konsekwencji wspomniana uchwała została usunięta z systemu prawnego.

99. Ponadto Sąd nie zgodził się z argumentem skarżącego, że orzekanie w składach z sędziami powołanymi do Sądu Najwyższego z rekomendacji KRS w nowym składzie było niezgodne m.in. z wyrokami Trybunału. W odniesieniu do wyroków Trybunału, na które powołuje się skarżący, wskazał, że są one przede wszystkim wiążące dla stron sprawy, w której zostały wydane. W jego ocenie wyroki Trybunału nie tworzą norm powszechnie obowiązujących, w szczególności o charakterze konstytucyjnym. W związku z tym skład IOZ odniósł się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 marca 2022 r. (nr K 7/21), w którym sąd ten orzekł, że art. 6 § 1 Konwencji jest niezgodny z kilkoma przepisami Konstytucji (zob. paragrafy 206-207 poniżej). Ponadto odniósł się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 października 2021 r. (nr K 3/21), w którym sąd ten orzekł, że kilka przepisów TUE jest niezgodnych z Konstytucją. TK zauważył, że wyroki te, które zgodnie z Konstytucją były ostateczne i powszechnie wiążące, stanowiły odpowiedź na argumenty podniesione przez skarżącego dotyczące orzekania przez sędziów W. Kozielewicza i D. Kalę w składach z sędziami powołanymi do Sądu Najwyższego z rekomendacji KRS w nowym składzie.

100. Wreszcie, w odniesieniu do wniosku skarżącego o wyłączenie sędziów Sądu Najwyższego powołanych z rekomendacji KRS w nowym składzie od orzekania w przedmiocie jego głównego wniosku o usunięcie sędziów, TK stwierdził, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego strona postępowania nie była uprawniona do żądania wyłączenia sędziego wyznaczonego do rozpoznania wniosku o wyłączenie innego sędziego.

H. Inne okoliczności faktyczne

101. W świetle posiadanych przez Trybunał materiałów postępowanie karne przeciwko skarżącemu jest nadal w toku.

102. W dniu 16 kwietnia 2023 r. portal onet.pl opublikował wywiad ze skarżącym. W wywiadzie tym skarżący stwierdził, że został wezwany do Prokuratury Krajowej w celu złożenia zeznań w charakterze świadka w sprawie. Wkrótce potem do skarżącego podszedł na korytarzu prokurator i zaprosił go do swojego gabinetu. Prokurator poinformował skarżącego, że prowadzi śledztwo w sprawie „głosowania w Sali Kolumnowej” i zapytał skarżącego, czy mógłby przedstawić mu zarzuty w tej sprawie, ale skarżący odmówił i wyszedł.

VI. WNIOSEK O WYDANIE ORZECZENIA W TRYBIE PREJUDYCJALNYM ZŁOŻONY W DNIU 18 LISTOPADA 2020 r.

103. W dniu 18 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie, w składzie rozpoznającym sprawę skarżącego, zwrócił się do TSUE z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w sprawie karnej o sygn. VIII K 105/17. Wniosek dotyczył statusu Izby Dyscyplinarnej i jej sędziów oraz kompetencji tego organu. W konsekwencji Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesił postępowanie. W dniu 28 czerwca 2022 r. odbyła się rozprawa przed TSUE w tej sprawie (C-615/20). Postępowanie jest w toku.

104. Prokurator wniósł zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego o zawieszeniu postępowania, twierdząc, że skarżący nie był do tego uprawniony w rozumieniu art. 439 § 1 pkt 1 k.p.k. Twierdził, że uchwała Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. pozbawiła skarżącego prawa do wykonywania obowiązków sędziowskich.

105. W dniu 24 lutego 2021 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie w składzie trzech sędziów: M. Piekarska-Drążek (sprawozdawca), D. Tyrała i P. Filipkowski, oddalił zażalenie jako oczywiście bezzasadne. Zauważył, że prokurator bezskutecznie usiłował zaskarżyć postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie o zawieszeniu postępowania w wyniku skierowania przez ten sąd pytania prejudycjalnego do TSUE. Prokurator w rzeczywistości zamierzał zakwestionować samo istnienie tych dwóch postanowień, podnosząc zarzut odwoławczy z art. 439 § 1 pkt 1 k.p.k., tj. najpoważniejsze uchybienie proceduralne prowadzące do automatycznego uchylenia zaskarżonego orzeczenia, gdyby uchybienie to rzeczywiście miało miejsce. Sąd Apelacyjny zauważył, że prokurator zamierzał doprowadzić do uchylenia obu orzeczeń, a mianowicie w przedmiocie zawieszenia i pytania prejudycjalnego, podczas gdy z prawnego punktu widzenia nie mógł zaskarżyć samego złożenia pytania prejudycjalnego.

106. Zdaniem Sądu Apelacyjnego te działania prokuratora nie mogły być oderwane od pierwotnych powodów wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu skarżącego. Zarzut popełnienia przez skarżącego przestępstw został postawiony w związku ze ściśle proceduralnymi decyzjami podjętymi przez Sąd Okręgowy w Warszawie, który orzekał w sprawie dotyczącej naruszenia procedur parlamentarnych przez funkcjonariuszy publicznych większości sejmowej. Sąd Apelacyjny uznał, że zarzut prokuratora, iż postanowienie o zawieszeniu postępowania zostało wydane przez „sędziego nieuprawnionego do orzekania”, odnoszący się do uchylenia immunitetu skarżącego, był bezzasadny. Stwierdził, że powołanie się przez prokuratora na uchwałę Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. było nieskuteczne, ponieważ było tak samo bezpodstawne i nieskuteczne jak uchwała tego organu w sprawie immunitetu skarżącego.

107. Sąd Apelacyjny uznał, że w uznawanym przez niego porządku konstytucyjnym nie można zaakceptować możliwości kwestionowania niezawisłości sędziego i niezależnych decyzji sądu przez organ, który nie posiadał atrybutów „sądu”. Zgodnie z art. 180 ust. 2 i art. 181 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji, zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych, uchylenie immunitetu oraz zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej mogło wynikać wyłącznie z prawomocnego orzeczenia sądu – sądu niezawisłego i bezstronnego – wydanego w toku rzetelnego rozpoznania sprawy. Dla Sądu Apelacyjnego działanie Izby Dyscyplinarnej nie miało żadnej z tych cech.

108. Sąd Apelacyjny podzielił zarzuty, że Izba Dyscyplinarna nie była „sądem” w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji, lecz organem nadzwyczajnym, który zgodnie z Konstytucją mógł być czasowo powołany na czas wojny. Organ pozbawiony cech sądu, zarówno w odniesieniu do proceduralnych podstaw jego ustanowienia, jak i wyboru i powoływania jego członków, a także niezbędnej cechy sądu, a mianowicie jego niezależności, nie mógł być uznany za sąd.

109. W tym względzie Sąd Apelacyjny uznał, że Izba Dyscyplinarna nie może zatem orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów, a tym bardziej w sprawach dotyczących uchylenia immunitetu sędziego, zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych lub zezwolenia na pozbawienie sędziego wolności. Działania Izby Dyscyplinarnej w tym zakresie od początku jej istnienia, które nasiliły się w 2020 r., były niedopuszczalne i stanowiły kolejny dowód na to, że Izba Dyscyplinarna prowadziła politykę sankcjonowania niezawisłych sędziów.

110. Sąd Apelacyjny zauważył, że zarzut prokuratora, iż skarżący (sędzia) został pozbawiony prawa do orzekania, nie uwzględniał przepisów Konstytucji, orzeczeń Sądu Najwyższego i TSUE, a także konwencji i traktatów międzynarodowych, które gwarantowały każdemu, w tym sędziom, prawo do rozpoznania sprawy przez niezawisły sąd. Powołała się w tym zakresie m.in. na wyrok TSUE z 19 listopada 2019 r. w sprawie A.K. i inni (C-585/18, C-624/18 i C-625/18), wyrok Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2019 r., sygn. III PO 7/18, uchwałę połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. oraz postanowienie tymczasowe TSUE z dnia 8 kwietnia 2020 r. (C-791/19 R). Nie ulegało zatem wątpliwości, że Izba Dyscyplinarna nie powinna orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów, a tym bardziej w sprawach wiążących się z uchyleniem immunitetu sędziowskiego i zawieszeniem w czynnościach służbowych, czyli w sprawach o najdalej idących konsekwencjach dla statusu sędziego. Niedopuszczalne było orzekanie przez Izbę Dyscyplinarną w tych sprawach, w tym w sprawie skarżącego, z pominięciem wskazanych wyżej orzeczeń. W konsekwencji skarżący pozostawał sędzią powszechnym (przez cały czas), z immunitetem i prawem do orzekania związanym z tym urzędem; był zatem uprawniony do wydawania postanowień o odesłaniu prejudycjalnym i zawieszeniu postępowania w dniu 18 listopada 2020 r. w sprawie o sygn. VIII K 105/17 jako sąd – Sąd Okręgowy w Warszawie.

111. Sąd Apelacyjny zauważył również, że obecna troska prokuratora o niezakłócanie biegu sprawy karnej, w której sąd zawiesił postępowanie, była pozorna, gdyż to na wniosek prokuratury Izba Dyscyplinarna wydała uchwałę uchylającą immunitet skarżącego. Zawieszenie skarżącego było wynikiem znanych mu od początku działań tych organów w postaci wstrzymania biegu wszystkich przydzielonych mu spraw, często skomplikowanych i pracochłonnych procesów karnych. Z działań tych można było wywnioskować, że ani bieg sprawy o sygn. VIII K 105/17, ani sprawność innych postępowań, ani nawet interes stron tych postępowań, w tym pokrzywdzonych przestępstwem i interes wymiaru sprawiedliwości w ogólności, nie były traktowane jako dobro wyższe.

112. W komunikacie prasowym z dnia 28 lutego 2021 r., odnoszącym się do postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 lutego 2021 r., Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia P. Schab stwierdził, że skarżący pozostaje zawieszony. Zauważył, że ww. postanowienie rozstrzygało jedynie kwestię zasadności zawieszenia postępowania w sprawie karnej o sygn. VIII K 105/17 i nie ma wpływu na konieczność wykonania uchwały Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r.

113. W związku z postanowieniem Sądu Apelacyjnego z dnia 24 lutego 2021 r., w dniu 1 marca 2021 r. skarżący zwrócił się do Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie, sędziego P. Schaba, który był jednocześnie rzecznikiem dyscyplinarnym, o umożliwienie mu powrotu do pełnienia obowiązków sędziego. W dniu 2 marca 2021 r. Wiceprezes Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia P.W. Radzik, który był jednocześnie zastępcą rzecznika dyscyplinarnego, poinformował skarżącego, że w świetle uchwały Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. jego wniosek nie może zostać uwzględniony. (…)

VIII. FAKTY DOTYCZĄCE PRZYWRÓCENIA SKARŻĄCEGO DO PRACY

119. W bliżej nieokreślonym dniu w lipcu 2022 r. sędzia J. Przanowska-Tomaszek została powołana na stanowisko Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie. W dniu 5 sierpnia 2022 r. podjęła ona decyzję o przywróceniu skarżącego do służby z dniem 8 sierpnia 2022 r. ze względu na bezczynność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w zakresie zbadania uchwały Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. w przedmiocie zawieszenia skarżącego w czynnościach służbowych. Postanowiła również umieścić skarżącego na urlopie od 8 sierpnia do 19 września 2022 r. w związku z koniecznością wykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego za 2018 r.

120. W dniu 8 sierpnia 2022 r. Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sędzia P. Schab, który w międzyczasie awansował na to stanowisko z wcześniej zajmowanego stanowiska Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie (zob. paragraf 55 powyżej) i był jednocześnie rzecznikiem dyscyplinarnym działającym w sprawach skarżącego, uchylił – [najwyraźniej] sprawując nadzór administracyjny nad Sądem Okręgowym w Warszawie – decyzje Prezesa tego sądu o przywróceniu skarżącego do pracy i wykorzystaniu przez niego urlopu. Stwierdził, że te akty administracyjne były niezgodne z ostateczną i wykonalną uchwałą Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r.

121. W dniu 30 listopada 2022 r. Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie poinformował skarżącego, że zostanie on przywrócony do pracy z tym dniem, mając na uwadze uchwałę Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2022 r., która uchyliła w części uchwałę Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. (zob. paragraf 83 powyżej). Następnie wynagrodzenie skarżącego zostało dostosowane do pełnej kwoty i otrzymał on zaległe wynagrodzenie.  (…)

IV. Zarzut naruszenia art. 8 Konwencji

348. Skarżący zarzucał, że jego prawo do ochrony prywatności zostało naruszone z powodu szeregu postępowań wyjaśniających zainicjowanych przez rzecznika dyscyplinarnego oraz decyzji Izby Dyscyplinarnej z 18 listopada 2020 r. uchylającej jego immunitet i zawieszającej go w wykonywaniu obowiązków sędziowskich. Odwoływał się do art. 8 Konwencji (…).

A. Dopuszczalność.

  1. Zastosowanie art. 8.

 (a) Stanowisko Rządu.

 349. Powołując się na wyrok w sprawie Denisow przeciwko Ukrainie nr 76639/11 z 25 września 2018, Rząd utrzymywał, że nie było wystarczających dowodów, aby stwierdzić że rzekoma utrata społecznej i profesjonalnej reputacji osiągnęła stopień tak poważny, jak wymagany przez art. 8 Konwencji. Podobnie, nie było dowodów wskazujących na to, że w związku z zastosowanymi środkami „wewnętrzne odczucia” jak i możliwość by nawiązywać i utrzymywać relacje z innymi ludźmi, były dotknięte.

350. Rząd podkreślał, że wobec skarżącego nie było wszczęte żadne postępowanie dyscyplinarne. Rzecznik dyscyplinarny wszczął jedynie pięciokrotnie postepowania wyjaśniające w związku z zachowaniami skarżącego przekraczającymi granice sędziowskiej niezależności. Te postępowania nie doprowadziły do wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec skarżącego, jak też do zastosowania jakichkolwiek sankcji wobec niego. Postępowania te dotyczyły zachowania skarżącego jako sędziego. Pierwsza kategoria związana była z podejrzeniem popełnienia deliktu dyscyplinarnego w związku z wystąpieniem z pytaniem prejudycjalnym do TSUE, a także naruszeniem art. 241 § 1 kodeksu karnego. Druga kategoria dotyczyła publicznych wystąpień skarżącego oraz jego udziału w publicznych spotkaniach, które mogły przekraczać granice sędziowskiej niezależności i bezstronności. Było oczywistym dla Rządu, że powody  dla zainicjowania postępowań wyjaśniających nie nawiązywały bezpośrednio do sposobu postępowania skarżącego w jego życiu prywatnym. Co więcej, te postępowania nie wywołały poważnych konsekwencji dla życia prywatnego czy zawodowego skarżącego.

351. W odniesieniu do decyzji Izby Dyscyplinarnej z listopada 2020r., uchylającej immunitet skarżącego i zawieszającej go w obowiązkach sędziowskich, Rząd przywoływał podobne argumenty, jak te podniesione co do postępowań wyjaśniających, podkreślając że art. 8 nie znajdował zastosowania także w tym zakresie. Rząd podkreślał, że środki zastosowane przez Izbę Dyscyplinarną w decyzji z 18 września 2020r. były jedynie tymczasowej natury, nie zgadzając się, jakoby konsekwencje tych środków były poważne i aby miały wpływ na życie prywatne skarżącego w bardzo znacznym stopniu.

352. Rząd podkreślił, odnosząc się do orzeczenia Gillberg przeciwko Szwecji nr 41723/06 z 3 kwietnia 2012r., że to czy art.8 Konwencji dotyczy wpływu na reputację danej osoby nie może być powiązane ze skargą na utratę zaufania, które jest widoczną konsekwencją własnych działań tej osoby, czy to stanowiących kryminalny występek czy to będących innym niewłaściwym postępowaniem, które wywołują stosowanie środków prawnych mających widoczny negatywny wpływ na „życie prywatne”.

353. Rząd argumentował, że wyżej opisana reguła znajduje zastosowanie w sprawie skarżącego. W tym kontekście Rząd podniósł, że zainicjowanie wstępnego postępowania wyjaśniającego bądź też postępowania karnego było reakcją władz na zachowanie skarżącego całkowicie nielicujące z godnością urzędu sędziowskiego lub jego naruszeniem reguł prawa karnego. (…)

354. W ocenie Rządu, , zastosowane środki były normalnymi i nieuniknionymi konsekwencjami zachowania skarżącego, który, jako doświadczony sędzia orzekający w sprawach karnych, musiał posiadać doskonałą wiedzę zarówno o wymogach prawa karnego materialnego i procesowego, jak i o zakresie jego praw i obowiązków jako sędziego.

355. Rząd podkreślił, że jedynym celem decyzji Izby Dyscyplinarnej z 18 listopada 2020 r. było umożliwienie władzom prokuratorskim ustalić odpowiedzialność karną skarżącego, która to decyzja może być podjęta tylko po przeprowadzeniu postępowania karnego. Zaznaczono,  ze postępowanie i decyzja związane były wyłącznie z zachowaniem skarżącego podczas posiedzenia sądowego w dniu 18 grudnia 2017 r., a powody uchylenia immunitetu skarżącego i jego zawieszenia były ściśle ograniczone do jego działalności zawodowej tego dnia. W żadnym punkcie Sąd Najwyższy nie badał całości postępowania skarżącego jako sędziego, nie wyrażał opinii o jego karierze sądowniczej, jego kompetencji i profesjonalizmie. Podobnie, Sąd Najwyższy nie przesądził wyniku postępowania karnego, nie stwierdził czy skarżący był winny, ani w inny sposób nie dyskredytował skarżącego.

356. Dalej, Rząd odnosił się do twierdzeń skarżącego wskazujących, że w rezultacie postępowania wyjaśniającego oraz postępowania karnego „wiele kwestii, które miały charakter obraźliwy było publikowanych w rządowej telewizji, drukowanych mediach i portalach internetowych”. Dodatkowo, skarżący zarzucał, że „regularnie doznawał fizycznej i słownej agresji” publicznie oraz że „te ataki były skutkiem propagandy nienawiści w odniesieniu do polskich sędziów rozprzestrzenianej przez partię rządzącą”.

357. W odniesieniu do tych zarzutów, Rząd podnosił, że przyczyną takich zachowań nie był fakt prowadzenia postępowania wyjaśniającego i karnego, w toku którego został uchylony immunitet skarżącego, lecz rozsiewanie informacji o tych postępowaniach przez rozmaite media i szerokie spektrum niesprecyzowanych wydarzeń odnoszących się do skarżącego. Po drugie, powyższe zdarzenia nie wywołały istotnego uszczerbku dla czci i godności skarżącego. (…)

358. W konkluzji, Rząd stwierdził, że skarga na podstawie art. 8 Konwencji była niezgodna ratione materiae z postanowieniami Konwencji.

(b) Zarzuty skarżącego.

359. W odniesieniu do postępowania wyjaśniającego skarżący podniósł, że były one prowadzone przez rzeczników dyscyplinarnych jako część postępowania dyscyplinarnego jako całości. Były one pierwszym krokiem do postępowania dyscyplinarnego i nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od niego.

360. W ocenie skarżącego, wszczęcie postępowania wyjaśniającego miało na celu wytworzenie efektu mrożącego wobec niego oraz innych sędziów i było użyte instrumentalnie do rozpoczęcia w mediach kampanii przeciwko sądownictwu. Jego zdaniem, odnosiło się do niejasnych podstaw do zainicjowania tego rodzaju postępowań wyjaśniających. Przeciętny obywatel nie rozróżnia między postępowaniem wyjaśniającym a postępowaniem dyscyplinarnym, wobec czego jedyną wiadomością jakie uzyskał było to, że sędzia postępował niezgodnie z prawem i naruszył zasady etyki sędziowskiej.  Ponadto podniósł, że celem postępowania karnego w połączeniu z ograniczeniem informacji z dochodzenia było poniżenie jego i polskich sędziów oraz zasugerowanie, że jakiekolwiek orzeczenie sądowe krytykujące władzę może skutkować wszczęciem postępowania dyscyplinarnego. Celem władz było wytworzenie „efektu mrożącego” wśród polskich sędziów biorących udział w debacie publicznej na temat reformy wymiaru sprawiedliwości wdrażanej przez władze w tamtym czasie.

361. Skarżący podniósł, ze postępowanie wyjaśniające i towarzysząca im kampania medialna przyniosły konkretne reperkusje w jego życiu prywatnym  i miały niszczący wpływ na jego karierę i reputację zawodową. Wskazał, że pomimo iż siedem postępowań wyjaśniających w których brał udział w różnych rolach procesowych nie doprowadziło bezpośrednio do sankcji, mogą być uważane za „prawne nękanie”.

362. W odniesieniu do decyzji Izby Dyscyplinarnej z 18 grudnia 2020 r. , skarżący podniósł, że uchylenie jego immunitetu wraz z zawieszeniem w obowiązkach sędziowskich miało poważne negatywne konsekwencje dla jego reputacji i życia zawodowego.

363. Dodatkowo, wszczęcie szeregu postępowań wyjaśniających, w połączeniu z uchyleniem immunitetu i zawieszeniem w obowiązkach sędziowskich, podważyło jego kompetencje do wykonywania funkcji sędziego w oczach społeczeństwa. Wobec powierzonych mu obowiązków, sędzia powinien być postrzegany przez obywateli jako ktoś o dobrej reputacji, godny zaufania i wypełniający najwyższe standardy etyczne. (…)

364. Skarżący podniósł, że musiał żyć z poczuciem niepewności i obaw wobec jego rodziny, która także mogła stać się obiektem nienawiści i ataków. Pozostawał w stanie permanentnego stresu wywołanego atakami władz i mediów związanych z nimi. Skarżący wskazał, że wszystkie postepowania jego dotyczące były w szczegółach relacjonowane przez te media i że nasiliło się to po wszczęciu postępowania dotyczącego jego immunitetu sędziowskiego. Dziennikarze z tych mediów posługiwali się językiem wywołującym emocje, takim jak na przykład „sędzia celebryta”, „męczennik”, „I to ma być sędzia?” czy „Tuleya to histeryk”. Skarżący powoływał się także na nienawistne komentarze o nim zamieszczane w Internecie przez czytelników i w mediach społecznościowych.

365. Skarżący podniósł, że regularnie doznawał fizycznej i słownej agresji w miejscach publicznych. Treści kierowane do niego przez atakujących wskazywały, że te ataki były rezultatem propagandy nienawiści wobec polskich sędziów rozpowszechnianej przez partię rządzącą. (…)

366. Ponadto zarzucił, że cała sytuacja miała wpływ na jego relacje rodzinne, w tym relację z jego synem. Skarżący podniósł, ze on i jego krewni żyli w ciągłym strachu o ich zdrowie i życie. Chcąc uchronić syna przed negatywnymi konsekwencjami skarżący doznawał dodatkowego dyskomfortu i trudności aby zapewnić mu odpowiednie bezpieczeństwo. Skarżący podniósł, że jego syn zdecydował odłożyć rozpoczęcie studiów za granicą z powodu troski o ojca.

367. Skarżący wskazał, że odmowa przez Wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie sędziego P.W. Radzika wyrażenia zgody na prowadzenie przez niego wykładów dla aplikantów Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie oraz studentów miało duży wpływ na jego samopoczucie, gdyż nauczanie zawsze było istotną częścią jego życia zawodowego.

(c) Stanowisko interwenientów.

  •  Rzecznik Praw Człowieka w Polsce

 368. W odniesieniu do ochrony czci i życia prywatnego sędziów, Komisarz wskazał na obiektywne okoliczności występujące w sprawach sędziów wyrażających krytyczne opinie o zmianach w polskim sądownictwie, którzy zostali dotknięci represyjnymi akcjami podjętymi przez władze. Wspominał, że szereg środków podjętych przez władze miało intencję podważenia wiarygodności sędziów, pozbawienia ich autorytetu i zaufania społeczeństwa, które są niezbędne dla efektywnego wykonywania funkcji sędziów. Te środki obejmowały postępowania dyscyplinarne, decyzje administracyjne (m.in. zakończenie delegacji do sądu wyższego rzędu, zawierzenie w obowiązkach, przeniesienie do innego wydziału sądu), tak jak i środki z zakresu prawa karnego. Praktyka władz dyscyplinarnych wskazywała, że te postępowania nie były wszczynane dla pociągnięcia do odpowiedzialności za rzeczywisty delikt, lecz aby wywierać presję na poszczególnych sędziów i całe środowisko.

  • Europejska Sieć Rad Sądownictwa

369. Interwenient podniósł, że należy poczynić rozróżnienie pomiędzy niezależnością sądownictwa jako całości oraz niezawisłością poszczególnych sędziów. Niezależność sądownictwa jako całości jest niezbędnym warunkiem niezawisłości sędziego, jednak nie jest to warunek wystarczający. (…)

370. Wedle interwenienta, środki dyscyplinarne wobec sędziów za ich interpretację prawa, ustalenia faktów oraz ocenę dowodów nie powinny być dopuszczalne. Co więcej, postepowania dyscyplinarne nigdy nie powinny być inicjowane w stosunku do sędziego występującego w obronie demokracji i fundamentalnych wolności, gdy są one zagrożone.

371. Sędziowie poddanie postępowaniom dyscyplinarnym powinni być wyposażeni w określone uprawnienia proceduralne, jak do pełnej informacji o postawionych zarzutach, do reprezentacji, do bycia wysłuchanym i zgłaszania dowodów oraz do bycia poinformowanym gdy wpłynie skarga przeciwko nim.

  • Amnesty International i Międzynarodowa Komisja Prawników

372. Interwenienci podnieśli, że postępowanie dyscyplinarne stanowi uprawniony i ważny element systemu sądownictwa, który służy zagwarantowaniu równowagi władz. Gdy takie postępowania wiążą się z ryzykiem podważenia wiarygodności i autorytetu sędziego, mogą wywołać szerszy wpływ na zaufanie społeczeństwa do sądownictwa. (…)

373. Postępowanie dyscyplinarne przeciwko sędziemu ma wpływ na jego reputację zawodową a natura roli sędziego powoduje, że takie postępowanie wpływa także na życie prywatne takiego sędziego. Takie postępowania wpływają także na relacje zawodowe, jakie jednostki wytworzyły w toku swojej kariery i z dużym prawdopodobieństwem mogą wywołać poważne wątpliwości dla ich reputacji zawodowej, obniżyć ich honor, wiarygodność i pozycję zawodową tak wśród kolegów wewnątrz sądownictwa, jak i w społeczeństwie w ogólności.

(d) Rozstrzygnięcie Trybunału.

  •  Zasady ogólne.

374. Ogólne zasady dotyczące zastosowania art.8 do sporów związanych z zatrudnieniem zostały podsumowane w wyroku w sprawie Denisow (wyżej powołanym §§ 115-117) w następujący sposób: „115. Trybunał stwierdza na podstawie omówionych spraw, że spory związane z zatrudnieniem nie są per se wyłączone z zakresu pojęcia „życia prywatnego” w rozumieniu art. 8 Konwencji. Występują pewne typowe aspekty życia prywatnego, na które mogą oddziaływać spory dotyczące zwolnienia, nie dopuszczania do zawodu czy inne podobnie nieprzyjazne działania. (…) 116. Jeśli podejście oparte na badaniu konsekwencji jest przyjęte, to próg dla stosowania omawianej regulacji stanowi kluczowe znaczenie dla wystąpienia tego rodzaju skutków. To skarżący musi przedstawić przekonujące dowody, że ten próg został przekroczony w jego przypadku. Trybunał uzna, że art. 8 ma zastosowanie tylko gdy te konsekwencje są bardzo poważne i wpływają na jego prywatne życie w bardzo znacznym stopniu. 117. Trybunał wypracował kryteria dla ustalenia natężenia i powagi zastosowanych środków w różnych kontekstach. Cierpienia skarżącego muszą być oceniane w porównaniu jego życia przed i po zastosowaniu kwestionowanych środków. (…) Niemniej, jest rzeczą skarżącego zdefiniowanie i wykazanie natury i rozmiaru jego cierpień, który powinien mieć związek przyczynowy z zastosowaniem ocenianego środka (…)”.

  • Zastosowanie generalnych zasad do rozpoznawanej sprawy.

375. W niniejszej sprawie, skarżący zarzucał, że oddziaływanie na jego prawo do ochrony życia prywatnego wynikało po pierwsze z szeregu postępowań wyjaśniających wszczętych przez rzecznika dyscyplinarnego oraz po drugie z decyzji Izby Dyscyplinarnej z 18 listopada 2020 r. uchylającej jego immunitet i zawieszającej go w obowiązkach sędziego. Rząd twierdził, że zastosowanie obu tych środków było wynikiem jedynie zachowania skarżącego, które było nie do pogodzenia z autorytetem urzędu sędziego i stanowiło naruszenie prawa karnego. Trybunał stwierdził, że powody dla zastosowania obu środków były ściśle powiązane z wykonywaniem obowiązków służbowych skarżącego i nie miały związku z jego życiem prywatnym. Z tego względu należało zastosować podejście oparte na badaniu konsekwencji, co może być podstawą badania w trybie art. 8.

376. Wedle stanowiska Rządu, skarżący nie może powołać się na art. 8 w kwestii utraty reputacji, która – w jego ocenie – wynikała wyłącznie z jego własnego zachowania. Skarżący twierdził natomiast, że jego działania nie stanowiły żadnego czynu niedozwolonego. Rozważywszy wszystkie okoliczności sprawy, Trybunał uznał, że zarzucane skarżącemu niewłaściwe zachowanie w istocie nie jest ewidentne. Z tego względu nie mógł zastosować zasady wykluczenia Gillberga (zob. Gillberg przeciwko Szwecji, nr 41723/06, § 98, 3 kwietnia 2012 oraz Denisow, wyżej cytowane, §§ 98 i 121).

(a) W odniesieniu do postępowań wyjaśniających:

377. Trybunał zauważa, że rzecznicy dyscyplinarni wszczęli pięć postępowań wyjaśniających dotyczących skarżącego (por. paragraf 10 powyżej). Oznacza to, że kwestia zastosowania art. 8 powstaje w kontekście dwóch postepowań wyjaśniających odnoszących się do wykonywania obowiązków sędziowskich skarżącego, w szczególności postepowanie w sprawie jego nieuprawnionego ujawnienia informacji ze śledztwa (por. paragraf 10 punkt 2 powyżej) oraz postępowanie w sprawie zadania przez skarżącego pytania prejudycjalnego do TSUE (por. paragraf 10 punt 5 powyżej). W odniesieniu do tego, Trybunał skoncentrował się na ostatnim z nich, bowiem zagadnienia związane z zarzucanym ujawnieniem informacji będą analizowane w kontekście decyzji Izby Dyscyplinarnej z 18 listopada 2020 r. Trzy pozostałe postępowania będą przeanalizowane w kontekście skargi w zakresie art. 10 Konwencji (por. paragraf 519 poniżej).

378. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego zainicjował postępowanie wyjaśniające dotyczące zadania pytania prejudycjalnego przez skarżącego w dniu 4 września 2018r. w sprawie karnej. Uznał, że postępowanie skarżącego naruszyło art. 267 Traktatu UE, klasyfikując je jako „eksces orzeczniczy”. (…). Trybunał zauważa, że to postepowanie wyjaśniające zostało zakończone w nieustalonej dacie bez poinformowania skarżącego o tym fakcie. Co więcej, postępowanie dyscyplinarne przeciwko skarżącemu nie zostało wszczęte. W tym kontekście Trybunał ponadto zauważył, że inne postępowania wyjaśniające przeciwko skarżącemu zostały zainicjowane w przeciągu krótkiego okresu (por. paragraf 10 powyżej) i w żadnym z nich nie zostało mu zakomunikowane zakończeniem postępowania. Zostały zakończone z tym samym rezultatem.

379. Niezależnie od powyższego, Trybunał uznał, że zainicjowanie postępowania wyjaśniającego na podstawie art. 114 (1) ustawy z 2001 r. w przedmiocie nieprawidłowego wykonywania obowiązków sędziowskich przez skarżącego, nawet gdy nie prowadziło do postępowania dyscyplinarnego sensu stricto było przedsięwzięte – w każdym przypadku – w celu stwierdzenia czy delikt dyscyplinarny został popełniony. Oznacza to, że takie postępowanie wyjaśniające, oparte na podejrzeniu że działania orzecznicze skarżącego mogły oznaczać dyscyplinarne przewinienie, mogło wywołać wpływ na integralność sędziowską skarżącego oraz jego reputację zawodową . (…) Trybunał zważył, że zainicjowanie postępowania wyjaśniającego miało wpływ na życie prywatne skarżącego w stopniu dostatecznym, by uzasadniać zastosowanie art. 8.

(b) W odniesieniu do decyzji Izby Dyscyplinarnej z 18 listopada 2020 r.

380. W zakresie kwestii zastosowania art. 8  do konsekwencji wypływających z decyzji Izby Dyscyplinarnej z 18 listopada 2020 r. Trybunał zważył, co następuje.

381. Prokurator wniósł o zezwolenie na pociągnięcie skarżącego do odpowiedzialności karnej za zezwolenie mediom na nagrywanie posiedzenia sądu w dniu 17 grudnia 2017 r. oraz za ujawnienie – w toku ustnego uzasadnienia motywów jego orzeczenia – informacji z dochodzenia bez zezwolenia prokuratora. Izba Dyscyplinarna w decyzji pierwszo-instancyjnej oddaliła wniosek prokuratora, stwierdzając, że nie ma dostatecznych wskazań na to, by skarżący popełnił zarzucany mu czyn (zob. paragrafy 36-41 powyżej). Izba Dyscyplinarna w orzeczeniu II instancji z 18 listopada 2020 r. uwzględniła wniosek prokuratora i uchyliła immunitet skarżącego w celu wniesienia przez prokuraturę oskarżenia o przestępstwo  z art. 241 § 1 k.k. (…) Z drugiej strony, rozpoznając wniosek prokuratora o zezwolenie na zastosowanie aresztu wobec skarżącego, w decyzji z 22 kwietnia 2021 r., Izba Dyscyplinarna w I instancji stwierdziła, dla celów tego postępowania, że nie ma uzasadnionego podejrzenia, by skarżący popełnił zarzucany mu delikt.

382. Wynika z powyższych trzech decyzji Izby Dyscyplinarnej, że nie było kontrowersji co do ustalenia, że skarżący miał na podstawie art. 95b § 1 k.p.k. uprawnienie do zarządzenia publicznego odbycia posiedzenia i w takim przypadku do zezwolenia mediom na nagrywanie posiedzenia sądu zgodnie z art. 357 k.p.k. Jednakże Izba Dyscyplinarna szczególnie podkreśliła w decyzji z 18 listopada 2020 r., że  w powyższym przypadku sędzia – podczas ustnego uzasadniania motywów decyzji sądu – powinien działać w sposób, który by nie naruszał art. 241 § 1 k.k.

383. W ostatecznej decyzji z 19 listopada 2020 r. Izba Dyscyplinarna zezwoliła na pociągnięcie skarżącego do odpowiedzialności karnej za naruszenie art. 241 § 1 k.k., ustalając, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. (…) Trybunał podkreśla, że czyn zarzucany skarżącemu dotyczył działań podjętych w wykonywaniu jego obowiązków sędziowskich i nie stanowił zwykłego przestępstwa kryminalnego.

384. W ocenie Trybunału, nawet biorąc pod uwagę deklaratywny charakter postępowania dotyczącego uchylenia immunitetu, ustalenie Izby Dyscyplinarnej, że wystąpiło uzasadnione podejrzenie, że skarżący, doświadczony sędzia karny, popełnił przestępstwo kryminalne w toku wykonywania czynności sędziowskich, w sposób oczywisty poddawało w wątpliwość jego sędziowską integralność, kompetencję i profesjonalizm. Jako takie te ustalenia mogły wpłynąć na reputację zawodową skarżącego (zob. Oleksandr Volkov przeciwko Ukrainie, nr 21722/11, §166 in fine, ECHR 2013, który dotyczył wydalenia ze służby sędziego Sądu Najwyższego za „złamanie przysięgi”; por. odmiennie Denisov, cytowany wyżej, § 126, który dotyczył dymisji ze stanowiska Prezesa Sądu Apelacyjnego w oparciu o nieprawidłowe wykonywania obowiązków administracyjnych; por. także odmiennie Camelia Bogdan przeciwko Rumunii, nr 36889/18, § 90, 20 października 2020r., gdzie sędzia został zawieszony na 9 miesięcy za zarzut dyscyplinarny, ale o znacznie mniejszym natężeniu jego wagi). Dalszą konsekwencją ustaleń Izby Dyscyplinarnej  było to, że w oczach niektórych członków społeczeństwa skarżący mógł być postrzegany jako niegodny pełnienia funkcji sędziego (por. Xhoxhaj przeciwko Albanii, nr 15227/19, § 363 in fine, 9 lutego 2021r/).

385. Jako skutek uchylenia immunitetu, Izba Dyscyplinarna uchwaliła zawieszenie skarżącego w wykonywaniu obowiązków sędziowskich  i obniżenie wynagrodzenia sędziowskiego skarżącego o 25% na okres zawieszenia. W odniesieniu do zawieszenia, Trybunał stwierdza, że ten środek pozbawił skarżącego możliwości kontynuacji jego pracy sędziego i życia w profesjonalnym środowisku, gdzie mógł osiągać cele zawodowe i rozwój osobisty przez określony czas (por. Gumenyuk i inni przeciwko Ukrainie, nr 11423/19, § 88, 22 lipca 2021 r.). Konsekwencje zawieszenia skarżącego były bezdyskusyjnie znaczące, zważywszy że był pozbawiony możliwości wykonywania obowiązków sędziowskich, które konstytuowały fundament jego życia zawodowego, przez od 18 listopada 2020 r. do 30 listopada 2022 r., a zatem przez dwa lata i dwanaście dni, co musi być uznane za znaczny okres  (por. Juszczyszyn, wyżej cytowane, § 236, gdzie okres zawieszenia trwał ponad dwa lata i trzy miesiące; por. w przeciwieństwie okres zawieszenia sędziego w związku z przewinieniem  dyscyplinarnym w sprawie Camelia Bogdan, powołane wyżej § 86).

386. Wreszcie, Trybunał uznaje za istotną okoliczność, która powinna być wzięta pod uwagę w niniejszej sprawie, ze skarżący był jednym z najbardziej aktywnych i jawnych krytyków reform sądownictwa umniejszających standardy praworządności i niezawisłości sędziowskiej. Istotnym jest również, że orzeczenie skarżącego z 17 grudnia 2017r. dotyczyło prokuratorskiego dochodzenia w sprawie wydarzeń  w Sejmie i przywoływało znaczną uwagę społeczeństwa.

(c) Podsumowanie.

387. Biorąc pod uwagę naturę i czas trwania rozmaitych negatywnych skutków wynikających z wszczęcia postępowań wyjaśniających w sprawie wystąpienia skarżącego z pytaniem prejudycjalnym  (por. paragrafy 378-379 powyżej), jak również z uchylenia jego immunitetu i zawieszenia w obowiązkach (por. paragrafy 384-385 powyżej) Trybunał stwierdza, że nałożone środki wpłynęły na jego życie prywatne w bardzo znaczącym stopniu, spełniając tym samym zakres zastosowania art. 8 Konwencji (por. mutatis mutandis, Gumenyuk i inni, powołane wyżej, §§ 88-89). Sprzeciw Rządu z tych względów został oddalony jako bezzasadny. (…)

4. Ocena Trybunału

  •  Czy doszło do ingerencji
  •  Ogólne zasady

 515. W swoim orzecznictwie Trybunał uznał za zasadniczo dopuszczalne zastosowanie art. 10 do urzędników służby cywilnej (zob. Vogt przeciwko Niemcom, 26 września 1995 r., § 53, seria A nr 323, oraz Guja przeciwko Mołdawii [WI], nr 14277/04, § 52, ETPC 2008) oraz członków wymiaru sprawiedliwości (zob. między innymi Wille przeciwko Liechtensteinowi [WI], nr 28396/95, §§ 41-42, ETPC 1999-VII; Harabin przeciwko Słowacji (dec.), nr 62584/00, ETPCz 2004-VI („Harabin (dec.)” i Baka, cyt. powyżej, § 140). W sprawach dotyczących postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów lub ich odwołania albo powołania Trybunał musiał najpierw ustalić, czy zaskarżony środek stanowił ingerencję w korzystanie przez skarżącego z wolności wyrażania opinii – w postaci „formalności, warunku, ograniczenia lub kary” – lub czy kwestionowany środek miał jedynie wpływ na wykonywanie prawa do zajmowania stanowiska publicznego w wymiarze sprawiedliwości, prawa niezabezpieczonego w Konwencji. Aby odpowiedzieć na to pytanie, zakres środka należy określić umieszczając go w kontekście stanu faktycznego sprawy i odpowiednich przepisów (zob. Wille, cyt. powyżej, §§ 42-43; Harabin (dec.), cyt. powyżej; Kayasu przeciwko Turcji, nr. 64119/00 i 76292/01, §§ 77-79, 13 listopada 2008 r.; Kudeshkina, op.cit., § 79; Poyraz przeciwko Turcji, nr. 15966/06, §§ 55-57, 7 grudnia 2010 r.; Harabin przeciwko Słowacji, nr. 58688/11, 20 listopada 2012 r.; Baka, op.cit., § 140; Miroslava Todorova przeciwko Bułgarii, nr. 40072/13, § 153, 19 października 2021 r.; i Żurek przeciwko Polsce, nr. 39650/18, § 201, 16 czerwca 2022 r.).

516. Gdy Trybunał stwierdził, że zaskarżone środki były wyłącznie lub głównie wynikiem korzystania przez skarżącego z wolności wyrażania opinii, przyjął pogląd, że doszło do ingerencji w prawo wynikające z artykułu 10 Konwencji (zob. Baka, op. cit., § 151; Kayasu, op. cit., § 80; Kudeshkina, op. cit., §§ 79-80; oraz Cimperšek przeciwko Słowenii, nr 58512/16, § 58, 30 czerwca 2020 r.). Natomiast w przypadkach, w których uznał, że środki były głównie związane ze zdolnością skarżącego do wykonywania swoich obowiązków, stwierdził, że nie doszło do ingerencji na podstawie art. 10 (zob. Harabin, wyrok cytowany powyżej, § 151; Köseoğlu przeciwko Turcji (dec.), nr 24067/05, §§ 25-26, 10 kwietnia 2018 r.; Simić przeciwko Bośni i Hercegowinie (dec.), nr 75255 /10, § 35, 15 listopada 2016 r.; Harabin (dec.), op. cit.; Miroslava Todorova, op. cit., § 154; i Żurek, op. cit., § 202).

517. W końcu, Trybunał bierze także pod uwagę względy przywołane przez władze w celu uzasadnienia przedmiotowych środków (zob. np. Harabin (dec.), cyt. powyżej; Kövesi przeciwko Rumunii, nr 3594/19, §§ 184-187, 5 maja 2020 r. oraz Goryaynova przeciwko Ukrainie, nr 41752/09, § 54 , 8 października 2020) wraz z, w stosownych przypadkach, wszelkimi argumentami przedstawionymi w kontekście późniejszego postępowania odwoławczego (zob. Kudeshkina, op. cit., § 79; Köseoğlu, op. cit., § 25; oraz, mutatis mutandis, Nenkova-Lalova przeciwko Bułgarii, nr 35745/05, § 51, 11 grudnia 2012 r.). Musi jednak przeprowadzić niezależną ocenę wszystkich dowodów, w tym wszelkich wniosków, jakie należy wyciągnąć z całości faktów oraz z twierdzeń stron (zob. Baka, op. cit., § 143). Musi w szczególności uwzględniać sekwencję odpowiednich wydarzeń w całości, a nie jako oddzielne i odrębne zdarzenia (ibid., § 148; zob. także Kövesi, § 188; Miroslava Todorova, § 155; i Żurek, § 203, wszystkie cyt. powyżej).

518. Ponadto, w zakresie, w jakim istnieją jakiekolwiek dowody prima facie potwierdzające wersję wydarzeń przedstawioną przez skarżącego i wskazujące na istnienie związku przyczynowego między zaskarżonymi środkami a wolnością wypowiedzi, do Rządu będzie należało udowodnienie, że zastosowane w sprawie przedmiotowe środki zostały podjęte z innych powodów (zob. Baka, §§ 149-151; Kövesi, § 189; Miroslava Todorova, § 156; i Żurek, § 204, wszystkie cytowane powyżej).

(ii)     Zastosowanie zasad ogólnych do niniejszej sprawy

 519. Wśród środków stanowiących ingerencję w jego sprawie skarżący powołał się na różne postępowania wyjaśniające wszczęte przez rzecznika dyscyplinarnego oraz uchwałę Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. uchylającą mu immunitet i zawieszającą w czynnościach sędziowskich. Jeśli chodzi o dochodzenia dyscyplinarne, Trybunał uważa, że trzy z nich mają znaczenie dla jego badania na podstawie art. 10 Konwencji, a mianowicie dochodzenie w sprawie wywiadu skarżącego w telewizyjnym kanale informacyjnym TVN24 w dniu 17 lipca 2018 r. oraz dwa dotyczące udziału skarżącego w zgromadzeniach publicznych, które odbyły się odpowiednio w Gdańsku i Lublinie w dniach 28 i 30 września 2018 r. (zob. paragraf 10 pkt (1), (3) i (4) powyżej).

520. Trybunał zauważa, że skarżący, jako sędzia i członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, wielokrotnie publicznie wyrażał swoje poglądy lub komentował w mediach temat reform legislacyjnych związanych z systemem sądownictwa oraz ich wpływu na funkcjonowanie sądów. Skrytykował różne aspekty reformy jako niezgodne z Konstytucją, prawem UE i Konwencją oraz wskazał na wynikające z nich zagrożenia dla praworządności i niezawisłości sędziowskiej (zobacz paragrafy 132-133 powyżej).

521. Skarżący zarzucił, że środki podjęte przeciwko niemu przez władze, o których mowa powyżej w paragrafie 519, w odpowiedzi na jego krytyczne wypowiedzi dotyczące rządowej reorganizacji sądownictwa, stanowiły ingerencję w jego wolność wyrażania opinii. Rząd nie zgodził się z tym (zobacz paragrafy 478-480 i 486 powyżej).

522. Jak wskazano powyżej, w celu ustalenia, czy zaskarżone środki stanowiły ingerencję w korzystanie przez skarżącego z wolności wyrażania opinii, zakres tych środków należy określić, umieszczając je w kontekście stanu faktycznego sprawy i odpowiedniego ustawodawstwa (patrz Wille, § 43; Baka, § 143, oba cytowane powyżej; i Żurek, cytowany powyżej, § 205). Trybunał zauważył już w odniesieniu do skargi na podstawie art. 8 Konwencji, że kontekstem tym były następujące po sobie reformy sądowe, które miały na celu osłabienie niezawisłości sędziowskiej (zob. paragraf 450 powyżej). Innym ważnym elementem tego kontekstu jest wyrok TSUE z dnia 15 lipca 2021 r. w sprawie Komisja przeciwko Polsce (Reżim dyscyplinarny dla sędziów, C-791/19), w którym uznano, że nowy system dyscyplinarny dla polskich sędziów jest niezgodny z prawem UE (zob. pkt 229 -232 powyżej).

523. W odniesieniu do kwestionowanych dochodzeń dyscyplinarnych wszczętych przez rzecznika dyscyplinarnego (zob. paragraf 519 powyżej), Trybunał zauważa, że dotyczyły one publicznych oświadczeń skarżącego odpowiednio w telewizyjnym kanale informacyjnym oraz w trakcie dwóch publicznych spotkań. Jest zatem oczywiste, że środki te były głównie wynikiem korzystania przez skarżącego z wolności wyrażania opinii.

524. W odniesieniu do postanowienia Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. Trybunał zauważa, co następuje. Skarżący był jednym z najbardziej aktywnych i zdeklarowanych krytyków rządowych reform mających wpływ na sądownictwo wśród polskich sędziów. Wydaje się, że władze szczególnie się nim interesowały, o czym świadczy wszczęcie pięciu różnych postępowań dyscyplinarnych dotyczących jego działalności (zob. paragraf 10 powyżej). Dwa z tych postępowań dotyczyły sprawowania przez skarżącego funkcji sądowniczych i z tego powodu budzą szczególne obawy z punktu widzenia ochrony niezawisłości sędziowskiej. Pierwszym było dochodzenie w sprawie rzekomego nieuprawnionego ujawnienia przez skarżącego informacji z dochodzenia przy okazji uzasadnienia swojej decyzji na posiedzeniu jawnym (zob. TSUE par. 10 pkt (5) powyżej). Żadne z tych dochodzeń nie zakończyło się postawieniem zarzutów dyscyplinarnych wobec wnioskodawcy. Można jednak wywnioskować z kumulacji tych dochodzeń w krótkim okresie (sierpień-październik 2018 r.), że władze próbowały zbudować negatywną narrację wokół skarżącego i chciały ją przedłużyć, biorąc pod uwagę fakt, że (skarżący – dopisek mój) nie został powiadomiony o zakończeniu tych dochodzeń, w związku z czym pozostawał w stanie niepewności.

525. Następnie Trybunał bierze pod uwagę fakt, że w dniu 10 stycznia 2018 r. Prokuratura Krajowa, czyli organ ścigania najwyższego szczebla podporządkowany wyłącznie Prokuratorowi Generalnemu, wszczęła postępowanie karne w sprawie możliwego nieuprawnionego ujawnienia przez skarżącego informacji pochodzących ze śledztwa , uzasadniając ustnie swoją decyzję na posiedzeniu sądu w dniu 18 grudnia 2017 r. W związku z tym Trybunał odnotowuje komentarz posła większości (parlamentarnej – dopisek tłumacza) do decyzji przewidującej wszczęcie przeciwko skarżącemu postępowania w Izbie Dyscyplinarnej za stronniczość i motywację polityczną w orzekaniu (zobacz paragraf 31 powyżej). Skarżący nadal wyrażał swoją krytykę rządowych reform sądownictwa na różnych forach (zob. na przykład paragrafy 131-132 powyżej). W dniu 17 lutego 2020 r. prokurator Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej złożył wniosek do Izby Dyscyplinarnej o uchylenie immunitetu skarżącego (zob. paragraf 34 powyżej). Izba Dyscyplinarna uchwałą z dnia 18 listopada 2020 r. uchyliła skarżącemu immunitet i zawiesiła go w czynnościach służbowych. W tym względzie Trybunał odnotowuje oświadczenie Ministra Sprawiedliwości/Prokuratora Generalnego z dnia 19 listopada 2020 r., w którym sugerowano, że skarżący naruszył prawo karne (zob. paragraf 56 powyżej).

526. Trybunał zauważa, że działania prowadzące do uchylenia jego immunitetu i zawieszenia zostały wszczęte przez prokuratorów Prokuratury Krajowej podległych bezpośrednio Prokuratorowi Generalnemu. Sama decyzja została podjęta przez Izbę Dyscyplinarną, co do której Trybunał stwierdził już w sprawie Reczkowicz, że nie spełniała ona wymogów „niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą” określonych w art. 6 § 1 Konwencji (zob. 343-345 powyżej).

527.  Ponadto Trybunał ustalił już, że istnieją uzasadnione wątpliwości co do ustalenia przez Izbę Dyscyplinarną istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez skarżącego przestępstwa z art. 241 § 1 kk (zob. paragraf 453 powyżej). Stwierdza, że w okolicznościach sprawy istnieją podstawy do uznania, że działanie władz, którego kulminacją była uchwała Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r., mogło być uznane za ukrytą sankcję za korzystanie przez skarżącego z wolności wypowiedzi.

528. Biorąc pod uwagę powyższy kontekst i sekwencję zdarzeń w całości, a nie jako oddzielne i odrębne zdarzenia, Trybunał uznaje, że istnieją dowody prima facie na istnienie związku przyczynowego między korzystaniem przez skarżącego z wolności wyrażania opinii oraz postanowieniem Izby Dyscyplinarnej uchylającym mu immunitet i zawieszającym w czynnościach sędziowskich.

529. Powyższy wniosek potwierdzają dodatkowo liczne dokumenty przedłożone przez wnioskodawcę, które odnoszą się do powszechnego przekonania, że taki związek przyczynowy istniał. Są to nie tylko artykuły publikowane w prasie polskiej i zagranicznej, ale także raporty przyjęte przez Komitet Monitorujący oraz Komisję Prawną i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (patrz paragrafy 134-136, 138-141 i 210-213 powyżej). Trybunał odwołuje się również do raportu Centrum Praw Człowieka Amerykańskiego Stowarzyszenia Prawników (zob. paragraf 137 powyżej).

530. Rząd argumentował, że kwestionowane środki, a mianowicie trzy postępowania wyjaśniające wszczęte przez rzecznika dyscyplinarnego oraz uchwała Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r. uchylająca mu immunitet i zawieszająca w czynnościach sędziowskich, nie miały związku z korzystaniem przez skarżącego z wolności wypowiedzi lub stanowiły środki neutralne, które miały zastosowanie do wszystkich sędziów (zob. paragrafy 478-480 i 486 powyżej). Mając jednak na uwadze cały kontekst sprawy, Trybunał nie uważa tych powodów za przekonujące ani poparte konkretnymi dowodami. W związku z tym zgadza się ze skarżącym, że zaskarżone środki, o których mowa powyżej, zostały podyktowane poglądami i krytyką, którą publicznie wyraził w ramach swoich obowiązków zawodowych.

531. W świetle powyższego Trybunał stwierdza, że kwestionowane środki stanowiły ingerencję w korzystanie przez skarżącego z prawa do wolności wyrażania opinii, gwarantowanego przez art. 10 Konwencji (zob., mutatis mutandis, Wille, § 51; Kudeshkina, § 80; Baka, § 152; i Żurek, § 213, wszystkie cytowane powyżej). Pozostaje zatem zbadać, czy ingerencja była uzasadniona na podstawie art. 10 § 2.

  • Czy ingerencja była uzasadniona

 532. Aby ingerencja w prawo do wolności wyrażania opinii była uzasadniona na podstawie art. 10 ust. 2 Konwencji, musiała być „przewidziana przez prawo”, przeznaczona do realizacji jednego lub kilku uzasadnionych celów określonych w tym ustępie oraz „niezbędna w demokratycznym społeczeństwie” do osiągnięcia tego celu lub celów.

ZASTOSOWANIE ARTYKUŁU 41 KONWENCJI

552.  Artykuł 41 Konwencji stanowi:

„Jeżeli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej Protokołów, i jeżeli prawo wewnętrzne zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony pozwala jedynie na częściowe zadośćuczynienie, Trybunał, w razie potrzeby, przyzna stronie poszkodowanej słuszne zadośćuczynienie”.

Odszkodowanie

 553.  Skarżący domagał się 10.160,22 euro (EUR) z tytułu szkody majątkowej odpowiadającej utracie zarobków wynikającej z obniżenia jego wynagrodzenia orzeczonego przez Izbę Dyscyplinarną.

554.  Skarżący domagał się również 120.000 euro z tytułu szkody niemajątkowej jako zadośćuczynienia za cierpienie i stres związane z naruszeniem jego praw. Podniósł, że postępowanie karne wszczęte przeciwko niemu oraz uchylenie immunitetu przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego były sprzeczne z Konstytucją RP oraz standardami europejskimi i były motywowane względami politycznymi. Bezprawne uchylenie immunitetu zaszkodziło jego reputacji i podważyło jego kompetencje do sprawowania urzędu sędziego w oczach opinii publicznej. Skarżący utrzymywał, że jego życie prywatne i zawodowe zostało całkowicie zakłócone w wyniku różnych działań podjętych przeciwko niemu przez rzecznika dyscyplinarnego i prokuraturę, wspólnie z Izbą Dyscyplinarną. Musiał poświęcić znaczną ilość czasu i energii na obronę przed różnymi dochodzeniami, śledztwami, komentarzami prasowymi i atakami na jego dobra osobiste. Dla skarżącego bolesne było spotkanie ze zwolennikami rządzącej większości, którzy powtarzali przeciwko niemu zarzuty, które były przekazywane w ramach kampanii oszczerstw prowadzonej przeciwko niemu przez niektóre media. Otrzymał liczne groźby i obelgi, których próbkę przedstawił. Skarżący stwierdził ponadto, że stając się symbolem walki o niezależność sądownictwa, zapłacił za to ogromną cenę. Państwo polskie wykorzystywało swoje mechanizmy do bezprawnego nękania skarżącego. Skutkowało to ogromnym stresem dla niego i utratą zaufania publicznego w oczach dużej części społeczeństwa, a także lawiną nienawiści wobec niego. Powołał się przy tym na film ukazujący jego nierówną walkę z systemem „Sędziowie pod presją” w reżyserii Kacpra Lisowskiego, który przywołał jako dowód na poparcie swojego wniosku.

555.  Rząd zwrócił się do Trybunału o odrzucenie roszczeń skarżącego z obu tytułów szkody, ponieważ ich zdaniem skarga była niedopuszczalna i nie doszło do naruszenia Konwencji. W odniesieniu do roszczenia dotyczącego szkody pieniężnej utrzymywali, że roszczenie to było hipotetyczne i spekulatywne. Gdyby skarżący wyczerpał krajowe środki odwoławcze, byłby uprawniony do zwrotu pozostałej części swojego wynagrodzenia w przypadku, gdyby postępowanie karne przeciwko niemu zakończyło się uniewinnieniem. Rząd stwierdził zatem, że roszczenia skarżącego dotyczące szkody pieniężnej miały charakter przedwczesny.

556.  W odniesieniu do roszczenia dotyczącego szkody niemajątkowej Rząd argumentował, że żądana kwota była wygórowana i nieuzasadniona w świetle okoliczności sprawy i orzecznictwa Trybunału w podobnych sprawach. Odniesiono się między innymi do sprawy Guðmundur Andri Ástráðsson (cytowanej powyżej), w której Wielka Izba uznała, że stwierdzenie naruszenia samo w sobie stanowi wystarczające zadośćuczynienie za poniesioną szkodę niemajątkową. Ponadto uwagi skarżącego w dużej mierze przemilczały fakt, że zasadnicza kwestia w niniejszej sprawie dotyczyła prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego w sprawie czynu objętego art. 241 § 1 kodeksu karnego.

557.  Gdyby Trybunał stwierdził naruszenie Konwencji w niniejszej sprawie, Rząd wskazał, że stwierdzenie naruszenia powinno być uznane za wystarczające słuszne zadośćuczynienie. Alternatywnie, zwrócili się do Trybunału o ocenę kwestii słusznego zadośćuczynienia na podstawie jego praktyki w podobnych sprawach i krajowych uwarunkowań gospodarczych.

558.  W odniesieniu do roszczenia skarżącego dotyczącego szkody pieniężnej, Trybunał nie dostrzega żadnego związku przyczynowego między naruszeniami stwierdzonymi w niniejszej sprawie a szkodą pieniężną zarzucaną przez skarżącego. Ponadto w następstwie uchwały CPL [Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego – przyp. tł.] z dnia 29 listopada 2022 r. wynagrodzenie skarżącego zostało przywrócone do pełnej kwoty i otrzymał on zaległe wynagrodzenie (zob. paragraf 248 powyżej). Trybunał odrzuca zatem to roszczenie.

559.  Jednakże, dokonując oceny na zasadzie słuszności i mając na uwadze stwierdzenie naruszenia art. 6 § 1, art. 8 i art. 10 Konwencji, Trybunał uznaje za uzasadnione zasądzenie na rzecz skarżącego kwoty 30.000 euro z tytułu szkody niemajątkowej, powiększonej o wszelkie należne podatki.

Koszty i wydatki

 560.  Skarżący domagał się również 9.225 euro, w tym VAT, z tytułu kosztów zastępstwa procesowego przed Trybunałem oraz 1.090,92 euro z tytułu kosztów tłumaczeń, na co przedstawił fakturę. Przedłożył kopię umowy o świadczenie usług prawnych zawartej pomiędzy nim a jego pełnomocnikami S. Gregorczyk-Abram i M. Wawrykiewiczem.

561.  Rząd zauważył, że zgodnie z umową zawartą pomiędzy skarżącym a jego pełnomocnikami, dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 7.500 euro plus VAT miało zostać zapłacone przez skarżącego w przypadku, gdyby Trybunał zasądził koszty i wydatki. Podnieśli, że w związku z tym okazało się, że skarżący w rzeczywistości nie poniósł dotychczas żadnych kosztów i nie przedstawił żadnych odpowiednich faktur. W związku z tym zwrócili się do Trybunału o oddalenie roszczenia skarżącej w tym zakresie.

562.  Trybunał zauważa, że całkowita kwota dochodzona z tytułu kosztów i wydatków wynosi 10.315,92 euro. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału, skarżący jest uprawniony do zwrotu kosztów i wydatków tylko w takim zakresie, w jakim wykazano, że zostały one rzeczywiście i koniecznie poniesione oraz są uzasadnione co do wysokości. Trybunał zauważa, że zgodnie z umową między skarżącym a jego pełnomocnikami jest on zobowiązany do zapłaty im dodatkowego wynagrodzenia w wysokości 7.500 euro plus VAT w przypadku pomyślnego wyniku postępowania przed Trybunałem oraz w przypadku zasądzenia przez Trybunał kosztów i wydatków. Mając na uwadze posiadane dokumenty oraz powyższe kryteria, Trybunał uznaje za zasadne zasądzenie kwoty 6.000 EUR na pokrycie kosztów i wydatków związanych z postępowaniem przed Trybunałem, powiększonej o ewentualny podatek obciążający skarżącego.

Odsetki za zwłokę

 563.  Trybunał uważa za właściwe, aby odsetki za zwłokę były oparte na krańcowej stopie procentowej Europejskiego Banku Centralnego, do której należy dodać trzy punkty procentowe.

 Z TYCH POWODÓW TRYBUNAŁ:

 Jednogłośnie postanawia połączyć wnioski;

  1. Uznaje, większością głosów, skargę na podstawie Artykułu 6 § 1 Konwencji dotyczącą uchylenia immunitetu skarżącego za dopuszczalną;
  2. Uznaje, jednomyślnie, pozostałą część skargi na podstawie Artykułu 6 § 1 Konwencji za niedopuszczalną;
  3. Uznaje większością głosów za dopuszczalną skargę na podstawie art. 8 Konwencji dotyczącą postępowania przygotowawczego i uchwały Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r;
  4. Uznaje jednogłośnie pozostałą część skargi na podstawie art. 8 Konwencji za niedopuszczalną;
  5. Uznaje jednogłośnie skargę na podstawie art. 10 Konwencji za dopuszczalną;
  6. Stwierdza, sześcioma głosami do jednego, że doszło do naruszenia Artykułu 6 § 1 Konwencji w odniesieniu do prawa do niezależnego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą;
  7. Stwierdza, sześcioma głosami do jednego, że doszło do naruszenia Artykułu 8 Konwencji;
  8. Stwierdza jednogłośnie, że doszło do naruszenia Artykułu 10 Konwencji;
  9. Stwierdza jednogłośnie, że nie jest konieczne badanie dopuszczalności i zasadności skargi na podstawie art. 13 Konwencji;
  10. Stwierdza jednogłośnie,

(a) że pozwane Państwo ma zapłacić skarżącemu, w ciągu trzech miesięcy od dnia, w którym wyrok stanie się ostateczny zgodnie z Artykułem 44 § 2 Konwencji, następujące kwoty, które zostaną przeliczone na walutę pozwanego Państwa po kursie obowiązującym w dniu rozliczenia:

(i) 30.000 EUR (trzydzieści tysięcy euro), plus wszelkie podatki, które mogą być naliczone, w odniesieniu do szkody niemajątkowej;

(ii) 6.000 EUR (sześć tysięcy euro) plus wszelkie podatki, które mogą być należne wnioskodawcy, w odniesieniu do kosztów i wydatków;

(b) że od upływu wyżej wspomnianych trzech miesięcy do dnia rozliczenia należne będą odsetki zwykłe od powyższych kwot w wysokości równej krańcowej stopie procentowej Europejskiego Banku Centralnego w okresie zwłoki, powiększonej o trzy punkty procentowe;

  1. oddala, jednogłośnie, pozostałą część roszczenia skarżącego o słuszne zadośćuczynienie.

iustitia.pl

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 0 / 5. Vote count: 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments