Było to zatem rozstrzygnięcie sprzyjające zapobieżeniu lawinowo postępującej destrukcji systemu wymiaru sprawiedliwości. Niestety, z wielu przyczyn, leżących przede wszystkim po pierwszej z wyżej wskazanych stron, uchwała w bardzo niepełnym, a prawdę mówiąc w minimalnym jedynie stopniu, spełniła zakładane cele. Warto jednak wskazać, że w dniach pozwalających na przypomnienie trzeciej rocznicy podjęcia uchwały, toczą się prace, które w pewnym stopniu nawiązują do wskazanych w niej założeń, tyle tylko, że w zakresie bardzo ułomnym. Mowa oczywiście o inicjatywie uchwalenia zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, mających służyć odblokowaniu środków z tzw. KPO. Z pewnością cel przyświecający uchwale trzech Izb połączonych nie zostanie jednak spełniony, jeśli procedowany obecnie akt prawny zostanie przyjęty w takiej postaci, w jakiej został on skierowany do Senatu po uchwaleniu go przez Sejm. Ale Senatowi została przedłożona opinia wybitnych ekspertów-konstytucjonalistów, wskazująca poprawki, których uwzględnienie mogłoby rozpocząć drogę naprawy tego, co zostało w bezprzykładny sposób zepsute – do treści tej opinii prowadzi niniejszy link: https://www.senat.gov.pl/…/ekspertyza_-_ustawa_o… Problem w tym, że niezwykle realny scenariusz odrzucenia tych poprawek na kolejnym etapie prac legislacyjnych w Sejmie znowu postawi nas wobec nierozwiązanego problemu, przyczyniającego się do zapaści wymiaru sprawiedliwości.
Czy zatem jest do pomyślenia scenariusz odmienny, w oparciu o który możliwe byłoby podjęcie próby zadbania o praworządność już teraz, a nie „dopiero w przyszłości”, jak to zapowiada wielu polityków, ograniczających na dziś swe ambicje uczestnictwa w dziele naprawy i – co szczególnie bolesne – głoszących teorię „mniejszego naruszenia Konstytucji”, aby tylko osiągnąć doraźny cel finansowy (pozostawmy na boku rozważania, czy ten cel rzeczywiście jest do osiągnięcia przy przyjęciu założeń minimalistycznych). Otóż o scenariuszu takim mowa jest w kolejnym interesującym materiale, do lektury którego także chcę odesłać czytelników niniejszego wpisu, zamieszczając trzeci, na dziś już ostatni link: http://maclawyer.eu/art-69-regulaminu-senatu…/…
Z zainteresowaniem oczekuję teraz na to, czy Komisja Wenecka, do której także zwrócił się Senat z prośbą o ocenę projektu z druku Nr 902, zdąży opracować i przedstawić Izbie Wyższej swoją opinię przed datą powzięcia przez Senat decyzji. Podsumowując – od chwili podjęcia uchwały trzech Izb upłynęły trzy lata, a my wciąż drepczemy w miejscu, zaklinając rzeczywistość, która nie ulegnie poprawie bez wprowadzenia do naszego systemu zmian o bardziej radykalnym charakterze. Wypada zapytać, ile pozornych tylko prób naprawy zostanie jeszcze podjętych? Jak długo jeszcze będziemy tkwili w tym – zacytujmy słowa rzec można, że klasyka -imposybilizmie?
Stanisław Zabłocki
Tekst wcześniej został opublikowany na profilu FB Autora
Tytuł od redakcji