Stanisław Zabłocki: Kontrasygnata

5
(2)

Obawiam się, że wraz z opublikowaniem (dopiero w dniu wczorajszym) w Monitorze Polskim postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 września 2022 r. w sprawie wyznaczenia sędziów Sądu Najwyższego do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego (nr 1130.81.2022) mamy kolejny bardzo poważny kłopot natury prawnej i to o randze konstytucyjnej. Okazało się, że uznano jednak, iż decyzja Pana Prezydenta wymaga kontrasygnaty Pana Premiera.

Pod postanowieniem figuruje zatem podpis Pana Premiera, bez wątpienia polityka rządzącej partii. Zaiste, problemem bliskim rozwiązania kwadratury koła będzie w tej sytuacji próba uzasadnienia, iż w doborze sędziów wyznaczonych do rozstrzygania spraw o szczególnym stopniu wrażliwości nie brał udziału czynny polityk najwyższego szczebla, jakim jest Prezes Rady Ministrów.

Jak tego rodzaju krok ma się do unormowań konstytucyjnych, a w szczególności zasady wyrażonej w art. 173, iż sądy i trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz, wielokrotnie już była mowa. Zapewne także i Pan Premier miał co do tego poważne wątpliwości, skoro jeszcze niedawno pytany o problem kontrasygnaty stwierdził, iż decyzja w sygnalizowanej tu materii należy do wyłącznej prerogatywy Pana Prezydenta (wypowiedź Pana Premiera w materiale filmowym zawartym w niniejszym linku : https://konkret24.tvn24.pl/…/nowa-izba-sadu-najwyzszego…).

Z kolei, Pan Prezydent zapewne usilnie zabiegał o kontrasygnatę, mając świadomość tego, iż jego decyzja nie mieści się w żadnym z trzydziestu punktów ustępu 3 art. 144 Konstytucji RP, określających w sposób enumeratywny sferę prerogatyw głowy państwa, a zatem, że brak kontrasygnaty upoważni do podważania mocy dokonanego przezeń wyboru. Czy zatem istniało dobre wyjście z tego uwikłania?

Oczywiście, że istniało – można było i należało wsłuchać się w głosy prawniczych autorytetów sygnalizujących niebezpieczeństwa związane z pomysłem zastąpienia Izby Dyscyplinarnej Izbą Odpowiedzialności Zawodowej tworzoną i konstytuowaną w taki sposób, jak uczyniono to w ustawie z dnia 9 czerwca 2022 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw. Można byłoby sentencjonalnie rzec – volenti non fit iniuria. Niech skutki obciążają tych, którzy doprowadzili do fatalnego zapętlenia.

Przepraszam, ale ja nie czuję jednak w zaistniałej sytuacji najmniejszej satysfakcji. Raczej – jak to niejednokrotnie już bywało w wypadku innych perełek legislacyjnych ostatniego, ale nie tylko ostatniego okresu – wstyd i smutek. Nie sposób bowiem nie postawić sobie pytania, w jaki sposób sytuację tę oceniać będą trybunały międzynarodowe, także w aspekcie spełnienia tzw. kamieni milowych warunkujących wypłatę środków z KPO.

Stanisław Zabłocki

Autor opublikował komentarz na swoim profilu FB

Zdjęcie prezydenta wykonał Krzysztof Sitkowski z KPRP

 

Print Friendly, PDF & Email

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 5 / 5. Vote count: 2

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments