Wnioskuję o uchwalenie prawa, które podwoi karę za niszczenie dokumentów służb państwowych, o ile nastąpi to w ostatnich sześciu miesiącach kadencji Sejmu. Warto zdążyć.
Youth and age will not agree… – to angielska konstatacja, że młodym trudno dogadać się ze starymi. I na odwrót też.
Klauzula wykonalności sprawia, że słowa wyroku nabierają mocy sprawczej. To dowód na istnienie metafizyki prawa.
Ostatnio przeglądałem książkę Stanisława Bełzy o jego podróży do Danii w 1882 r. Uwagę autora zwrócił napis na kopenhaskim magistracie: „Prawo powinno rządzić państwem”. Bełza, przybysz z porozbiorowego Królestwa Polskiego, z zachwytu nad tymi słowami kilkakrotnie odwiedził rynek duńskiej stolicy.
Nie wyobrażam sobie, by holenderski (lub duński) sędzia – po ujawnieniu jego podpisu pod nakazem użycia nielegalnego podsłuchu – potrafił nadal pełnić urząd. U nas potrafi to sędzia TK Święczkowski, który jako prokurator dał zgodę na śledzenie senatora Brejzy z użyciem Pegasusa. Niczego nie zmienia – bo to przecież chwilowy spór w rodzinie – jego podpis pod listem kwestionującym prezesurę Julii Przyłębskiej,
Antologia Palatyńska, wzór klasycznej zwięzłości, tak pisze o losie lichwiarza: „Część pożyczyłeś na procent – teraz inną część na procent pożyczasz – jeszcze inną pożyczysz jutro… Kiedy jesteś panem swoich pieniędzy?”.
Liczby, im wyższe, tym trudniejsze do sprawdzenia. Z ulotek dołączanych do naszych rachunków za gaz wynika, że – bez pomocy rządu – byłyby one „wyższe nawet o 642 %”. Dlaczego nie wybrano prostego przekazu: „wyższe nawet o sześć i pół raza”? Wybory, po prostu…
Nowogrodzka najpewniej już rozesłała instrukcje swoim politykom o postawie wobec Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przykładowo: „udawać, że znamy nuty”, „fałsze zwalać na dyrygenta”, itp.
Ordynarne grabieże, których dopuszczają się teraz rosyjscy żołnierze w Ukrainie, potwierdzają znaczenie słowa „zaiwanić”, powstałego u nas po wkroczeniu Armii Czerwonej.
Święte oburzenie ministra Kamińskiego na opozycję krytykującą komendanta policji jest ponurą zapowiedzią determinacji PiS trzymania władzy za wszelką cenę i… wszelkimi słowami. Oby tylko nimi.
Ćmok, szedł po ćmoku, ogarnął go ćmok… Słowo rzadkie, niby gwarowe, ale jasno zrozumiałe.
Marian Sworzeń
prawnik, pisarz, członek PEN Clubu – autor książek „Dezyderata. Dzieje utworu, który stał się legendą”, „Opis krainy Gog”, „Czarna ikona – Biełomor. Kanał Białomorski. Dzieje. Ludzie. Słowa”.
Ilustracja: Portret Claudiusa Salmasiusa (Claude de Saumaise), francuskiego filologa z XVII w, odkrywcy „Antologii Palatyńskiej” w Bibliotece Palatyńskiej w Heidelbergu, pędzla Davida Bailly (1584–1657). Źródło: Wikipedia.org