Piotr Rachtan: Co buduje autorytet prezesa Trybunału Konstytucyjnego i co sam Trybunał ma obywatelom zapewnić

4.5
(2)

Po publikacji maila ministra Michała Dworczyka do premiera Morawieckiego o ustawianiu terminów rozpraw w Trybunale Konstytucyjnym tak, by było to korzystne dla rządu, w wywiadzie sędzi Julii Przyłębskiej udzielonym przed kilku dniami dla telewizji wPolsce pojawił się zarzut wobec jej poprzedników, że też spotykali się z przedstawicielami władz państwowych (innymi głupstwami nie będziemy się tu zajmować).

Więc tak, rzeczywiście, prezes Andrzej Rzepliński bywał u polityków. Różnic między nim, a panią sędzią Julią Przyłębską, która też bywa, jest jednak sporo. Ta pierwsza i najważniejsza jest taka, że A. Rzepliński się tego nie wypiera i że z tym się nie krył. Poza tym istotny był cel tych spotkań, co odróżnia je od np. wizyt towarzyskiego odkrywcy, alias stołownika.

Andrzej Rzepliński nie wypiera się spotkania z Donaldem Tuskiem. Odwiedził premiera w jego kancelarii (zapis w księdze wejść powinien to potwierdzać), gdy trzeba było uzyskać z budżetu państwa dodatkowe 7 mln zł na rozbudowę siedziby Trybunału. Późniejsza kontrola NIK uznała ten wydatek bez zastrzeżeń. Sądzę, że wyremontowany wtedy gabinet prezesa spełnia do dziś potrzeby sędzi Przyłębskiej.

Stawia się często ówczesnemu prezesowi TK zarzut, że w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych poszedł na rękę rządowi. Posłużmy się opinią sędziego Wojciecha Hermelińskiego, którą wypowiedział w 2016 roku:

„Wcale nie uważam, żeby TK szedł na rękę władzy, szczególnie jeśli chodzi o sprawę OFE. Wtedy zarówno będąca u władzy Platforma Obywatelska, jak i Prawo i Sprawiedliwość były zadowolone z takiego orzeczenia, ponieważ PO obawiała się, że po wygranych w przyszłości wyborach to na niej spocznie ciężar zwrotu tych należności łącznie z odsetkami, a to miliardowe kwoty. PiS obawiało się tego samego, myśląc o swojej wygranej. Podobnie w innych sprawach, nie dostrzegam, aby TK miał iść na rękę władzy. Spójrzmy np. na sprawę dotyczącą wliczania stopni z religii do świadectwa maturalnego. To był wniosek [posłów] lewicy o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu. Zaś sędzia Adam Jamróz z poręki SLD, który był sprawozdawcą w sprawie rozpoznawanej w pełnym składzie, uznał, że przepis jest konstytucyjny. Nie potrafię znaleźć w pamięci wyroku, z którego wynikałoby, że TK poszedł na rękę władzy. Poza tym – nawet zakładając, że ewentualnie taki istnieje, a na gorąco nie odnajduję go w myślach – wyrok zgodny z wizją rządzących wcale nie musi być intencjonalnym sprzyjaniem tej władzy. Trybunał wydaje wyroki biorąc pod uwagę daną sytuację faktyczną i prawną i przypadkowo może być tak, że jest to jednak zbieżne z zapatrywaniem danej opcji politycznej. […]”
(Wojciech Hermeliński: Trybunał nie dał powodu do konfliktu, rozmawiała Ewa Maria Radlińska, Dziennik Gazeta Prawna 12.04.2016)

W obiegu publicznym, szczególnie ze strony polityków i eksponentów obozu obecnej władzy, przewija się zarzut pod adresem byłego prezesa TK, że to na Szucha powstał projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Pytanie do publiczności – kto najlepiej zna się na pracy Trybunału, jak nie jego sędziowie? Toutes proportions gardées – ustawę o ratownictwie górskim pisał poseł – ratownik (Piotr van der Coghen, naczelnik Grupy Jurajskiej GOPR).
Posłów – ex-sędziów trybunalskich w Sejmie nie było i nie ma.

Konieczność napisania nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym była na Szucha silnie odczuwana od lat, szczególnie ze względu na ograniczenia proceduralne w sprawach skarg konstytucyjnych, które stwarzała ustawa o TK z 1997 roku. Ich czas oczekiwania na wokandę wynosił w roku 2014 24 miesiące (po wejściu w życie ustawy z 25 czerwca 2015 roku w trudnym roku 2016 skrócił się o 3 miesiące). Trybunał nie ma jednak prawa do inicjatywy ustawodawczej. Wcześniej utrwaliła się niepisana zasada, że zmiany ustawowe w obszarze prawa, instytucji wymiaru sprawiedliwości są w zainteresowaniu prezydenta Rzeczpospolitej, nie tylko ministra sprawiedliwości i rządu. Kiedy więc projekt ustawy o TK został w Trybunale przygotowany, o uruchomienie procedury ustawodawczej Andrzej Rzepliński zwrócił się do Bronisława Komorowskiego, który dokument wysłał do Sejmu. Zanim to nastąpiło, prezes Trybunału spotykał się z prezydentem. Bynajmniej nie poufnie i nie w celach towarzyskich.

Także jawne było uczestnictwo prezesa i wiceprezesa w posiedzeniach Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w czasie prac nad ustawą, gdzie często prof. Rzepliński siedział blisko prof. Pawłowicz. Czy coś z tego wynika?

Gdy prace nad ustawą zaczęły się ślimaczyć, prezes Rzepliński spotkał się i z premier Ewą Kopacz, i (w towarzystwie sędziego Leona Kieresa) z przewodniczącym Parlamentarnego Klubu Platformy Obywatelskiej – Grzegorzem Schetyną (przewodniczący Schetyna i prof. Kieres znali się dobrze z Wrocławia ze współpracy w opozycji). Spotkanie przyniosło pożądany efekt – prace ruszyły. Wprawdzie pod koniec poseł Robert Kropiwnicki, przewodniczący Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, niespodziewanie wniósł poprawkę o wcześniejszym wyborze nowych sędziów, w miejsce sędziów, których kadencja upłynie już po rozpoczęciu się kadencji nowego Sejmu (co później miało stać się pretekstem do nie przyjęcia przez prezydenta Andrzeja Dudę ślubowania od 3 prawidłowo wybranych sędziów), ale jego inicjatywa nie uzyskała poparcia przedstawicieli Trybunału.

Przypomnę, że Trybunał uporał się z wrzutką Kropiwnickiego sam:

„3 grudnia 2015 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie K 34/15. Orzekł w nim m.in., że art. 137 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z 25 czerwca 2015 r. był niekonstytucyjny w zakresie, w jakim umożliwił wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego na miejsca, które zostały opróżnione już podczas VIII kadencji Sejmu. Dotyczyło to sędziów, którzy mieli rozpocząć kadencje 3 i 9 grudnia 2015 r. Niekonstytucyjność podstawy prawnej istotnego etapu procedury wyboru tych dwóch sędziów skutkowała zamknięciem niezakończonego jeszcze postępowania w sprawie objęcia funkcji sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny uznał art. 137 ustawy za konstytucyjny w zakresie, w jakim umożliwił wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego na miejsca, które zostały opróżnione jeszcze w czasie trwania VII kadencji Sejmu.” [Prezes Andrzej Rzepliński na dorocznym uroczystym Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów Trybunału Konstytucyjnego 20 kwietnia 2016 roku.]

Julia Przyłębska bardzo by chciała cieszyć się szacunkiem i autorytetem, należnym wszak prezesowi najważniejszego, obok Sądu Najwyższego, organu władzy sądowniczej w państwie. Właściwą metodą budowania autorytetu i poważania byłoby aktywne sądzenie. Aktywne, to nie znaczy przewodzenie składowi czy też uczestnictwo w składzie; aktywność sędziego wyraża się w twórczym autorstwie wyroków i postanowień. Tu Julia Przyłębska przegrywa z Andrzejem Rzeplińskim, który jako sędzia sprawozdawca był autorem 38 wyroków. A Julia Przyłębska – ledwie 5. [Źródło: Internetowy Portal Orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego].

Być może dlatego obrała niewłaściwą metodę – ataków na poprzedników: ataków słownych – na Andrzeja Rzeplińskiego, prawnych – na Jerzego Stępnia, któremu STK Wojciech Sych doręczył właśnie pozew w sprawie dyscyplinarnej, oraz – finansowych (cofnięcie bez żadnej podstawy prawnej emerytury sędziego w stanie spoczynku prof. Markowi Safjanowi). Zaś czwartemu z byłych prezesów – Bohdanowi Zdziennickiemu w inkryminowanym wywiadzie telewizyjnym zarzuciła, że pobrał 100 tysięcy złotych zwrotu za niewykorzystany urlop.

Zacytowane powyżej słowa Andrzeja Rzeplińskiego to fragment jego wystąpienie opublikowanego w serwisie internetowym Obserwator Konstytucyjny pod tytułem

„Trybunał Konstytucyjny istnieje po to, by każdemu obywatelowi zapewnić wolność od strachu przed [własnym] państwem”.

Trybunał Konstytucyjny pod zarządem sędzi Julii Przyłębskiej strach obywatelek i obywateli przed własnym państwem tylko powiększył.

Piotr Rachtan

 

 

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 4.5 / 5. Vote count: 2

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments